Kliczko vs Fury - wielki rewanż

[Gogolius]

Walka pod znakiem zapytania: Kliczko chce podac Tysona do sadu za proby ingerowania w kontrakt. Fury chcialby modyfikowac zapisy finansowe.
Przyznam ze jestem rozczarowany i nie spodziewalem. Dla mnie sportowo czekalaby nas powtorka z rozrywki wiec albo Fury nie moze zrobic formy. Albo na niczym mu nie zalezy i trolluje albo nie wiem co.

[Wietnam]

Co tu się dużo dziwić, Fury to pajac, który wie ze będzie miał z Władimirem piekło w rewanżu
chce się wymigać w każdy możliwy sposób, zbił sobie kostkę uderzając o kant fotela w domu
przekładając termin rewanżowej potyczki, teraz ingeruje w kontrakt.

Marze o tej walce aby spokojnie się odbyła i w październiku Doktor SteelHammer odzyskał
to co należało do niego.

[Krzych]

Od początku wiadomo było, że nie ma żadnej kontuzji ani nic w tym stylu i wszystko co się teraz dzieje to próba wyprowadzenia Kliczki z równowagi oraz zdestabilizowania i zdezorganizowania jego przygotowań. Profesjonalista pokroju Kliczki ma wszystko zaplanowane jak w zegarku i przygotowywanie się do walki bez daty albo z wiecznie zmienianą datą nie wchodzi w grę. Fury profesjonalistą nie jest więc mu nie robi że przygotowania są chaotyczne.

Kliczko podjął dobrą decyzję, zachowanie Tysona jest niepoważne, to nie jest jakieś cygańskie wesele tylko sport zawodowy.

[Wietnam]

Ja mam wrażenie że Fury ma w dupie te pasy oraz treningi , funkcjonuje na zasadzie co będzie
to będzie, ważne żeby była kasa i zainteresowanie jego gadaniem.
Porażka Kliczki to była wyłącznie wewnętrzna sprawa psychiki Ukraińca.

Prostactwo Furego go zdestabilizowało, teraz już się nie da na to nabrać Wład.
Tyson o tym wie i próbuje w dość cichy sposób zrobić wszystko aby ten rewanż
nie doszedł do skutku.

[Terminator]

Mógłby zwakowac kolejny, bo razem z Kliczka tylko blokują walki o mistrzostwo. Dobrze postąpiło Ibf, odbierając mu pas, bo w przeciwnym razie jednym ciężkim który broniłby pasa to uprawiający świniobicie Wilder

[Wilczekstepowy]

Jeżeli ci dwaj faktycznie się nie dogadają na ten termin, który jest na październik to obydwie federacje powinny zawiesić Fury'ego a o tytuł powinni walczyć dwaj następni najwyżej stojący w rankingu. A później zwycięzca pary Kliczko - Fury miałby pierwszeństwo w walce o odzyskanie pasów. Jaka potężna szansa by się otworzyła przed innymi, zrobiło by się ciekawiej, może tacy zawodnicy jak Szpilka czy Ortiz (Haye?) mieliby swoje 5 minut a może ktoś inny?

[Wietnam]

Walka Andy Ruiz jr vs Hughie Fury na tej gali !

Jak poinformował brytyjski promotor Frank Warren, 29 października na gali w Manchesterze dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającej się walki w kategorii ciężkiej pomiędzy niepokonanymi na zawodowych ringach Andym Ruizem Jr (28-0, 19 KO) i Hughiem Furym (20-0, 10 KO). Pojedynek będzie miał status ostatecznego eliminatora federacji WBO.

Ruiz, który w tym roku stoczył dwa zwycięskie pojedynki, stopując Raya Austina i Josha Gormleya, na chwilę obecną ma jeszcze zaplanowaną na 10 września potyczkę z Frankinem Lawrencem (21-2-2, 16 KO), jednak nie wiadomo, czy wobec zbliżającego się wyzwania z niej nie zrezygnuje. Fury w 2016 również zanotował dwie wygrane - nad Dominickiem Guinnem i Frdem Kassim.

Główną atrakcją gali w Manchesterze ma być walka o mistrzowskie pasy królewskiej dywizji pomiędzy Tysonem Furym (25-0, 18 KO) i Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO).


Bardzo ciekawy pojedynek, najtrudniejsze testy w karierze dla oby dwóch zawodników,
Ruiz jr zobaczymy czy te pięści w końcu pokażą swoją wartość, przydałoby mu się trochę
odchudzić do tego pojedynku, choć to raczej nie możliwe znając juniora,
obstawiam wygraną młodego Furego na punkty, powinien ładnie na dystans wypykać,
wymęczyć grubego, dla mnie faworytem Hughie w stosunku 55:45.

Gala wydaje się teraz jeszcze lepsza

[Arkao]

Fury vs Kliczko to pojedynek, na który strasznie jarałem się w lipcu, lecz niestety został przesunięty. Teraz jednak jaram się jeszcze bardziej, bo czas podkręca emocje. Walka mojego ulubieńca z gościem, który zabił wagę ciężką to powinno być ostateczne pożegnanie Kliczki. Nie wierzę w jego zwycięstwo, a w razie porażki co będzie dalej? Jak jeszcze Ukrainiec miał pas to mówiło się o jego walce z AJ'em. To byłoby bardzo fajne na zakończenie kariery Ukraińca, ale ja wole dużo bardziej Fury vs AJ. Trzeba kuć żelazo póki gorące.

[Wilczekstepowy]

(03-09-2016 02:16 AM)Wietnam napisał(a):  Bardzo ciekawy pojedynek, najtrudniejsze testy w karierze dla oby dwóch zawodników,

Faktycznie, najtrudniejszy test w karierze dla każdego z nich ale dla Ruiza to będzie zbyt wielki przeskok w jakości, bo nie miał tak wartościowych rywali jak Hughie.

(03-09-2016 11:19 AM)Arkao napisał(a):  Nie wierzę w jego zwycięstwo

Ciężko będzie ale ja wierzę w zwycięstwo Kliczki i mam nadzieję, że Ukrainiec podejdzie do rewanżu naprawdę podkurwiony i pokaże Fury'emu jak smakują ukraińskie bomby przyjmowane na twarz.

[Gogolius]

Fury vs Ruiz? Dla mnie dużym faworytem Hugh, który powinien wypunktować grubaska. Jestem ciekaw czy Meksykanin weźmie tę walkę, ale z drugiej strony dostał całkiem niezłą szansę mając naprawdę słabe resume jak na walkę o obowiązkowego pretendenta.