Povietkin v Huck - relacja live
|
26-02-2012, 03:12 PM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Povietkin v Huck - relacja live
W podstawówce znalem takich typów, co w w bijatyce wpadali w szał, cepy na ościerz, siła, ile fabryka dała. Powstawa Huka sprawia że wracam do tamtych lat. Jego styl jest obrzydliwy, ale tak wygląda szkola niemiecka, tak samo walczy przecież Abraham. We wczorajszej walce Povetkin zlekceważył Niemca, a powinien zastosować taktykę, którą poslużyl się Cunngham, czyli nieustająca ofensywa, grad ciosów, a drugi istotny element to taktyczne unikanie tych wścieklizn, a Povetkin niestety zamiast uciekać z lini ciosu, to schylał się i wlasnie przy jednej takiej akcji dostał w ucho, cud że nie uspał wtedy. Spodziewałm się takiego przebiegu walki, wiedzialem, że będzie gorąco, Huk jest nieprzewidywalny. In minus zaskoczyl Sasza, ale bardziej tą wlasnie nieuwagą, zbanalizowaniem Niemca do koła, który nie nic nie umie, a przecież w wadze ciężkiej nie można nikogo lekceważyć, jeden cios zalatwia wszystko. Walka emocjonująca, jedna z najlepszych w ostatnich miesiącach. Rosjain pięknie walczy, ale nie ma ciosu, jak Adamek, więc tylko powtórzę, co już kilkakrotnie pisalem, walka między nimi była by fascynująca.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości