Japońskie gale na koniec 2016

[Chapson]

Chyba jakiś wał poszedł skoro podczas walki były tweety że Uchiyama spokojnie prowadzi + miał go na deskach

Drugi wniosek: Japonia to trzeci świat jeśli chodzi o realizację swoich gal. Nie wiem dla kogo oni je organizują skoro nawet tam to ciężko złapać w TV/internecie, nie mowiąc już o międzynarodowej widowni. Co tydzień jest jakaś dobra walka którą można by nadać np. na youtube. Tym bardziej że 95% japońskich gal odbywa się w jednej hali. Krótko mówiąc sztuka dla sztuki.

[Hugo]

Chyba nie było wała. Punktacja 117:110, 115:112, 113:114. Piszą, że Corrales był liczony w 5 rundzie, ale poza tym kontrolował walkę. Ioka wygrał przed czasem.

[Terminator]

http://vaughnlive.tv/sherming66

Opóźniony stream do walki, która właśnie trwa

[Wilczekstepowy]

(31-12-2016 10:35 AM)Hugo napisał(a):  Kosei Tanaka wygrał przez tko w 5 rundzie z Moisesem Fuentesem pojedynek o WBO w junior muszej.

Kibicowałem ale nie byłem pewien wygranej Kosei Tanaka nad Fuentesem. Dobrze sobie radzi ten młody chłopaczek.

(31-12-2016 02:31 PM)Hugo napisał(a):  Chyba nie było wała. Punktacja 117:110, 115:112, 113:114. Piszą, że Corrales był liczony w 5 rundzie, ale poza tym kontrolował walkę. Ioka wygrał przed czasem.

Rozrzut w punktacji całkiem niezły więc trzeba będzie samemu obejrzeć i osądzić ale wydaje się, że kolejnego mistrza dopadł wiek.

[Terminator]

liczenie w 5 rundzie Corallesa po potknięciu, Panamczyk dominował w tej rundzie ale za to że został wyliczony przez ringowego to pewnie przegrał tą odsłonę 8-10

---

ale w 10 Uchiyama miał podłączonego Corralesa, pierwsza runda którą mógłbym zapisać na konto Japończyka

---

na 2 ostatnich rundach straciłem Internet ale nawet jakby padły łupem Uchiyamy to i tak wygrać tej walki na punkty nie miał prawa

[Wilczekstepowy]

A tu już jest wideo z Tanaką i Fuentesem:

[Martin]

Ogólnie bardzo udane ostatnie dwa dni dla Japończyków, którzy potwierdzili, ze w tych lżejszych kategoriach są potęgą.

[saliman1]

Jak dla mnie Corrales wygrał 117-110, więc ta jedna karta trochę mi śmierdzi, ale wynik ostatecznie sprawiedliwy. Taguchiego z Canizalasem miałem 115-113 dla Japończyka, więc trudno mieć jakieś problemy z tym remisem. Walka Guzmana z Ogunim też bardzo równa (u mnie 114-113 Oguni), ale zwycięstwo pretendenta oceniam jako zasłużone. Tanaka w imponującym stylu rozniósł Fuentesa, a trzeba też pochwalić Yaegashiego, choć rywala miał bardzo przeciętnego i pasującego mu stylowo. Ioka też dobrze wypadł, ale w drugiej rundzie niezłego czyściocha wyłapał.