Pacquiao - Horn (2.07.2017)
|
02-07-2017, 01:44 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-07-2017 02:12 PM przez Terminator.)
Post: #83
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao - Horn (2.07.2017)
Cytat:Może Bob przestał płacić albo zmniejszył stawki i się obrazili. Młodych początkujących zawodników jak Murata trochę szkoda bo czemu oni winni, ale akurat Pacquiao nie raz się ślizgnął, a teraz to do niego wraca, także balans jako taki jest zachowany. Jaki balans zachowany? Pacquiao sie ślizgał... chyba odwrotnie, to on raczej miał pecha do sędziów. Z Sanchez powinien wygrać przez TD. Z Marquezem w pierwszej walce został pozbawiony wygranej, przez tak na prawdę błąd w druku, czyli 10-7 za pierwszą rundę. Z Bradleyem - wiadomo wał dekady. Po walce z Mayweatherem też pojawiło się wiele analiz które pokazywał że wygrana Moneya nie była taka oczywista a już na pewno nie taka wyraźna jak na kartach punktowych. Jedynym bokserem który wypunktował Pacquiao bez żadnego "ale" był Morales w pierwszej walce. Cytat:Ale po prostu trafiła kosa na kamień i w końcu prawdziwy półśredni z krwi i kości okazał się kimś na kim filipino się zadławił. No, okazał. Wymęczone zwycięstwo z 38-latkiem przy pomocy sędziów. Pac z przed paru lat zrobiłby sobie z Horna worek treningowy. http://www.eyeonthering.com/users/lukaszrpb |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 55 gości