Temat upamietniajacy tych, ktorzy odeszli.
|
23-07-2019, 08:54 PM
Post: #65
|
|||
|
|||
RE: Temat upamietniajacy tych, ktorzy odeszli.
@fext
Oglądałem walkę i mam takie same zdanie, jak Kubala. Trener nic nie zawinił, a te 300 ciosów na głowę to chwytliwy wymysł jakiegoś dziennikarzyny. Dadaszew wygrał pierwsze cztery rundy, a potem jeszcze ostatnim zrywem 8 rundę. Po 10 rundach był remis. Nic strasznego się nie działo i nie było żadnego błagania w narożniku. Dopiero 11 runda była "do jednej mordy". Dadaszew oberwał wiele razy naprawdę mocno. Nokdaun wisiał na włosku, ale Maksim bronił się i coś tam oddawał. Chciał walczyć dalej i dopiero w przerwie przed 12 rundą trener przekonywał go, że nie warto dalej walczyć. Nie przekonał, więc przekazał sędziemu swoją decyzję, że poddaje zawodnika. Nie było żadnego rzucania ręcznika. To kolejne science fiction gryzipiórka, który opisuje coś, czego nie widział. Podobna bzdura to przewaga boksera z Portoryko od 1 rundy. Ludzie, którzy coś takiego wypisują i publikują to zwykłe hieny żerujące na cudzym nieszczęściu i godne pogardy. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości