Bryant Jennings
|
26-04-2015, 06:55 PM
Post: #31
|
|||
|
|||
RE: Bryant Jennings
Fajnie by było, jakby któraś z tych opcji się sprawdziła. Wach-Jennings z przyjemnością bym sobie obejrzał o ile jest jeszcze taka możliwość, że Wach wróci do formy z pojedynku z Kliczko.
|
|||
26-04-2015, 07:04 PM
Post: #32
|
|||
|
|||
RE: Bryant Jennings
Z Wachem to by raczej Jennings wygrał,z "prędkością" Mariusza to może z 5% jego jabów by doszło,reszta szła by na gardę,ale i tak bym to obejrzał,wszak walczyć już ze sobą mieli.
|
|||
27-04-2015, 03:04 PM
Post: #33
|
|||
|
|||
RE: Bryant Jennings
Jennings, jest szybszy od Wacha, mobilniejszy, lepiej sie broni, jest znacznie lepszy kondycyjnie i najprawdopodobniej jest tez silniejszy fizycznie i lepiej potrafi sie dostosowac do przeciwnika. Wyzsze ringowe IQ+ostatnie walki, kaza mi upatrywac bardzo wyraznego faworyta w Amerykaninie.
Mariusz i jego sztab, byliby szaleni jakby chcieli tej walki w najblizszym czasie. "By-By" z walki na walke zalicza widoczny golym okiem progres, a "Wiking", niestety, ale on raczej stoi w miejscu. Z Price ma wieksze szanse na sukces. |
|||
27-04-2015, 04:39 PM
Post: #34
|
|||
|
|||
RE: Bryant Jennings
Ja jakoś do Wacha nigdy wielkiego przekonania nie miałem. Zawsze to był dla mnie koleś o potężnych gabarytach, które potrafi dobrze wykorzystać. Nawet ta jego mityczna siła ciosu - nie widziałem pojedynku, aby faktycznie udowodnił, że ma w łapie prawdziwe kowadło.
Do walki z Kliczkiem dostał się trochę "psim swędem". W ostatnich pojedynkach nie zachwyca, dla mnie z każdym z gościem z czołówki Wach nie byłby faworytem, nawet z Price. Jennings obawiam się, że robi go 100-90 |
|||
11-07-2015, 08:11 PM
Post: #35
|
|||
|
|||
RE: Bryant Jennings
Jennings zmienia trenera. Teraz będzie nim John David Jackson, ten sam który współpracuje z Kowaliowem. Uważacie, że to trener odpowiedni dla Jenningsa?
|
|||
11-07-2015, 09:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-07-2015 09:13 PM przez Krzych.)
Post: #36
|
|||
|
|||
RE: Bryant Jennings
Jennings potrzebuje trenera, który rozwinie jego wachlarz ofensywny, uruchomi jab i nauczy korzystać z tych wielkich długich łap. Obronę ma niemal idealną, poruszać się potrafi, ale problem leży właśnie w ofensywie, szczególnie w dystansie, bo w półdystansie potrafi efektownie i efektywnie walczyć. Ale dystans to jest jego największy problem, nie ma tej lekkości w zadawaniu ciosów, jab nie funkcjonuje. Tym się powinien zająć, bo to jest bardzo duży mankament, który sprawia że jest po prostu mało groźny w ofensywie, co w wadze ciężkiej jest raczej kiepskim pomysłem. To jedyne czego mu brakuje, bo jego defensywy nikt nie złamie. Ciosy Kliczki, po których Pulev padał jak mucha, Bryant blokował z dziecinną łatwością z uśmiechem na twarzy, a po walce wyglądał jakby wrócił od kosmetyczki. Tylko własnie problem jest z ofensywą, widać taką trochę niemoc z wstrzeleniem się z dystansu, jab nie działa, ogólnie widać trochę to że Brytant nie trenuje od kilkunastu lat jak inni. Czy Jackson jest odpowiednim trenerem dla Jenningsa? Ciężko powiedzieć, czas pokaże. Na pewno dobrze że próbuje coś zmienić, bo widać gołym okiem że jego poprzedni team nie przykładał należytej uwagi do walki z dystansu i jabu i Bryant został półdystansowcem/klinczerem z zasięgiem 213 cm, a to straszne marnotrawstwo takiego wspaniałego daru w postaci niesamowitego wręcz zasięgu w stosunku do wzrostu. Nie wierzę że to mówię, ale Roach byłby tutaj bardzo dobrym wyborem. Nie na głównego trenera, bo na tej pozycji potrzeba przede wszystkim kogoś ze zmysłem taktycznym, czego Roach kompletnie nie ma, ale takie tymczasowe mini obozy między walkami u Roacha na pewno dobrze by zrobiły Bryantowi i jego ofensywie.
|
|||
16-07-2015, 02:54 PM
Post: #37
|
|||
|
|||
RE: Bryant Jennings
@Krzych
Świetnie powiedziane, gdyby rozwinąć jab Brayantowi, można by mówić o nim konkretniej. Z nim, jak zwykle, najchętniej zestawiłbym Haye'a ; )) Niech wyspiarz wraca, wiele ciekawych walk mógłby dostarczyć w wadze ciężkiej. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
30-01-2016, 12:02 PM
Post: #38
|
|||
|
|||
RE: Bryant Jennings
Promotor próbuje zestawić Jenningsa z Joshuą. Tak do końca tego nie rozumiem. Bryant wciąż się uczy boksu, ofensywnego stylu walki. Niedawno zmienił trenera, który miał go tego nauczyć. Pierwsza walka wypadła fatalnie. KO od Ortiza. Jeżeli chcą go naprawdę czegoś nauczyć to chyba powinni wypróbowywać nowe triki i umiejętności na średniakach. Oczywiście nie mam na myśli bumów ale też nie takich prospektów jak Joshua! Na odbudowanie się i wypróbowanie nowego stylu powinien dostać kogoś takiego, jak Arreola (a może Adamek?) a dopiero później po analizie, co i jak mu wyszło w tym pojedynku można by było dobrać mu kolejnego asa.
A tak, jak teraz to wygląda to tak, jakby ktoś chciał już tylko na Jenningsie zarobić. Myślę, że Jennings z ostatniej walki, przegrałby rewanż z Arturem Szpilką. |
|||
30-01-2016, 04:38 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2016 04:39 PM przez Krzych.)
Post: #39
|
|||
|
|||
RE: Bryant Jennings
Durny pomysł z obu stron. Dla Jenningsa taka walka po porażce przed czasem z Ortizem to bardzo zły pomysł. A Joshule na co znokautowany w ostatniej walce przeciwnik? Żeby wszyscy mówili że tylko dobił leżącego, boleśnie zweryfikowanego w ostatniej walce przeciwnika? Który w dodatku wypadnie teraz z rankingów. Już niech lepiej bierze Stiverne albo Arreolę, w obu przypadkach byłby to eliminator WBC, szczególnie ze Stiverne, który jest trzeci w rankingu, a Anthony drugi. Arreola jest dziewiąty. Nawet Chisora jest 14. Może Joshua będzie też wyznaczony do eliminatora IBF z Takamem. Także jest opcja zapewniania sobie pozycji obowiązkowego pretendenta, to chyba lepsze niż dobijanie Jenningsa co wszyscy zhejtują.
|
|||
31-01-2016, 06:25 PM
Post: #40
|
|||
|
|||
RE: Bryant Jennings
David Haye (27-2, 25 KO) z hukiem powrócił po trzech i pół roku przerwy. Zdemolował Marka de Mori w 131 sekund i od razu wskoczył na dziewiąte miejsce w rankingu federacji WBA wagi ciężkiej. Kolejny pojedynek stoczy 21 maja, również w Londynie. A kto będzie jego rywalem? Poprzeczka zostanie podwieszona mocno w górę.
Pierwotnie spekulowano o starciu z dwoma zawodnikami - Malikiem Scottem bądź Dillianem Whyte'em. To już jednak raczej nieaktualne. Pod uwagę brany był również Shannon Briggs, lecz okazał się zbyt drogi jak na korzyści, jakie dałoby zwycięstwo nad nim. Pozostało więc dwóch faworytów do spotkania z "Hayemakerem". Pierwszym z nich jest Bryant Jennings (19-2, 10 KO), który po laniu z rąk Luisa Ortiza mocno spadł w hierarchii królewskiej kategorii. Ale nadal jest bardzo ceniony. Drugim kandydatem pozostaje zeszłoroczny zwycięzca turnieju "Boxcino" stacji ESPN, mocno bijący Andriej Fiedosow (28-3, 23 KO). - Nie słyszałem jeszcze bezpośrednio z obozu Haye'a o zainteresowaniu tą walką, ale jeśli tylko pieniądze będą odpowiednie, to jesteśmy chętni. Kiedyś Anglik mnie zachwycał, lecz w dalszej części swojej kariery zaczął obniżać loty. Bryant może polecieć na jego teren do Wielkiej Brytanii - zapewnia Gary Shaw, promotor Jenningsa. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości