Niespełnione nadzieje.
|
21-01-2012, 08:11 PM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Niespełnione nadzieje.
Gerard McClellan - kim by był gdyby nie straszliwy koniec walki z Bennem?? Miał wszystko. Betonowa szczęka, niezła praca nóg. Swietnie walczył z dystansu równocześnie miał skłonnościami do wdawania sie w wojny a jak przypierdolił prawą to klękajcie narody. Nie był wirtuozem to raczej ktoś kto przyjmował taktyka na walke "Ja uderzę Ciebie Ty uderzysz mnie i zobaczysz ze ja będe stał a Ty padniesz" próbował boksować a jak nie wychodziło to lał po mordzie. Wielka szkoda....
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości