Włodarczyk - Gassiev (21.10.2017 Newark)

[kubala1122331]

Do gali godzinka, więc moje typy.
O Masternaka jestem bardzo spokojny. Mateusz może w ringu nigdy nie zachwyca, ale jednak poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Bujaj jest dość niewygodny, pewnie Master będzie miał ciężko go czysto trafić, ale spodziewam się, że po mało emocjonującej walce wygra wysoko na punkty.
Na Włodarczyka liczyłem jeszcze... dwa dni temu. Wtedy jednak przez przypadek natrafiłem na powtórkę walki z Gevorem. To był dramat i nie wiem co by się musiało stać, żeby Krzysiek dziś wygrał. Żeby pokonać Gassijewa musiałby zaprezentować się najlepiej w karierze i mieć do tego trochę szczęścia. Od trzech lat Polak nie dał dobrej potyczki. Teraz co prawda zapewnia, że głowa spokojna, nie ma problemów w sferze osobistej, a to u niego najważniejsze. Tylko ja mu nie wierzę, bo to samo słyszę od trzech lat. Te tłumaczenia, że do Niemców wychodził nieprzygotowany, bo ich zlekceważył... brrr... Gassijew KO do ósmej rundy, chyba nawet nie będę bardzo zrozpaczony.
Najciekawiej zapowiada się walka Sulęckiego z Culcayem. Większość kibiców jest pewna wygranej Stricza, a ja się boję z dwóch powodów. Culcay to po prostu dobry pięściarz, z jakim Maciek jeszcze nie walczył. Dał niezły pojedynek Andrade, którego stawiam jednak wyżej niż Sulęckiego. Jest solidny w defensywie i potrafi zadawać ciosy w najmniej oczywistych momentach. Jest niski, szybki, ciężki do wyboksowania. Liczę, że Maciek może go skontrować jakimś doskonałym lewym sierpowym, ale nie będzie to łatwe. Boję się też, że przy równym pojedynku Sulęcki nie wygra. Gala jest organizowana przez Sauerlanda, a Culcay to jeden z jego pupilów, którego często ciągnął za uszy. Nie wiem, może nie doceniam Maćka/przeceniam Culcaya, ale dokładnie analizując ten pojedynek nieśmiało postawiłbym Culcaya na punkty, ale mocno ściskam kciuki, żebym i tym razem się pomylił.

---

Ciężko na razie Maciek. Pierwsza wyrównana, druga dla Culcaya. U mnie 2:0 Niemiec.