Mikey Garcia - Juan Manuel Lopez
|
16-06-2013, 05:03 AM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia - Juan Manuel Lopez
Walka w sumie bez historii. Poczatek dla Garci, ktory samym jabem robil z Lopezem co chcial. Runda druga i Portorykanczyk zapoznal sie z dechami... kolejna trzecia runda rowniez pod dyktando Mikey'a, ktory lewymi rozbijal rywala. Runda czwarta w ktorej Lopez zdecydowal sie odwazniej zaatakowac, okazala sie ostatnia.
W momencie kiedy walka zaczynala nabierac tempa, i Lopez postanowil ambitniej walczyc, to Garcia zakonczyl pojedynek... w sumie to zakonczyl to wszystko sedzia, po tym jak Mikey, po raz drugi tej nocy sprowadzil Lopeza na ziemie. Wprawdzie Juanma wstal, ale arbiter uznal, ze juz wystarczy. O WBO zmierza sie Orlando Cruz i Orlando Salido. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 16 gości