Pacquiao - Horn (2.07.2017)
|
02-07-2017, 09:14 PM
Post: #110
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao - Horn (2.07.2017)
(02-07-2017 06:12 PM)Tar-Ellendil napisał(a): Teddy Atlas i jego stronniczy komentarz to najgorsza rzecz jaka się wydarzyła na tej gali. Jak ktoś oglądał na ESPN to polecam obejrzeć powtórkę bez głosu.Dokładnie tak. Teddy Atlas skompromitował się w roli eksperta totalnie. To jeden z tych facetów, którzy w mediach wykreowali Manny'ego ( i w jeszcze większym stopniu Floyda) na jakiegoś półboga będącego poza zasięgiem innych bokserów. Tyle razy powtarzał to jak mantrę, że w końcu chyba sam w to uwierzył. Wczoraj zaklinał rzeczywistość, nie mogąc przyjąć do wiadomości, że prosty australijski siepacz leje jego idola. Punktował pierwszych 6 rund 5:1 dla Pacquiao, gdzie przy największej atencji dla faworyta można było dać 3:3. Potem wygłupił się z 10:8 w rundzie 9 do czego nie było podstaw. W końcu sam spostrzegł, że zagalopował się za bardzo i ostatnie 3 rundy przyznał Hornowi, kończąc na 116:111 dla Pacmana. Compubox często zawodzi, ale wczoraj to były jakieś totalne jaja. W pierwszej połowie walki (w której chyba wszyscy poza Atlasem widzieli przewagę Horna lub co najwyżej remis) pokazała się statystyka z jakimiś horrendalnie zawyżonymi trafieniami Manny'ego (bodajże rzędu 70-80 na rundę). Pewnie przy maszynkach siedzieli "chłopcy atlasowcy" i zliczali nie według tego, co działo się w ringu, ale według komentarza swego guru. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 87 gości