Beka z rankingów i federacji
|
19-12-2012, 11:12 AM
Post: #65
|
|||
|
|||
RE: Beka z rankingów i federacji
Dobrze, że IBF w ogóle robi te eliminatory. Tym akurat różnią się na plus od innych federacji. W tym konkretnym przypadku, musieli coś na szybko zorganizować, ponieważ obowiązkowy pretendent Rosado będzie walczyć kategorię wyżej o tytuł innej federacji. Andrade nie jest na razie zainteresowany eliminatorem (zresztą kto wie, czy on też do średniej nie ucieknie), Kirkland zaginął w akcji (i pewnie liczy na title shot od Alvareza), Lara i Vanes będą walczyć rewanż pod egidą WBC, więc zbyt wiele opcji nie pozostało. Spinks rzeczywiście ma fory niesamowite, ale jeśli przegra, powinien zniknąć wreszcie z ranikngu na dobre, tak jak Powell. Nie wiem tylko, czy to jest ostateczny eliminator, czy tylko taki wstępny, o 2 miejsce.
Co do "ulubieńców" IBF można wspomnieć tutaj też Zaba Judah, Yusafa Macka, Tony Thompsona, Steve'a Cunninghama, Otisa Griffina, Kendalla Holta, Maurice'a Harrisa i pewnie wielu innych czarnoskórych Amerykanów, a spoza Stanów to: Koreańczyk Kim, Australijczyk Zappavigna i Panamczyk Diaz (kat. lekka), Ndlovu, Mathebula, Fana, Tete, Klassen, Baloyi, Mabuza, Hlatshwayo i pewnie wielu innych z RPA (ta narodowość to w ogóle fenomen w rankingach IBF). Widać, że w przypadku amerykańskiej federacji lojalność działa w dwie strony. Raz im zapłacisz, możesz spokojnie liczyć na kolejną szansę. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości