Tydzień 2 (8 - 14.10.2012r.)

[Hugo]

Po zwycięstwach Stevensona, Price'a i Głażewskiego miałem satysfakcję, że przewidziałem nie tylko wyniki, ale i przebieg walk. Potem przyszła jednak gala w Kalifornii, gdzie moje typy zupełnie się nie sprawdziły. Mam jednak wrażenie, że Alvarado został poddany za wcześnie. To jest twardziel, który w podobnych opałach był w walce z Prescottem, a jednak ostatecznie wygrał. Chyba ringowy zanadto się pośpieszył. Natomiast Nishioka zawiódł kompletnie. Wyszedł do ringu bez wiary w zwycięstwo i nawet nie próbował nawiązać równorzędnej walki. Został przez Donaire'a totalnie zdeklasowany.