Wasyl Łomaczenko
|
06-08-2017, 02:37 PM
Post: #177
|
|||
|
|||
RE: Wasyl Łomaczenko
Beltran raczej minimalnie wygrał. Jak dla mnie urywał te rundki w środku walki, dzięki czemu u mnie zgarnął 6 rund. Vasquez był strasznie niewygodnym przeciwnikiem, boczne ustawienie w obronie, ruchliwość, ale brakowało ciosów. Beltran bił mniej więcej tyle samo, ale były to uderzenia zdecydowanie wyższej jakości. Kostarykanin pokazał się jednak z niezłej strony i naprawdę detali zabrakło mu do wygranej.
O walce Wasyla nie ma za bardzo pisać. Różnica pięciu klas. Spodziewałem się więcej po Marriadze, że stawi twardy opór, jak choćby Valdezowi, ale na dzisiaj Łomaczenko to inny poziom. Też czekam na wielkie walki Ukraińca, ale już teraz jego resume wygląda naprawdę bardzo przyzwoicie. Co do Dadaszewa to mi się nawet podobał. Początek miał trudny, ale potem zupełnie skontrolował Maruffo. W ogóle zauważyłem, że najwięksi boksu olimpijskiego na początku swojej kariery zupełnie nie radzą sobie z agresywnymi, idącymi do przodu swarmerami. Ostatnio bardzo dużo mieliśmy takich przykładów; oprócz Dadaszewa choćby Singh, Shiming, a nawet Łomaczenko z Salido. Nie ma co robić z tego reguły, ale moim zdaniem jest to trochę widoczne. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 23 gości