Zimnoch - Bińkowski
|
19-10-2013, 11:59 PM
Post: #54
|
|||
|
|||
RE: Zimnoch - Bińkowski
Kurde, a już liczyłem, że jeszcze dziś będziemy świadkami starcia Szpilka - Zimnoch... Dla mnie Zimnoch ma trochę przesrane. Nie dość, że walczył z jakimś psycholem (swoją drogą fajna czupryna Arta
![]() Werner powiedział, że nie da rady zrobić walki Szpila - Zimnoch, bo któryś straci zero w rekordzie. A mnie się wydaje, że robi się tak gęsta atmosfera, że panowie muszą sobie dać po mordzie i pójść swoją drogą. Taka niezdrowa rywalizacja może obu pogrążyć sportowo. Bińkowski po walce mnie zaskoczył. Naprawdę gadał do rzeczy co mu się dość rzadko ostatnio zdarzało. Niestety, ale takich Malujdów i Artów to Zimnoch powinien raz dwa nokautować. Jeśli tego nie robi bardzo źle to o nim świadczy. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości