Polityka ogólnie.
|
05-07-2017, 08:02 PM
Post: #1688
|
|||
|
|||
RE: Polityka ogólnie.
Skąd mam takie informacje... Ano, mam dobry wywiad, co częściowo wynika z charakteru mojej pracy. Co do jałmużny w postaci żarcia, tu masz link:
https://en.wikipedia.org/wiki/Supplement...ce_Program "SNAP benefits cost $70.9 billion in fiscal year 2016 and supplied roughly 44.2 million Americans with an average of $125.51 for each person per month in food assistance". Czterdzieści cztery miliony nierobów, czyli o niemal dziesięć milionów więcej, niż wynosi realne zaludnienie Polski (bez emigrantów) żyło sobie radośnie z żywnościowej zapomogi, bez której część z nich pewnie zdechłaby z głodu. Można oczywiście sugerować, że cała ta horda to po prostu leniwe czarnuchy, jednak: "Według danych amerykańskich (U.S. Census Bureau[21]) na dzień 1 maja 2009, liczba ludności przekroczyła poziom 306 mln. Próg 300 mln został osiągnięty w październiku 2006" Oznacza to, że z darmowego żarcia korzysta niemal 15% tamtejszego społeczeństwa. Jednocześnie: Grupy rasowe: ludność biała 72,4%(w tym Latynosi, których populacja stanowi 16,3% całego społeczeństwa), ludność czarna 12,6%, Azjaci 4,8%, Indianie i rdzenni mieszkańcy Alaski (Aleuci, Inuit i Yupik) 0,9%, Hawajczycy i wyspiarze Pacyfiku 0,2%, inni 9,1% (2010). Wynika z tego, że nawet jeśli po socjał zgłosiliby się wszyscy czarni, włącznie z Maywearherem, Wilderem i wszystkimi obwieszonymi złotem czarnymi raperami, i tak w kolejce stałoby też całkiem sporo białych ![]() USA to oczywiście kraj potężny, jednak bogactwo jednostek jest rozłożone potwornie nierówno, zaś "ogólnoświatowa" potęga wynika przede wszystkim z magicznej możliwości dowolnego dodrukowywania każdej ilości pieniędzy, bez groźby hiperinflacji, drenowania wszystkich światowych "papuasów" oraz olbrzymiej i rzeczywiście groźnej armii. Plus takie drobnostki jak rozliczanie handlu ropą wyłącznie w dolarach, praktyczna własność najważniejszych serwerów internetowych oraz wciąż znaczące wpływy gospodarcze za pośrednictwem amerykańskich korporacji. Przeciętny John Smith ma z tej hegemonii gówno na patyku, bo wypracowane zyski i tak idą do kieszeni nielicznej grupki oligarchów. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 23 gości