Tomasz Adamek

[AdamekFightPL]

@Slawko96
Adamek - Szpilka : Wygrana Adamka przez RTD
Adamek - Wach : Wygrana Adamka na PKT

[Mastrangelo]

Co do Adamek - Szpilka, to moim zdaniem Artur ma racje mówiąc, że ta walka by zrobiła dużo dobrego dla Polskiego boksu, moim zdaniem po następnej porażce Adamka, czy to będzie o tytuł, czy w drodze do niego, mogłoby się to odbyć.
A jak by to wyglądało? Jeśli Adamek będzie w jako takiej formie, to dla mnie powtórka z Judah - Paris .
Adamek - Wach, obaj raczej tego nie chcą, więc nie ma sensu.

[Tar-Ellendil]

Adamek i z Wachem i z Szpilką wygrywa na chwile obecną.

Mariusz za rok lub dwa mógłby być zagrożeniem.

[Jerome]

@Mastrangelo
Porównanie ze sprintami na setkę dużo mi dało do myślenia. Teraz wydaje mi się, że raczej moja krytyka jest głupotą niż perypetie Tomka. Jednak posiłkując się tylko tym jednym przykładem to pamiętajmy, że Adamek już raz próbował walki o tytuł. Nie sądzę aby pokonanie jednorękiego Chambersa (o tym zaraz) czy średniego Walkera mu w jakoś diametralnie pomoże i zdetronizuję Klitschko, tym bardziej że będzie to Władimir a więc jeszcze lepszy zawodnik niż ówczesny Vitali.
Co do niezasłużonej krytyki Tomka to oto moje zdanie (będę po kolei nawiązywał do Twojego posta):
1. Walki z bumami. Bumem był Maddalone i McBride. Vinniego jednak odstawił należycie zatem tylko walka z McBride'em nadaje się do krytyki. Gdyby Tomek go znokautował - ok, super, spoko. Idziemy dalej. Tak się jednak nie stało. 12 rund użerania się z grubasem. Ja tak to widzę. Jak już Tomek walczy z bumami to niech ich odstawia jak bumów a nie się z nimi brandzluje.
2. Aktywność. Wolę aby Adamek był mniej aktywny niż oglądać go właśnie z takimi rywalami jak McBride. Niektóre sparing ma bardziej owocne niż takie walki. Aktywność zatem mnie nie porywa.
3. Chambers był jednoręki. Jak to AdamekFightPL powiedział jednoręki pingpongista a trafiał naszego Górala nie raz czyściej niż On sam Eddiego. Ta walka nie powinna tak wyglądać. Punktowałem 117-113 a rundy dla Chambersa były po pierwszej czyli tej, w której złapał kontuzję. Po Tomku spodziewam się lepszych efektów takich walk. Twierdzę też, że sprawny Chambers mógłby Tomka pokonać. Oczywiście nie musi bo może Tomek boksowałby lepiej niż wtedy. Kontuzja Eddiego jednak powinna Tomka podkusić do knockoutu. Przecież tego chcą jego kibice. Tomek był w stanie to zrobić a męczył się niemiłosiernie. No ludzie, nie mogę tego przeżyć.. Nie twierdzę, że Adamek jest winny tej kontuzji ale skoro już się takowa zdarzyła no to można było lepiej ten pojedynek rozegrać.
4. Nie bardzo kumam tą kwestię z raportem o zdrowiu ale mogę tylko powiedzieć, że waga Tomka mnie mega wkurza. Super lotny Adamek z Arreoli to zagrożenie nawet dla Haye'a (i tak by skończył na dechach ale nie bezbronny). Jak można zatem brać do ringu balast 5kg. Tym bardziej, że rzeźby Tomek wcale nie ma za szczególnej.
5. Haye nie chce walczyć z nikim oprócz Braci. Fakt. Povietkin chciał ale mu się odechciało. Wobec tego Tomek walczy z Walkerem. Walker to fajny rywal. Do przeskoku ale nie w stylu Maddalone. Walka z Braćmi? Cóż. Szans nie widzę po za tym już raz próbował. Są lepsze walki niż Bracia Klitschko. Pomijam fakt, że mało kto Adamka chce ale tak jak Adamek mówi - powinni. Mały, prosty, niegroźny Adamek a awanse w rankingach są. Arreola chce walczyć ale na HBO musimy zatem czekać.
Podsumowując. Adamek może i zbiera nadmierną krytykę ale jest ona często zasłużona. Po Klitschko balonik pękł. Adamek już taki boski nie jest. Kiedy zatem stoi w miejscu albo się cofa (planując Toneya) no to nie dziwmy się. Szacunek za przeszłość a ocena teraźniejszych poczynań to co innego.

@Slawko96
I Wach i Szpilka mogliby znokautować Adamka. Bardziej prawdopodobne wydaje się zwycięstwo punktowe Tomka w obu przypadkach. Jednak gdyby Wachu używał konsekwentnie jabu a'la Wład to mógłby wypunktować Tomka a może nawet znokautować pod koniec. Hmmm.. tak. Uważam, że to Wach będzie (minimalnym ale jednak) faworytem w tym pojedynku (51/49%).

[Mastrangelo]

@Jerome,
Mnie chodziło tylko o jego decyzję poza ringowe, tzn. z kim walczy, z kim chce walczyć, z kim walczyć nie chce, do czego dąży. To za to moim zdaniem fani mają pełne prawo krytykować bokserów, bo przecież w ringu każdy daje z Siebie wszystko i jak można krytykować tak ciężko pracującego poza ringiem i solidnego zawodnika, za to, że po prostu nie ma siły ciosu(nie znokautował x, albo y), albo że po prostu nie jest tak dobry jak wielu myślało(Balonik pękł, mógł przegrać z 1-rękim Chambersem)?
Tomek naprawdę nikogo nigdy nie unikał, kto chciałby walczyć z młodym Dawsonem? Kto chciałby dać rewanż Briggsowi po takiej wojnie jaka miała miejsce w pierwszej walce, kto chciałby jechać do Niemiec bronić pasa?
Później w wadze Cruiser walczył najpierw z byłym zunifikowanym mistrzem by dostać walkę o tytuł, później z najlepszym z mistrzów, na 1 obronę wziął jednego niezłego pretendenta i Gunna kiedy już planował przejście wyżej.
W ciężkiej też, pokonanie Arreoli, Estrady i Granta to lepszy resume niż większa połowa pretendentów, a i teraz po porażce odbudował się zwycięstwem nad według większości jednym z 10 najlepszych ciężkich świata, unikanym ostatnio Chambersem.
To za to należy mu się szacunek.
I jeszcze tylko do walk z bumami, gdyby Adamek walczył tylko z Arreolą, po 12 miesiącach z Klitschką i po 9 miesiacach z Chambersem to byłoby dobrze, bo walczy tylko z dobrymi zawodnikami, a jeśli dodatkowo w między czasie obije paru słabszymi niżej notowanymi zawodnikami, bo lubi być aktywnym i chce dorobić, to już źle bo walczy z bumami? To nie ma sensu.
Fakt jest taki, że i w scenariuszu bez walk z bumami i w stanie faktycznym Adamek w ciągu 21 miesięcy stoczył 3 walki z czołowymi bokserami. Jak teraz ktoś może mieć problem z tym, że Adamek... wykonuję Swój zawód i chce to robić często? Ludzie krytykując boksera za to z kim walczy, powinni patrzeć na czas, a nie ilość walk, bo to 2 różne sprawy gdy bokser walczy z Maddalone, McBridem, czy Walkerem walcząc raz na rok, a co innego gdy walczy z nimi po prostu pomiędzy walkami z dobrymi rywalami w odstępie 4 miesięcznym.
No to się rozpisałem, ale drażnił mnie ten temat ostatni, także dlatego, że usłyszałem, że Wonjongkam nigdy nie powinien być notowany PFP bo "walczył z bumami". To nic, że w 2010 pokonał Suriyana i Kokiego, wcześnej Mirandę, później Kogawę i Sosę, nie powinien być notowany wysoko bo w między czasie walczył z bumami w walkach no title...

[Jerome]

@Mastrangelo
Zgadzam się w 100% z Tobą. Przemyślałem wszystko i tak dalej. Wywnioskowałem, że nie chcę po prostu oglądać Góralskiego mordobicia przez Ivana Drago tylko oglądać Adamka triumfującego w wojnach ringowych (a'la Estrada, Arreola i którą 100% sprawny Chambers mógł sprawić).

[Mastrangelo]

Wiesz, ja Cię doskonale rozumiem, też mi do tej walki nie prędko bo wiem, że to byłoby bolesne do oglądania...

[Jerome]

@Mastrangelo
No dokładnie. Jak już mówiłem przeanalizowałem sobie karierę Tomka w HW (bo do HW miał wspaniałą) i muszę powiedzieć, że byłem jak zaślepiony.
1) Debiut - Gołota, jak mówił Jerzy Kulej najtrudniejszy ale i najłatwiejszy rywal dla Adamka na początek przygody z wagą ciężką.
2) Później fenomenalna walka z Estradą - chyba moja ulubiona z Góralskiej przygody w HW.
3) Następnie pokonanie groźnego Arreoli.
4) Dużego Granta (ucieczka od knockoutu).
5) Spodziewany knockout na journeymanie - Maddalone.
6) 12 rund brandzlowania się z McBride'em (najsłabszy punkt kariery w HW) który miał być przetarciem przed Klitschko.
7) Przydziałowe lanie od Vitka.
8) Dobra walka z Aguilerą.
9) Dobra walka z jednorękim Chamberem. Jak dla mnie najbardziej kontrowersyjne starcie Górala w HW. Rywal był jednoręki a zarazem groźny i precyzyjny. Tomek wygrał słusznie ale niesmak pozostał. Chciałbym rewanżu.
10) I na koniec planowana walka z Walkerem. Dobry rywal biorąc pod uwagę wcześniejsze zapowiedzi Toney'a i Ustinova.

Jeśli Tomek do końca kariery walczyłby z takimi rywalami jak dotychczas czyli w jego zasięgu ale groźnymi (Estrada, Arreola, Grant, Chambers, Walker) to byłbym po prostu szczęśliwszy niż oglądając Vit vs Góral II

[AdamekFightPL]

@Jerome
Dlaczego w walce z Grantem dałeś w nawiasie ''ucieczka od Knockoutu'' ? Adamek w tej walce gładko wypunktował Granta, ale przez całą walkę Michael trafił go jednym mocnym ciosem, po którym nie jeden by padł lub dał sobie spokój z boksem na ten wieczór. Adamek wyszedł w miarę ''trzeźwy'' do kolejnej rundy i kontynuował swój plan taktyczny. Nie rozumiem dlaczego tak jak byś umniejszał ten sukces Adamka. Dał dobrą walkę z 2m kolesiem. Grant też był z tego co pamiętam raz zamroczony, ale szybciutko się otrząsnął ( po kombinacji przy linach lewy - prawy )

[Crumb]

Trochę odskoczę od tematu.
http://www.bokser.org/content/2012/08/17.../index.jsp
No i pierwszy komentarz z góry "Z tym palcem to zaraźliwe???" ahahahah musiałem sie tym podzielić z Wami bo to mnie bardzo rozbawiło;d
Co do walki z Grantem to Adamek ładnie zawalczył i wypunktował rywala ale ta walka pokazała jakie szanse ma Adamek z wysokimi, ciężkimi rywalami którzy będą sprawniejsi niż Grant. Nikłe.