Oscar De La Hoya - Ike Quartey (1999-02-13)
|
19-12-2012, 07:14 AM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: LPW, Tydzień 3: Oscar De La Hoya - Ike Quartey
@BMH
Fakt, dzięki! Ładnie namieszałem . Ja zapisuję wszystkie Swoje karty w Excelu, w specjalnym szablonie, który sam podlicza mi całkowity wynik po kolejnych rundach, z pewnego dziwnego powodu, który trudno by tu było wytłumaczyć, zapisałem tam ostatnią rundę 10:8 dla Quarteya. Jako, że poprzednim razem punktowałem tą walkę właśnie 115:112 dla Ika, to nawet nie sprawdziłem i po prostu tutaj przepisałem wynik końcowy...(Koniec nudnej historii) ... W każdym razie, sam Siebie zaskoczyłem. Walka faktycznie mogła iść w obie strony! Mimo wszystko jednak na pewno nie zgadzam się z kartami sędziów, którzy dali zwycięstwo Oscara. Jeśli Oskar wygrał, to najwyżej tym 1 punktem. Zupełnie nie zgadzam się z zaznaczeniem 2 i 3 rundy jako wyrównanych. One były bardzo wyrównane... przez pierwsze 2.5 minuty, ale w takich mało aktywnych rundach 1 bomba na koniec robi różnicę. Ike takim tym jednym ciosem zadał Oscarowi więcej obrażeń, niż Oscar wszystkimi ciosami przez całą rundę; |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości