Mitchell vs Banks - II
|
23-06-2013, 09:30 PM
Post: #41
|
|||
|
|||
RE: Mitchell vs Banks - II
Widziałem powtórkę walki i byłem w szoku. Przecież w trzeciej rundzie Banks miał Mitchella na łopatkach. On go naprawdę nie chciał znokautować. Przypominało mi to walkę Opalach - Ajetović, gdzie Serb nie chciał położyć Polaka. Z kolei Seth zawalczył nieźle taktycznie, w co sam nie wierzę Wiedział, że Jonathon nastawił się na jeden cios i praktycznie nie dał mu podstaw do zadania takiego ciosu.
Ogólnie gala była dziwna, bo nastawiałem się na walkę ciężkich, nie mając nadziei na emocje w walce wieczoru, a było odwrotnie. Walka wieczoru była świetna, choć Broner stracił trochę w moich oczach, takiego Magika powinien jednak pewnie pokonać, a Paullie pokazał, że jest jednak dobrym bokserem. Werdykt niekontrowersyjny, choć ja punktowałem remis |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości