Joshua vs Molina
|
02-11-2016, 07:59 PM
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Molina
Dla mnie to są mało smieszne żarty, w które nawet ciężko uwierzyć. Molina to solidny ciężki, ale pamiętajmy, że Tomek Adamek przez 10 rund robił z nim co tylko chciał. Jestem pewien, że gdyby Góral był w formie z 2010/2011 to Amerykanin nie byłby nawet małym problemem. Joshua go zniszczy w maksymalnie 5 rund, mimo że nadal nie jestem fanem AJ'a. Byli lepsi rywala do wzięcia z Pulevem na czele.
Chisora jest tak rozbity, że powinien tutaj wziąć kasę i kończyć kariere |
|||
02-11-2016, 08:52 PM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Molina
Nieważne jaki byłby Adamek ileś lat temu i co robił z nim past-prime Góral przez dziesięć rund.
Molina wygrał walkę z zawodnikiem szerokiej czołówki przed czasem i wg mnie zasłużył na title-shota dużo bardziej niż Price (a porównywalnie do Pulewa, który sobie sam odpuścił). Molina pod względem umiejętności to kiepski pretendent, ale biorąc pod uwagę, że Kliczko, Fury, Wilder, Povietkin, Stiverne, Pulew, Parker są zajęci to zostaje drugi sort: Molina, Ruiz Jr, młody Fury, Price, Pulew, Chisora, Whyte, Duhapaus. Akurat Molina to spoko wybór. Co do lekkiej prasy AJ - zarówno Molina jak i Duhapaus urośli w oczach kibiców PO walkach z Wilderem. Dlatego się krytykowało Wildera. Poza tym Joshua już teraz ma porównywalne skalpy (Martin, Whyte, Breazale) z Wilderem (który ma dobrego Stiverne i drugi sort Duhapaus, Molinę i Szpilkę). Uważam, że resume Wildera jest na ten moment lepsze, ale faktem jest że AJ nie obija masy bumów i nie wykręca się od obowiązkowych obron/unifikacji (jak Wilder, który ma same dobrowolne na koncie). |
|||
02-11-2016, 09:00 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Molina
Molina skończy jak Kingpin, jeżeli Joshua ruszy to walka skończy się w 1 rundzie. Jednak Molina to miły gość, więc Antek się zlituje i da mu te 4 rundy aby wstydu nie było.
"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
02-11-2016, 09:13 PM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Molina | |||
03-11-2016, 02:40 PM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Molina
Cytat:Molina wygrał walkę z zawodnikiem szerokiej czołówki przed czasem Czy aby na pewno można nazwać tego Adamka zawodnikiem z szerokiej czołówki HW? Dla mnie na ten moment to co najwyżej średniak, który przez 3-4 lata nie stoczył żadnej dobrej walki. Porażki z przeciętnymi Cunninghamem, Głazkovem, potem zdecydowana przegrana ze Szpilką... Mimo wszystko Molina i tak był gładko ogrywany. Cytat:i wg mnie zasłużył na title-shota dużo bardziej niż Price (a porównywalnie do Pulewa, który sobie sam odpuścił). Zgoda, tylko od kiedy w wadze ciężkiej pięściarze dostają walki mistrzowskie za zasługi. Postawmy na miejscu Moliny Ortiza. Kubano przyjeżdża do Polski, nokautuje Adamka. Wierzysz, że dostałby walkę mistrzowską? Hearn i bokserscy eksperci przekonywaliby, że to zdecydowanie za mało. Dlatego też wolałbym takiego Price'a. Też nie zasłużył na walkę o pas, ale przynajmniej byłyby jakiekolwiek emocje. Można byłoby się łudzić, że zanim Joshua ulokuje swój zabójczy dla Davida pierwszy cios, to Price trafiłby pierwszy i chociaż sprawdziłby odporność Antka. A Molina co może zrobić? Oprze się do liny, zostanie zasypany gradem ciosów i sędzia go szybko podda. W sumie mógłby przyjechać Airich czy inny Zimnoch i emocje miałbym takie same. Cytat:Molina pod względem umiejętności to kiepski pretendent, ale biorąc pod uwagę, że Kliczko, Fury, Wilder, Povietkin, Stiverne, Pulew, Parker są zajęci to zostaje drugi sort: Molina, Ruiz Jr, młody Fury, Price, Pulew, Chisora, Whyte, Duhapaus. Akurat Molina to spoko wybór. Nie licząc Whyte'a, każda opcja z tego "drugiego sortu" byłaby ciekawszym wyborem. Cytat:Poza tym Joshua już teraz ma porównywalne skalpy (Martin, Whyte, Breazale) z Wilderem (który ma dobrego Stiverne i drugi sort Duhapaus, Molinę i Szpilkę). Uważam, że resume Wildera jest na ten moment lepsze, ale faktem jest że AJ nie obija masy bumów i nie wykręca się od obowiązkowych obron/unifikacji (jak Wilder, który ma same dobrowolne na koncie). Pełna zgoda. Ja sam chwaliłem jeszcze niedawno Joshuę za dobór przeciwników. Gość ma jaja, bo podejmuje rękawice z każdym przeciwnikiem, obowiązkowym czy dobrowolnym - tego mu nie odbieram. Nie oczekiwałem cudów na tego 10 grudnia, ale przynajmniej przyzwoitego boksera, który przyjedzie dać dobrą walkę. Nawet tego nie dostałem. Jeśli założenia były takie, że w marcu/kwietnia czeka na Antka Kliczko, więc promotorzy wybrali najmniej niebezpieczną opcję, aby przez przypadek nie stracić takiego hitu, wybaczę. Jeśli jednak okaże się, że i wtedy dostaniemy Chisorę/Price'a itd. to się solidnie rozczaruję. |
|||
03-11-2016, 03:13 PM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Molina
Cytat:Czy aby na pewno można nazwać tego Adamka zawodnikiem z szerokiej czołówki HW? Dla mnie na ten moment to co najwyżej średniak, który przez 3-4 lata nie stoczył żadnej dobrej walki. Porażki z przeciętnymi Cunninghamem, Głazkovem, potem zdecydowana przegrana ze Szpilką... Mimo wszystko Molina i tak był gładko ogrywany. Masz pierwszą ligę (czołówkę): Wilder, Joshua, Fury, Kliczko, Povietkin, Ortiz Masz drugą ligę (szeroką czołówkę): Molina, Duhapaus, Price, Whyte, Chisora, Pulew, Szpilka, Browne Masz trzecią ligę (totalnych przeciętniaków i szrot): Mollo, Pala, Kingpin Do której grupy byś zaliczył Adamka? Wg mnie Adamek to ciągle poziom wyżej od takiego Mollo czy Zimnocha który dla mnie jest poza szeroką czołówka. A szeroka czołówka to bokser odstający od topu, ale z szansami na walkę w okolicy title-shota (co pasuje do wymienionych przeze mnie wyżej zawodników). Cytat:Zgoda, tylko od kiedy w wadze ciężkiej pięściarze dostają walki mistrzowskie za zasługi. Postawmy na miejscu Moliny Ortiza. Kubano przyjeżdża do Polski, nokautuje Adamka. Wierzysz, że dostałby walkę mistrzowską? Hearn i bokserscy eksperci przekonywaliby, że to zdecydowanie za mało.To że obecna sytuacja w HW jest beznadziejna nie znaczy że nie możemy chwalić tych epizodów, które dzieją się z duchem sportu. Walka Molina-Adamek odbywała się o półpasek IBF który windował bokserów - od początku wiedzieliśmy, że zwycięzca będzie blisko walki o pas. Przeglądasz sobie ranking: - Pulew sam odmówił - Haye to w ogóle jest patologia i osobiście cieszę się, że nikt go nie wziął pod uwagę - Duhaupas - rywal poziomu Moliny, mógłby dostać title-shota tylko że jego walka z Heleniusem była o półpasek WBC - Takam - zakontraktowana walka z Duhapausem, razem z Francuzem idą drogą WBC - Ortiz - no on akurat zasługuje na title-shota, za swoje występy i ranking powinien dawno walczyć o tytuł, niestety kiedy ludzie bili się o miejsce w rankingu IBF on kisił pas WBA i miał walczyć z Ustinowem, co ostatecznie zostało przekręcone - Głazkow - kontuzja Tak naprawdę prócz Ortiza to w rankingu IBF nie ma zawodnika, który dużo mocniej zasługuje (za zasługi właśnie) na walkę o pas. Podczas gdy jego konkurenci z rankingu byli/są mocno związani w pojedynki w innych federacjach (Duhapaus, Takam, Ortiz), albo odmawiają (Pulew) albo są w rankingu za śliczne oczy (Haye) to walkę o pas dostaje ktoś kto toczył pojedynek usankcjonowany przez konkretną federację. Cytat:Nie licząc Whyte'a, każda opcja z tego "drugiego sortu" byłaby ciekawszym wyborem.Tylko, że z drugiego sortu zostają: - młody Fury (wiemy, że były rozmowy, zakończone fiaskiem) - Price (no sorry, ale za dwa takie nazwiska po Teperze to ttle-shota dostac nie powinien, kij z tym ze ma mocny cios, jego resume jest na poziomie Haye - żenujące). Pozostali są zajęci (albo sobą albo innymi). Cytat:Jeśli założenia były takie, że w marcu/kwietnia czeka na Antka Kliczko, więc promotorzy wybrali najmniej niebezpieczną opcję, aby przez przypadek nie stracić takiego hitu, wybaczę. No założenia są takie, że ma być walka Joshua - Kliczko, już ponoć przedwstępne umowy są spisane i tak naprawdę jedyny problem to Molina. Cytat: Nie oczekiwałem cudów na tego 10 grudnia, ale przynajmniej przyzwoitego boksera, który przyjedzie dać dobrą walkę. Nawet tego nie dostałem. Jedyny bokser który lepiej się nadaje i był do zakontraktowania na 10 grudnia to Ortiz. Nikt inny. A że Ortiz idzie osobną drogą pod wodzą Hearna, de facto ma już jakąs tam walkę i plan rozwoju przyklepany to i on odpadał. Ja wolę Molinę za pokonanie Adamka niż Price'a za to że jest mocnobijącym Anglikiem (bo takie ma walory). Nie wiem kogo Kubala oczekiwałeś, ale jakbyś spojrzał na czołówkę HW to serio lepszych bokserów nie szło zatrudnić |
|||
03-11-2016, 06:25 PM
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Molina
Cytat:Masz pierwszą ligę (czołówkę): Wilder, Joshua, Fury, Kliczko, Povietkin, Ortiz Ja bym widział coś pomiędzy twoją drugą a trzecią ligą. Takich typowych średniaków, którzy będą wygrywać z najsłabszymi, ale z każdym solidniejszym rywalem po prostu przegrają. Do tej ligi zaliczyłbym Adamka. Kogo jeszcze? Choćby Briggsa czy Heleniusa. Chyba po prostu inaczej rozumiemy pojęcie szeroka czołówka, bo co by nie mówić, według twojej teorii, trzeba Tomka zaliczyć do II ligi. Dla mnie jest to III liga w tym momencie. Trudno polemizować z rankingiem IBF. Szczerze mówiąc rzadko na nie patrzeć, a faktycznie większość zawodników przed Moliną jest zajętych. Zastanawiają mnie jedynie dwie rzeczy, tak trochę abstrahując od tematu. O co jest walka Pulev - Peter? Ja słyszałem, że o walkę z Joshuą, więc po jaką cholerę Bułgar (nr 1 w rankingu) odwleka tę wypłatę, walcząc z emerytem? No i czy walka Duhaupas z Takamem doszłaby do skutku, gdyby któryś z nich miał szansę zawalczyć z Joshuą? Trochę mi to wygląda na specjalne działanie promotorów, aby zakontraktować jak najmniej groźnego rywala. Ale to oczywiście tylko moje dywagacje Cytat:Ja wolę Molinę za pokonanie Adamka niż Price'a za to że jest mocnobijącym Anglikiem (bo takie ma walory). Ja bym wolał Davida, dla mnie jest po prostu lepszym pięściarzem niż Molina. Może dlatego, że to zwycięstwo Erica nad Adamkiem totalnie mnie nie przekonuje. Cytat:Nie wiem kogo Kubala oczekiwałeś, ale jakbyś spojrzał na czołówkę HW to serio lepszych bokserów nie szło zatrudnić Sam nie wiem kogo oczekiwałem Chyba po prostu kogoś, kto cokolwiek potrafi |
|||
03-11-2016, 06:52 PM
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Molina
Pulew vs Peter to jest półfinał eliminatora do WBC.
Drugi półfinał to Chisora - Whyte. Plan jest taki, że najpierw bije się Stiverne vs Povietkin oraz są te dwa półfinały. Potem wygrany WBC tymczasowy walczy z Wilderem, a zwycięzcy półfinałów ze sobą. Na końcu mamy zwycięzcę z trójki Stiverne/Povietkin/Wilder który jest mistrzem WBC i pretendenta z czwórki Chisora/Whyte/Peter/Pulew. Dla Pulewa lepiej rozegrac dwie walki za średni hajs i zarobić dobrze z Wilderem niż raz zarobić z AJ. Jakby był Haye to ja bym z kolei miał ból tyłka bo koleś który wraca po 3 latach do boksu i rozwala jakichś giergajów nie powinien mieć nawet praw pretendenta a co dopiero dostać title-shota. A wystarczyłoby że Haye by rozwalił jakiegoś Pulewa/Whyte'a/Price'a/Takama i by była zupełnie inna gadka. |
|||
03-11-2016, 07:34 PM
Post: #19
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Molina
Czy ta walka to pojedynek dwóch sluggerów? Ofensywnego z defensywnym?
|
|||
03-11-2016, 07:42 PM
Post: #20
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Molina
Można tak powiedzieć, Molina w walce z Adamkiem ewidentnie zaboksował jak defensywny slugger. Joshua w sumie nie jest taki jednoznaczny, ale ofensywny slugger do niego pasuje.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 21 gości