Wartość sportowa Prime Andrzeja Gołoty
|
29-12-2012, 03:04 PM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Wartość sportowa Prime Andrzeja Gołoty
@redd
Masz rację, że trener powinien motywować zawodnika do dalszej walki (jak chociażby w walkach Ortiz - Lopez czy Mosley - Pacquiao), ale jeśli zawodnik nie chce walczyć, to powinien tą decyzję uszanować. To co zrobił Certo uważam za skandaliczne. Zgadzam się też, że trenerowi zabrakło opanowania. W ogóle Certo ponoć do tej pory nie może darować Gołocie że się wtedy poddał i na każde wspomnienie tamtej walki nieźle się denerwuje. Wytłumaczenia Andrzeja o złamanej kości policzkowej w jednym z wywiadów skomentował bardzo krótko: "Bullshit. On po prostu nie chciał walczyć". @BMH Jasne, że Lennox był dużym faworytem przed walką z Andrzejem (w ogóle dla mnie Lewis wygrywa z Andrzejem 10 na 10 walk), ale porażka już w pierwszej rundzie chluby na pewno nikomu nie przynosi. Ponadto poza Gołotą Lewis NIKOGO na poziomie mistrzowskim nie znokautował tak szybko. Co do Tysona, to zaznaczyłem że moim zdaniem duża wina leży po stronie Certo. Jeśli uszanowałby on decyzję Gołoty, to mielibyśmy zwyczajne TKO, a zamiast tego oglądaliśmy żenującą szopkę i ucieczkę z ringu. Brewster? Podobnie jak z walką z Lennoxem - porażka w pierwszej rundzie raczej nie jest powodem do dumy. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości