Gala boksu w New York-Barclays Center
|
08-12-2013, 04:25 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2013 04:26 PM przez Krzych.)
Post: #53
|
|||
|
|||
RE: Gala boksu w New York-Barclays Center
To była bardzo dobra gala. Walka wieczoru była beznadziejna ale reszta walk super.
Dirrell-Bika prowadzona w świetnym tempie, agresywny Bika i dokładny Dirrell. Szkoda, że Anthony przespał środek walki. Dla mnie wygrał 114-112 i nie widzę tu możliwości innej punktacji no ale... Wiadomo. Lara - Trout - piękne szachy. Trochę zakłócone przez gwizdających idiotów, których powinni wypierdalać na ryj z tej hali za takie coś. No ale mimo wszystko dobrze się to oglądało. Lara okazał się odrobinę szybszy, lepszy technicznie i dokładniejszy. Punktacja typu 118-109 to jakieś jaja, ale Lara wygrał walkę. U mnie 115-112. Porter-Alexander to jakieś kompletne szaleństwo. Alexander chyba po prostu urodził się beznadziejny. Co by w ringu nie robił to i tak pozostanie tragiczny do oglądania. I w dodatku przegrał a chaotycznym Porterem. Nie wiem czego on szuka skoro nie potrafi opanować kogoś kto popełnia tak potworne błędy jak Porter. Czeka go ogromna degradacja za porażkę z kimś takim. Tym bardziej, że od początku był zapchajdziurą gal i nikogo nie obchodziły jego walki co tym bardziej utrudni mu powrót bo nikt nie będzie nawet o nim pamiętał ani nikomu go nie zabraknie. U mnie 117-111 Porter. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości