Polityka ogólnie.
|
10-06-2019, 08:30 AM
Post: #1913
|
|||
|
|||
RE: Polityka ogólnie.
(09-06-2019 11:27 AM)RSC-2 napisał(a): 1. Dlaczego ja nie mam prawa krytykować władzy której nie wybrałem , a której podlegam. Pisałem już o tym. Skoro nie bierzesz udziału w akcie wyborczym kiedy masz realny wpływ na podziękowanie konkretnym politykom z Twojego regionu i ich rozliczenie to jakim prawem chcesz później krytykować nowo utworzoną władze? Olałeś wybory to do kogo pretensje że Ci się wysokość podatków nie podoba? Było pójść oddać głos na formację, która jest za obniżeniem podatków. Jak się żeniłeś to sam garnitur na ślub wybierałeś czy ktoś za Ciebie to zrobił? Jeśli ktoś za Ciebie to nie narzekaj że kolor nie taki albo rozmiar bo Tobie się "nie chciało". (09-06-2019 11:27 AM)RSC-2 napisał(a): 2. Dlaczego ja nie mam moralnego prawa krytykować władzy . którą inni wybrali beze mnie , ale mieszkam w kraju w którym ta władza sprawuje rządy [również nade mną ] i dla tej władzy i kraju , pracuję płacę podatki itp. Patrz wyżej. (09-06-2019 11:27 AM)RSC-2 napisał(a): 3. A na jakiej podstawie twierdzisz że przy dużej frekwencji i nieważnych głosach jakie oddaliby ci co normalnie na wybory nie chodzą partia z największą liczbą głosów nie doszłaby do władzy? To mnie bardzo ciekawi. W tym przypadku sprawa dotyczy polskiego systemu partyjnego. Jak zapewne wiesz (a jak nie wiesz to Ci to zaraz uświadomię) każda partia posiada swój stały tzw. żelazny elektorat, do tego dochodzi grupa tzw. niezdecydowanych i tych najmniej rozgarniętych czyli niechodzących na wybory. Ci, którzy na wybory nie chodzą z założenia są przez polityków (wszystkich partii) olewani na starcie co jest ich wielkim błędem. Żeby wygrać wybory trzeba po pierwsze przekonać tych niezdecydowanych do głosowania na siebie i po drugie zmobilizować własnych wyborców by raz na 4/5 lat pofatygowali się do lokalu wyborczego. PiS to robi znakomicie i tu leży tajemnica ich sukcesu. Dlaczego Koalicja Europoejska stworzona z tak wielu podmiotów przegrała aż 7% z partią Kaczyńskiego? Między innymi dlatego, że potencjalni wyborcy PO, Nowoczesnej, SLD, PSL-u i kogo tam jeszcze nie było (?) zostali w domach i nie poszli na wybory. Gdyby poszli i frekwencja wyniosłaby np. 20% więcej wówczas z dużą dozą prawopodobieństwa można stwierdzić, że Pis by przegrał. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 21 gości