Joshua-Miller /1 czerwiec
|
20-02-2019, 10:40 AM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Joshua-Miller /1 czerwiec
(19-02-2019 08:45 PM)Wietnam napisał(a): Miller zachowywał się na konferencji jak totalnyTaka taktyka. Cele są dwa, po pierwsze promocja samej walki. Niestety większość ludzkości to imbecyle, których kręcą takie cyrki. Gdyby nie kręciły, nikt by ich nie robił. Jak świadczą przykłady licznych, bardzo bogatych klaunów w stylu Bronera, szopki sprzedają się świetnie a brak szopek uznawany jest za "nuuudy". Drugim celem Millera jest wytrącenie przeciwnika z równowagi. Joshua to zawodowiec, który siedzi w tym biznesie już całkiem długo. Nie da się go przestraszyć i bardzo trudno zdekoncentrować, dlatego Miller ucieka się do najprymitywniejszych sztuczek, bo to może mu pomóc. Zawodowy pięściarz tej klasy co Joshua jest w swoim rzemiośle perfekcyjny, tak samo jak robotnik, który przez całe życie składał jakieś mechanizmy, nawet bardzo skomplikowane. Taki mistrz-robotnik będzie wykonywał swoją pracę po mistrzowsku w niemal każdych warunkach, bo ma to zakodowane w wyniku wieloletniej praktyki. Jedyną szansą na to, żeby wykonywał ją gorzej jest jakiś czynnik destabilizujący. W przypadku Kliczki przed starciem z Furym takimi czynnikami była niezrównoważona żona Ukraińca i szympansie wybryki Tysona na konferencjach poprzedzających walkę. W efekcie Wład zamiast skupiać się wyłącznie na swojej pracy, skupiał się na innych rzeczach, do walki wyszedł rozkojarzony i mając tego świadomość postanowił być jeszcze ostrożniejszy niż zwykle, tym bardziej że nie mógł dopuścić, żeby znokautował go ktoś taki jak Fury. To samo chce zrobić Miller. Usiłuje sprawić, żeby Joshua, zamiast "robić swoje", dał ponieść się emocjom, co w zawodowym boksie jest zawsze bardzo kiepskim pomysłem. Jeśli to się uda i Joshua, zamiast "przyjść do pracy i wkręcać śrubki" ruszy "mścić znieważaną matkę" i "karcić bezczelnego Millera", szanse Jarrella wzrosną. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości