Takashi Uchiyama

[Pakman]

Uchiyama rzeczywiście zajebisty bokser, ale niestety jest to tylko lokalny japoński bohater. W Stanach jest on obecnie nieznany i wątpię aby ktoś zorganizował jego walkę z Salido, a co dopiero z Gamboą. Pojedynek Donaire vs Nishioka jest wyjątkiem potwierdzającym regułę, że Japończycy rzadko walczą na wielkich galach po drugiej stronie Pacyfiku. Zresztą sama walka sprzedała się podobno słabiej od Donaire vs Arce. A co do pojedynku z Kubańczykiem to wydaje mi się, że Gamboa w formie znokautowałby Uchiyamę. Jest od niego po prostu szybszy. Niemniej pokonanie takich pięściarzy jak Vasquez czy Salgado robi wrażenie.