Wartość sportowa Prime Andrzeja Gołoty
|
25-12-2012, 09:20 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Wartość sportowa Prime Andrzeja Gołoty
(25-12-2012 08:31 PM)Pakman napisał(a): Najsłabszym punktem Andrew była zdecydowanie psychika, gdyby nie ona byłby mistrzem i to kilku federacji. Talent ? Na miarę Lennoxa Lewisa jeśli nie większy. Fenomenalny lewy prosty, znakomita praca nóg i bardzo mocna prawa ręka. Do tego świetne warunki fizyczne. Prime Andrew rozniósłby obecnego Władimira, a walka z Witalijem przebiłaby Gołota vs Bowe II. Zresztą mówiło się o tej walce na przełomie tysiącleci, ale Kliczko podobno odmówił. No, widzę że nie bawisz się w półśrodki Dobrze że tak zdecydowany wpis pojawił się na początku, mamy jakiś punkt odniesienia. Mam skrajnie różne zdanie. Gołota był dobry, ale nie bardzo dobry. W żadnej walce nie udowodnił, że reprezentuje mistrzowski poziom. Zupełnie nie zgodzę się odnośnie mocy prawej ręki Gołoty. Miał on solidny cios, ale bez rewelacji. Musiał trafić rywala z doskoku, z pełnym przeniesieniem masy ciała, aby ten upadł na deski (Bowe, Grant). Inne ciosy w wykonaniu Gołoty nie miały prawie żadnej wymowy. Andrew kumulował, kumulował i nie potrafił skumulować Coreya Sandersa, kiedy mocno bijący HW Michael Grant skończył go w drugiej rundzie. Podobnie z Whiterspoonem - pół roku po walce z Gołotą Tima znokautował Brian Nielsen. Gołota nie miał pojedynczego nokautującego ciosu. Praca nóg i jab faktycznie stały u Gołoty na wysokim poziomie, ale na jak długo? Gołota miewał kryzysy kondycyjne (Bowe, Grant) i wtedy stawał się mniej efektywny w tych elementach. Uważam też, że Gołota w żadnej walce nie pokazał potencjału większego niż Lewis. Podaj przykład takiej walki. Zresztą ich bezpośrednie zestawienie ukazało kto jest lepszy. Poza tym szereg ograniczeń Gołoty: - Nieprzewidywalny - Średni kondycyjnie - Ograniczony repertuar ciosów - Sztywność tułowia - Dziurawa defensywa - Nie potrafił kończyć rannych rywali - Brak serca do walki Nie wiem w jaki sposób Gołota miałby roznieść Władimira, który ma jeszcze lepszą pracę nóg, jeszcze mocniejszy i dłuższy Jab, lepsze warunki fizyczne, mocniejszy cios, asekuracyjny styl. Nie widzę argumentu przemawiającego za Andrzejem. O szansach z Witalijem to nawet nie ma się co rozpisywać. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości