TOP 20 HW Ranking by @redd

[redd]

Aktualizacja:

- Arreola strasznie męczył się z przeciętnym Harperem i pokazał tragiczną formę. Spada o oczko w dół i tym samym wyprzedza go Thompson (który na dzień dzisiejszy bardziej mnie przekonuje niż Chris).
- Głazkow pewnie ograł Cunninghama po 12 rundach i tym samym wymienia się pozycjami z Amerykaninem.

Stan na: 15.03.2015

1. Władimir Kliczko
2. Alexander Powietkin
3. Tyson Fury
4. Kubrat Pulew
5. Deontay Wilder
6. Bryant Jennings
7. Wiaczesław Głazkow (+2)
8. Bermane Stiverne
9. Steve Cunningham(-2)
10. Carlos Takam
11. Mike Perez
12. Eddie Chambers
13. Tony Thompson (+1)
14. Chris Arreola (-1)
15. Dereck Chisora
16. Luis Ortiz
17. David Price
18. Anthony Joshua
19. Joseph Parker
20. Artur Szpilka

[Melvin]

Nie wyrzucisz Ortiza za wpadkę?

[redd]

Nie Wpadka nie ma dla mnie tak wielkiego znaczenia - w tym przypadku Ortiz dostaje ode mnie kredyt zaufania. Wierzę w jego umiejętności i w to, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w HW.

[Sander]

Nadrobiłem dziś walkę Arreoli z Harperem i co tu dużo mówić, już po chłopie. Stiverne wybił mu poważny boks z głowy. Chris łapał tyle sygnalizowanych ciosów, że głowa boli, defensywa fatalna, w ataku szybko spuchł, bił takie ciężkie do nazwania ciosy, ani to sierp, ani prosty, ani cep. Masakra, nic już z niego nie będzie, jakieś wojenki z bumami go jeszcze może czekają, ale na nic więcej nie daję mu szans.

[redd]

@Sander

Liczę na to, że Arreola stanie się trampoliną dla jakiegoś prospekta. Nie mam wątpliwości, że tak dysponowanego Chrisa rozbiłby Charles Martin, Breazale raczej też. Nie wspominając o kimś takim jak Joshua, czy Parker. Na pewno nie jeden z ciężkich w obecnej sytuacji przebiera nogami na samą myśl o walce z Chrisem Jednak znając życie, to Arreola odrobinę poprawi dyspozycję, obije 3-4 bumów i doczłapie się do walki z Wilderem, gdzie zostanie znokautowany.

Dillian Whyte - widział ktoś jego walki? Jakieś opinie, spostrzeżenia, wnioski?

[kubala1122331]

Ja widziałem tylko jego ostatnią z Gruzinem Lobjanidze. W sumie ciężko cokolwiek o nim po tej walce powiedzieć. Beka nie wiem czy wyprowadził jakikolwiek cios, więc nie był żadnym zagrożeniem. Serca do walki też nie miał, bo po pierwszym ciosie na tułów padł na matę i chociaż go nie bolało to nie wstał. Dopiero kiedy sędzia go wyliczył, spokojnie wrócił do narożnika. Tak więc żaden sprawdzian jak dla mnie, choć widać było, że i warunki fizyczne i technikę posiada. Czekam na coś więcej póki co, bo po pogromcy Joshui można w sumie spodziewać się ciekawych rzeczy. Ale to ciekawszy rywal jest potrzebny, żeby go odpowiednio ocenić.

[Sander]

Erik Molina może być kolejnym rywalem Josepha Parkera. Ostatnia potyczka, w której widziałem Molinę, to walka z Tonym Grano, okraszona dwoma bardzo efektownymi nokdaunami, całkiem fana walka swoją drogą. Erik wyglądał tam naprawdę przyzwoicie więc wcale bym się nie pogniewał, gdyby był kolejnym rywalem Josepha.

@redd
Gdzie obecnie klasyfikujesz Charlesa Martina? Nie chodzi mi tyle o pozycję, co potencjał/możliwości. Z kim już dzisiaj byś go widział jako zwycięzcę? Ciekaw jestem Twojej opinii, pozostałych oczywiście też. Mam swoje zdanie na temat Charlesa, ale jest ciekaw innego spojrzenia na niego.

[redd]

@Sander

Jeżeli chodzi o potencjał Martina, to na dzień dzisiejszy sklasyfikowałbym go pod koniec drugiej dziesiątki. Myślę, że pokonałby Szpilkę, Chisorę, Arreolę. Z Thompsonem, Głazkowem, Cunnem, Takamem mógłby dawać bliskie walki. Może jeszcze byłby w stanie skasować Pricea. Martin to ciągle enigma jeżeli chodzi o szczękę i kondycję. Jeżeli w tych aspektach okazałby się b. dobry, to jest to materiał na top10-15. U Martina widać ciągle pewną surowość w technice i małą mobilność ringową, jednak jest też duży i mocno bije, ponadto jest mańkutem. To już coś w dzisiejszej HW. Czekam na jego poważniejsze weryfikacje, bo ostatnio bije się z journeymanami drugiego sortu.

Co do Moliny, to jest to dobry rywal na ten etap kariery. Ma poprawne umiejętności i niezły cios. Jego wadą jest słaba odporność na ciosy i myślę, że Parker wykorzysta to. Typuję czasówkę na Amerykaninie.

[Sander]

Mnie Martin nie przekonuje póki co. Nie jest zbyt widowiskowy, nie sądzisz, że trochę agresji brakuje w jego boksie? Potrafi przynudzać, ale wygrywa, korzystając na słabości przeciwników. Czekam na coś większego z jego udziałem, ale na razie bez szału.

[redd]

Podoba mi się jego ciąg na rywala, ale to trochę taki one way ticket. Wypada efektywnie, gdy ma rywala na linach, ale na środku ringu wygląda dosyć przeciętnie. Jeżeli trafi na przeciwnika, który będzie w stanie unikać wiszenia na linach i nie da mu się stłamsić fizycznie, to może być problem. Z inteligentnym boxerem Charles będzie miał pod górę. Jednak z bokserami, którzy nie uciekają, a raczej szukają walki z bliska to Martin może być b. groźny (jeśli jego szczęka trzyma cios). Nie mam mistrzowskich oczekiwań wobec niego, ale liczę że będzie dawał twarde walki z top 20 HW. Np, Mansour vs Martin - kupuję w ciemno, byłby grzmoty.