Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Mayweather na punkty | ![]() ![]() ![]() |
4 | 26.67% |
Mayweather przed czasem | ![]() ![]() ![]() |
8 | 53.33% |
Conor na punkty | ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Conor przed czasem | ![]() ![]() ![]() |
1 | 6.67% |
Będzie remis | ![]() ![]() ![]() |
2 | 13.33% |
Razem | 15 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Mayweather vs McGregor
|
13-07-2017, 11:21 PM
Post: #327
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs McGregor
@Wirtutti
Nie oglądałem tych konferencji, jednak jeśli Aldo w ich wyniku spalił się psychicznie, to znaczy że po prostu ma coś nie tak z psychiką. Tak samo, jak miał na przykład Gołota, który do naprawdę mocnych przeciwników wychodził sztywny jak kij i w ogóle nie mógł złapać rytmu. Odrębnym przypadkiem są starcia, w których przeciwnicy bardo mocno różnią się klasą i umiejętnościami i obaj mają tego świadomość. Wtedy ten gorszy faktycznie może się bać, tak jak Arnold Bezjaj w walce z Hayem. Jednak kiedy klasa zawodników jest taka sama, to stresu raczej nie ma i żadne konferencje albo groźne miny tego nie zmienią. W taki sposób można straszyć przedszkolaków a nie dorosłych facetów, którzy zawodowo zajmują się walkami. Poza tym co może im się stać przy takiej klasie i umiejętnościach? Przecież nie wychodzą na noże, tylko na rękawice, w ringu będzie sędzia a dookoła kibice a nie kompani przeciwnika z bejsbolami w łapach. Nie występują też w wadze ciężkiej, gdzie ciosy faktycznie mogą urwać głowę. Dlatego osobiście uważam, że ani Conor ani Floyd nie będą odczuwali żadnego stresu czy nerwów a wszystko co dzieje się na konferencjach to sztucznie wyreżyserowana szopka, stworzona w celach promocyjnych. Zaryzykuję wręcz stwierdzenie, że w którejś z kolejnych odsłon Mayweather może zacząć się "bać", żeby jeszcze bardziej wzmóc zainteresowanie całym wydarzeniem. W zasadzie jedyną otwartą kwestią jest to, czy sama walka też będzie teatralnym przedstawieniem, czy mimo wszystko organizatorzy pozwolą zawodnikom realnie walczyć. Po tym, co widziałem na konferencjach obstawiam wariant mieszany, w którym Floyd wygrywa na punkty w taki sposób, żeby Irlandczyk nie został upokorzony. Tym samym między bajki można też włożyć nabzdyczone zapowiedzi McGregora o nokaucie w 4 rundzie. Uwierzę w jego wiarę, kiedy na którejś konferencji pokaże kupon na pięć milionów baksów, które postawił u buków na swoje zwycięstwo w czwartej, przez KO ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 32 gości