Orlando Salido vs Orlando Cruz

[glaude]

Taka kampania promocyjna pokzuje tylko, jaki jest tak naprawdę boks zawodowy. To po pierwsze biznes, po drugie biznes, po trzecie biznes i po ostatnie sport. To smutne ale śmiertelnie prawdziwe.
Takie mamy czasy, że bez dobrego skandalu ivent się nie sprzeda

Mam nadzieję, że Salido rozniesie w pył Cruza i to nie dlatego, że mam coś przeciwko gejom- są mi obioętni, jeśli nie przekraczają pewnych dobrych manier. Chodzi o to, żeby boks pozostawał na pierwszym miejscu gali, a nie był jedynie dodatkiem do sensacji plotkarsko-towarzyskiej.

P.S.
Z równym obrzydzeniem patrzyłem swojego czasu na "smoczy" teatrzyk jaki zgotował Sosna przed walką z Vitkiem. A obecnie mierzi mnie myśl o występie w ringu naszego "największego" () detektywa.