Mało i średnio znane ringowe batalie.

[Mastrangelo]

2013-08-17 Giovani Segura - Jonathan "Bomba" Gonzalez
Sierpień 2013 roku(Tak, wiem że to teraz ale ja piszę dla przyszłych pokoleń!) nie był w dobrym czasie dla Portorykańskiego boksu. Nie tylko swój zmierzch miały największe gwiazdy, Miguel Cotto i Juan Manuel Lopez, ale także właściwie wszyscy potencjalni następcy zostali zastopowani w drodze na szczyt. Thomas Dulorme, Luis Orlando Del Valle, Jose A Gonzalez, Cesar Seda, Luis Cruz. Żeby tego było mało, jedyny mistrz świata których mogło pochwalić się Puerto Rico, Roman "Rocky" Martinez zawdzięczał swój pas przychylności sędziów w 3 ostatnich walkach z których żadna nie zakończyła się jednogłośną decyzją sędziów.
W takiej atmosferze desperacji, team 22 letniego Jonathana Gonzaleza zwietrzył Swoją szansę na szybkie wypromowanie wśród fanów Swojego zawodnika i mimo zaledwie 13 walk w ciągu dwóch lat na zawodowstwie postanowili rzucić go na głębokie wody.
Żeby wszystko ubarwić, na rywala wybrany został bardzo dobrze znany na wyspie po dwóch pamiętnych walkach z Ivanem Calderonem, Giovani Segura.
Patrząc na rekord Segury można by pomyśleć, że ludzie Gonzaleza wybrali dobry moment. 2 porażki w 3 ostatnich walkach, wszystkie bardzo ciężkie.
Ale czy naprawdę odrobiona została praca domowa? Jeśli spojrzeć bliżej na porażki to Brian Viloria w tamtym czasie wyrastał na najlepszego boksera wagi muszej na świecie, a przy tym ze Swoją siłą fizyczną, dynamiką i siłą ciosu był dla Segury bardzo niewygodny. Kolejna porażka przyszła z rąk Edgara Sosy, ale była co najmniej wątpliwa i wielu fanów kwestionowało dobór rywala dla młodego Gonzaleza.
Kolejna świetna walka .