Pacquiao vs Marquez V na horyzoncie ?
|
10-12-2012, 09:42 AM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez V na horyzoncie ?
(09-12-2012 07:27 PM)Jerome napisał(a): V walka? Nie nie nie... Dlaczego lepszym, skoro chwilę później piszesz, że to jednak Marquez lepiej się prezentował? Manny Pacquiao - król P4P to pic na wodę i biznesplan Aruma. - Pokonanie podstarzałego i zniszczonego limitem wagowym De La Hoyi - Pobicie rozbitego Hattona (który do tego stylowo leżał MP jak ulał) - Pokonanie wyprutego limitem wagowym w dniu walki Cotto - Pokonanie porozbijanego i odgipsowanego Margarito - Pokonanie słabego już Mosleya Każdy z rywali (poza Barrerą) klasy P4P, który był w formie dawał niezwykle ciężkie walki Filipińczykowi - Marquez x 4, gasnący Morales go przeszkolił, Bradley dał wyrównaną walkę mimo kontuzji stóp. Największe zwycięstwo Pacquiao to zastopowanie Barrery. Pacquiao był bardzo dobrym bokserem, nie żadnym królem P4P. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości