Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
14-12-2015, 12:22 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-12-2015 12:23 AM przez Wietnam.)
Post: #141
RE: Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
Na ten czas jak widzicie szansę Joshuy z Haye?

Bo moim zdaniem Haye go ogrywa sprytem,
i nie daje sobie zrobić krzywdy, po prostu
Dawid ma defensywe która nie da tak się zaskakiwać
jak Whyte, który latał bez rąk a i tak naruszył AJ w drugiej
rundzie , gdyby to był Żniwiarz, Joshua mógłby wąchać mate.
Haye spokojnie by uciekał jak z Wałujewem,
i w brzydki ale skuteczny sposób wypunktował Anthonego.

Pod warunkiem że nie zardzewiał i zrobiłby formę.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-12-2015, 12:31 AM
Post: #142
RE: Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
Poczekajmy aż Haye wróci do ringu i zawalczy z kimś solidnym. Po takiej przerwie to równie dobrze mógłby paść po czystym ciosie od AJ-a. Stary dobry Haye zawalczyłby inteligentnie i wypunktowałby Joshuę, ale musiałby być uważny przez całą walkę bo przy takiej różnicy w warunkach fizycznych to w każdej chwili może paść na deski.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-12-2015, 12:33 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-12-2015 12:35 AM przez Terminator.)
Post: #143
RE: Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
Tak jest. Haye w najlepszej dyspozycji ze swoim refleksem, balansem, szybkością ogrywa Joshuę, albo nawet nokautuje w końcowych rundach. Z kolei większe szanse dawałby Antkowi w starciu z Furym, nie dał by się szachować przez 12 rund i prędzej czy później zaryzykowałby, poszedł na Tysona i ustrzelił go. Nie wykluczona nawet, że taka walka mogłaby nie wyjść poza pierwszą.

http://www.eyeonthering.com/users/lukaszrpb
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-12-2015, 05:07 PM
Post: #144
RE: Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
Jak ja nie lubię pisania takich "legend".
Najwidoczniej Whyte dostał dużą kasę za walkę (wie ktoś może jaką?) i chce wyjść jeszcze raz aby jeszcze bardziej podreperować budżet.

Ale dobrze. Niech będzie ten rewanż. Myślę, że jak za drugim razem Joshua wyjdzie do ringu już bez tego pajacowania to Dilliana rozwali jeszcze szybciej, tym razem bez konsekwencji dla siebie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-12-2015, 10:57 PM
Post: #145
RE: Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
Kiedy Haye w HW pokonal kogos rozmiarow i posiadajacego takie argumenty w lapach wariata jak A.J.? Haye goruje doswiadczeniem, fajnie sie porusza, ale nie przesadzalbym z tym robieniem z niego kogos naprawde wielkiego jezeli mowa o ciezkiej. Zgoda ma fajny potencjal, ale na kim go demonstrowal tak szczerze? Barret? Stary Ruiz? Sorry ale ta chujowizna z Walujewem, czy Kliczko(to by;l ten sam Kliczko co z Furym, niepewny i majacy respekt do rywala)? Chisora ktory raz boksuje naprawde super, a raz -co tu duzo gadac- od przecietnie do slabo. To byla przecietna wersja Derrecka. Zreszta osobiscie mam prawo nie cenic zbytnio tej wygranej, bo stawialem na Haye i to wlasnie czasowke, nie dajac raczej Chisorze szans.
Anthony moze sie sparzyc na niejednym z topu, zwlaszcza z kims z ciosem. Jednakze ten sam Anthony moze zrobic kuku kazdemu dzisiejszemu HW, wlacznie z Haye i to kazdym jakiego widzialem na oczy odkad wskoczyl do krolewskiej

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-12-2015, 01:15 PM
Post: #146
RE: Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
Nadrobiłem walkę wieczoru. Oglądało się baaardzo ciekawie. Joshuą można być faktycznie trochę zawiedzionym, z racji tego, że jest kreowany na nie wiadomo jak wielkiego czempiona HW. Bardzo mi się spodobał Whyte, przypominał mi Derek'a Chisorę. Myślę, że jego pojedynek ze Szpilką mógłby być cholernie zacięty i ciekawy (no chyba, że Ajtuj by się położył po 3 mocniejszych sierpach w 2. rundzie - w sumie to dowiemy się jak to jest z naszym rodakiem w walce z Wilder'em Smile ). Ta walka pokazała, że AJ ma mocną szczękę. Mam nadzieję, że zobaczymy w przyszłych walkach jak jest z psychiką, bo tutaj przypuszczam, że prywatna niechęć spowodowała te podpalanie się u obydwu zawodników. W pierwszych fazach walki Joshua wyglądał jak Szpilka z Mollo. Big Grin
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-12-2015, 04:34 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-12-2015 04:35 PM przez kubala1122331.)
Post: #147
RE: Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
Wczoraj dooglądałem sobie undercard, czyli te walki 5,6 i 7 co nie znalazły się w programie TVP.

LUKE CAMPBELL - YVAN MENDY
Bardzo przyjemna walka dla oka. Szacunek dla Mendy'ego bardzo duży. Wytrzymał kondycyjnie mega ciężką walkę, gdzie przez całe 12 rund parł do przodu. Pressing, pressing i jeszcze raz pressing. Brytyjczyk nie mógł znaleźć na to żadnego sposobu, starał się odchodzić od Francuza, jednak ten tak świetnie skracał dystans, że Campbell nie mógł nic zrobić. Widać było przewagę w wyszkoleniu taktycznym Luke'a, proste kontrujące wyglądały naprawdę fajnie, jednak było ich zbyt mało przy wielu, czasem chaotycznych ciosach Francuza. Mendy wygrał tutaj taktyką, na jaką gospodarz chyba nie był przygotowany. Albo inaczej. Nie był jeszcze gotowy.
Bardzo spodobał mi się w tej walce Francuz i na mojej karcie wygrał 115:112. Zawsze cieszę się, że werdykt nie był podciągnięty pod gospodarza, choć między prawdą a Bogiem sędzia, który dał 114:113 dla Luke'a obroniłby swoją decyzję. Na pewno Mendy wygrał mniej wyraźnie niż Kauffman z Arreolą, ale miał większe szczęście do punktujących. Ot, nieraz takie "niuanse" decydują w boksie zawodowym.
Przyjrzałem się trochę bliżej temu Mendy'emu, jednak znalezienie jego walk z Postolem czy Tatlim to zakrawa o cud (jeśli macie to wiecie co robić Wink, jednak na zagranicznych forach znalazłem wiele opinii, że w Finlandii został bez mydła wyruchany, a Postol miał z nim jedną z najcięższych przepraw w karierze. Teraz pokonał mistrza olimpijskiego z Londynu. Widać, że chłopak ma coś w sobie, choć ciężko mi ocenić te opinie, bo samych walk nie widziałem.

PAUL MALIGNAGGI - ANTONIO MOSCATIELLO
Fajnie oglądać, jak taki stary wyjadacz jak Magic Man bawi się w ringu. Niby 12 rund pełnej dominacji (119-109 u mnie), ale sposób w jaki prezentował się Paul nie znudziły mnie nawet na sekundę. Moscatiello był bezradny, jak rywale Kowaliowa. Chętnie zobaczyłbym jeszcze Malignaggiego w ringu, ale właśnie z takimi rywalami jak Antonio. Na najwyższy poziom Magik nie wskoczy, już nie ta motoryka i refleks, ale jego kolejne walki kupuję w ciemno.

DERECK CHISORA - JAKOV GOSPIĆ
Gospić bardzo spasiony, padł po pierwszym mocniejszym ciosie. Ciężko powiedzieć coś więcej o Chisorze po takiej walce, ale sylwetka wyglądała bardzo dobrze. Może to jakiś dobry znak?

Ogólnie jak dla mnie gala roku.
Piękne nokauty -> Barroso na Mitchellu
Trochę ringowej magii -> Malignaggi
Sensacja -> Campbell vs Mendy
Bitwy na wyniszczenie -> Eubank Jr - O'Sullivan, Joshua - Whyte
Świetna walka dwóch średniaków -> Master - Bellew

Ogólnie ciężko się do czegoś przyczepić. Każda walka (nie licząc Chisora - Gospić) miała swoją świetną historię i na swój sposób mnie wciągnęła. Na tej gali było po prostu wszystko. Oby więcej takich eventów.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-12-2015, 02:42 PM
Post: #148
RE: Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
Whyte doznał kontuzji w walce z Joshuą, właśnie przeszedł operację i chce jak najszybciej wrócić na ring. W sumie jestem ciekaw jak teraz ruszy jego kariera, na pewno mógłby się łatwo wypromować na Pric'ie, Chisorze czy Thompsonie.
Co do samej kontuzji, ponoć doznał jej zadając cios w drugiej rundzie który naruszył Anthony'ego i przez to nie mógł go skończyć Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-12-2015, 07:01 PM
Post: #149
RE: Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
(17-12-2015 02:42 PM)Gogolius napisał(a):  Whyte doznał kontuzji w walce z Joshuą, właśnie przeszedł operację i chce jak najszybciej wrócić na ring. W sumie jestem ciekaw jak teraz ruszy jego kariera, na pewno mógłby się łatwo wypromować na Pric'ie, Chisorze czy Thompsonie.
Co do samej kontuzji, ponoć doznał jej zadając cios w drugiej rundzie który naruszył Anthony'ego i przez to nie mógł go skończyć Smile

Jakoś tego nie było widać. Ale to może brak doświadczenia, które ma np. Gołota i które pokazał w walce z Ray'em Austin'em. Big Grin
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
07-01-2016, 11:55 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-01-2016 11:55 AM przez Wilczekstepowy.)
Post: #150
RE: Joshua vs Whyte oraz Masternak vs Bellew
Bellew zwakował ten "super pas", który wywalczył z Masternakiem. Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 82 gości