Chisora - Scott czyli sędziowski asburd.
|
21-07-2013, 12:12 AM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Chisora - Scott czyli sędziowski asburd.
Chisora walczył swoje, szedł do przodu, ciągle atakował. Nie widziałem ani żadnego postępu, ani regresu z walki z Kliczko. Ot, stary dobry Chisora, który jednak wybitnym bokserem nie jest. Za to zawiodłem się na Maliku. Koleś może i jest szybki, ale jego uderzenie i sama liczba wyprowadzonych ciosów są bardzo małe. Liczyłem, że Scott więcej pokaże, bo technicznie jest niezły i szybkość też jest, ale nie zachwycił mnie kompletnie.
Widowisko nie najgorsze, choć liczyłem na więcej. A co do decyzji sędziowskiej, się nie wypowiadam. Każdy widział sam... |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości