Powietkin -Stiverne
|
19-08-2016, 07:20 PM
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Powietkin -Stiverne
Dla mnie zdecydowanym faworytem tej walki jest Powietkin. Porażka Rosjanina byłaby sporą niespodzianką bo człapiący w ringu Bermane nie ma najmniejszych szans wypunktować Saszę. Ratuje go tylko jakiś lucky punch.
|
|||
19-08-2016, 07:23 PM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Powietkin -Stiverne
Stiverne to defensywny slugger, który bije, co najmniej, dobrze bije z kontry. On lubi poczekać na okazję do zadania bomby. Nie lubi za to forsować tempa i skracać dystansu.
Tu raczej chodzi o wrażenia estetyczne, gdzie z Arreolą Haitańczyk solidnie się przereklamował, bo pewnie rozbijał boksera, który na tamtą chwilę był znany z twardości i nieustępliwości. Ale Chris idealnie pasował mu stylowo, tak że i kontry pięknie wchodziły. Z dziadkiem Austinem Stiverne prezentował się jak pół dupy zza krzaka, a zielony w walkach z elitą Wilder wypunktował go jak chciał. Raz będzie wypadał tak, a raz inaczej - wszystko zależy od rywala. Stiverne to taki bokser, który dla jednych będzie koszmarem, a dla innych będzie szyty na miarę. Może ktoś mnie wyśmieje, ale uważam, że zbliżone szanse do Powietkina na pokonanie Haitańczyka miałby Andrzej Wawrzyk, który przecież jest oczywiście gorszym pięściarzem niż Sasza, ale stylowo prezentuje to, czego Bermane bardzo nie lubi (niezła praca nóg, dobre warunki, dobry lewy prosty). Sasza powinien pasować Stiverne, ale Stiverne ze swoją niską aktywnością, dziurami w defensywie i ruchliwością fury z węglem będzie zagrożony bombami Rosjanina. Na dzień dzisiejszy widzę to 55:45 dla Powietkina, ale Stiverne będzie miał swoje okazje. Mnie zastanawia, czy szczęka Stiverne'a dalej trzyma. Zebrał sporo od Wildera, leżał z Rossy'm (nie widziałem tego KD), a jeśli jego odporność będzie nie ta, to stosunkowo szybko Powietkin może go ustrzelić. Poza tym, uważam że dojdzie do tej walki. To dobre opcje dla marudnego i wybrednego Kinga. Dobre pieniądze od ruskich + perspektywa zarobku na rewanżu z Wilderem w razie wygranej. To jest świetna okazja dla Stiverne, chyba nawet najlepsza na tę chwilę. |
|||
19-08-2016, 07:28 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Powietkin -Stiverne
Nie tyle uważam, co widzę, że boks Stiverne'a opiera się na człapaniu za podwójną gardą i błyskawiczną kontrą głównie prawą ręką, gdy tylko poczuje cios. To że w Wildera nie trafiał wynikało z ostrożnego sposobu boksowania Amerykanina, który nie pchał się jak głupek w półdystans.
Jak Povietkin zrobi to co piszesz, czyli próba zamykania w narożniku Stiverne'a, to będzie to woda na młyn dla Haitańczyka. Povietkin ma obskoczyć rywala i pilnować głowy, nawet nie myśląc o wygraniu przed czasem bo odporność i siła Stiverne'a to zupełnie inny poziom niż Pereza. Oczywiście jeśli Stiverne wyjdzie zaspany, odwodniony i w ogóle beznadziejny na co są spore szanse, to Povietkin wygra bardzo łatwo. Obrzydzać? Stary, tę walkę ma współorganizować Don King, koleś który zastopował i właściwie rozwalił karierę Stiverne'owi, z którym jest się mega ciężko dogadać. Jakby Stiverne miał pas, to jeszcze. Jasne, że jest to w miarę kasowa walka z Rosjaninem, ale jak Bername nie pójdzie na ustępstwa względem swojego promotora, to King będzie miał wywalone na tę akcję i się nie dogada. Wystarczy spojrzeć jak wygląda kariera Stiverne'a od rewanżu z Arreolą, ile walk mu uciekło, ile eventów i kasy przepadło. |
|||
19-08-2016, 07:46 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-08-2016 08:09 PM przez Wietnam.)
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Powietkin -Stiverne
Ja tylko jestem" zwolennikiem twierdzenia" że Bokser jest dobry w danym elemencie kiedy pokazuje
swoją umiejętność ròwnież w walkach z godnym i wymagającym rywalem. Właśnie dlatego napisałem na poprzedniej stronie w moim ostatnim poście ze nawet Wawrzyk może być uznawany za dobrego kontr boksera czy punchera w walkach z Bothą czy Williamsem Gdy przychodzi takiemu zawodnikowi walczyć z rywalem wymagającym, znanym; wszystkie te elementy zanikają poprostu ich nie ma. |
|||
21-08-2016, 11:30 AM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Powietkin -Stiverne
Walka ma się odbyć na przełomie listopada i grudnia, najprawdopodobniej w Nowym Jorku.
|
|||
31-08-2016, 11:40 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-08-2016 11:45 PM przez Wietnam.)
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Powietkin -Stiverne
B-WARE, pewny siebie
Chciałbym podziękować mojemu promotorowi i władzom WBC za danie mi takiej szansy. Raz jeszcze będę miał szansę zaboksować o tytuł - mówi Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO), który został wyznaczony do walki z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC w wersji tymczasowej. Mam zamiar znokautowć Powietkina i przywiesc pas znów do Ameryki, a potem dostane upragniony rewanż z Wilderem, kiedy tylko on się wyleczy i będzie gotowy do powrotu na ring. Doprowadzimy do tej walki do końca roku-zapowiada Don King. |
|||
02-09-2016, 09:03 AM
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Powietkin -Stiverne
Riabiński ocenia negocjacje z Kingiem jako ciężkie, uważa że skończy się to przetargiem. Całkiem prawdopodobnie że walka odbędzie się w USA. O ile się odbędzie w co ciągle nie wierzę
|
|||
03-09-2016, 11:05 AM
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Powietkin -Stiverne
Dla mnie Powietnik spokojnie powinien to wygrać, nie odbieram nic Bermane, ale Sasza należy do ścisłej czołówki światowej. Mam nadzieje, że Rusek prędzej czy później dostanie w swoje łapy wildera i zabierze mu ten pas. (Też myślicie, że realny na początku roku jest trio mistrzów - Fury, Parker i Sasza?)
|
|||
03-09-2016, 11:09 AM
Post: #19
|
|||
|
|||
RE: Powietkin -Stiverne
Nie, jest to zupelnie nie realny scenariusz na 2017 rok
http://www.eyeonthering.com/users/lukaszrpb |
|||
03-09-2016, 06:03 PM
Post: #20
|
|||
|
|||
RE: Powietkin -Stiverne
Parker tak, Sasza nie ma szans.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 16 gości