Polityka ogólnie.
|
26-09-2017, 02:05 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-09-2017 02:08 PM przez fext.)
Post: #1718
|
|||
|
|||
RE: Polityka ogólnie.
@Wietnam
Niczego nie odwalą. Cała heca z Kimem to tylko zasłona dymna i próba odciągania uwagi Trumpa od innych kwestii. Skąd niby nagle ten przełom w technologii atomowej i rakietowej w Korei Północnej? Jeszcze w zeszłym roku odpalali jakieś prymitywne "Hiroszimy" a teraz nagle dochrapali się bomb wodorowych? Ktoś im tę wiedzę dał, zapewne ktoś, kto chce mieć spokój na innych frontach. W Syrii na ten przykład. Poszlaki mogą wskazywać na Rosję, Pakistan ale też Izrael, który mógł w ten sposób chcieć wpłynąć na politykę USA w stosunku do Iranu. Pokazać, jakie to straszne, kiedy groźna broń atomowa dostaje się w ręce szaleńców i z miejsca znaleźć na to antidotum w postaci zaatakowania Persów. Dowodząc, że wprawdzie w Korei mleko już się rozlało ale za to ajatollahów można jeszcze powstrzymać za pomocą małej, prewencyjnej wojenki. Co byłoby na rękę również Saudom. W Korei żadnej zadymy nie będzie, gdyż południowy sąsiad Kima należy do największych światowych potęg gospodarczych i rozpieprzenie choćby nawet Seulu doprowadziłoby do krachu, który znacząco uszczupliłby stan posiadania wszystkich światowych bogaczy. A Trump to biznesmen i nie zamierza biednieć tylko dlatego, że jakiś koreański satrapa wygraża mu rakietami. Owszem, wysyła flotę i groźnie pomrukuje dla zachowania twarzy ale tak naprawdę to ma Kima w dupie gdyż wie, że żadna pojedyncza rakieta nie przebije się przez obroną antyrakietową USA, z kolei na zmasowany atak północnokoreański kacyk jest i zawsze będzie za cienki. Pomijając nawet fakt, że nawet próba atomowego zaatakowania USA skończyłaby się dożywotnim polowaniem na Kima, który w jednej chwili straciłby rajskie luksusu w które teraz opływa, na rzecz krótkotrwałej i szczurzej wegetacji w jakiejś norze. Zamieniłbyś życie w prywatnym państwie, z haremem kochanek, żarciem i piciem, jakie tylko sobie wymarzysz i dostępem do wszystkiego, co tylko przyjdzie ci do głowy na śmierć w jakiejś piwnicy? Kim też nie. Podsumowując - nic nie będzie |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 15 gości