Robert Guerrero

[Tar-Ellendil]

Przydomek: The Ghost
Warunki fizyczne: wzrost - 173 cm, zasięg ramion - 178 cm, waga: 57 - 67 kg.
Bilans: 37 walk, wygranych - 32(18 KO), porażek - 2, remisów - 1
Trenerzy: Ruben Guerrero
Pasy mistrzowskie:
IBF piórkowa
IBF super piórkowa
WBA,WBO interim lekka
WBC interim półśrednia

Boxrec:http://boxrec.com/list_bouts.php?human_i...&cat=boxer

[Krzych]

Robert przypomina mi Satyra, czy tam Fauna, nie wiem jak to dokładnie z nimi jest Wyglądał czasem imponująco w niższych wagach, ale w tych wyższych walczy bardzo brzydko i siłowo, co jest ciekawe dla kogoś wywodzącego się z niższych wag. Ta ostatnia walka z Kamegai to już totalna katastrofa. Zawalczył jak ostatni ringowy głupek i fizol, a nawet gorzej, bo oni przynajmniej robią wrażenie na przeciwnikach swoimi ciosami. Nie wiem czemu Ghost tak ostatnio walczy. Jakby cofał się w rozwoju. Zero nóg, zero szybkości, zero taktyki. Rozumiem, że chce zadowolić kibiców, ale żeby tracić tyle zdrowia, zbierać tyle ciosów i przegrywać ważniejsze walki (bo tak się stanie w każdej poważnej walce jeżeli będzie walczył tak idiotycznie) tylko po to żeby zadowolić garstkę ludzi nie bardzo wiedziących czym jest ta dyscyplina sportu... Jak dla mnie bez sensu. O wiele bardziej wolałbym zobaczyć dawnego Guerrero, który może wirtuozem nigdy nie był, ale nie odstawiał takiej maniany jak w ostatniej walce. Choćby takiego Roberta z walki z Katsidisem, gdzie może zebrał sporo, ale przynajmniej zadawał ciosy z jakimś sensem, był szybki i co najważniejsze ruszał się.

[TomaszX]

Ta "garstka" którą zadowala walcząc tak jak ostatnio jest znacznie liczniejsza od tych którzy wolą by boksował jak dawniej.Zresztą próbował zatrzymać Japończyka w dystansie ale nie dał rady.Zresztą ta agresywna taktyka okazała się sukcesem w walce z Berto,nie jestem pewien czy Guerrero jest w stanie wyboksować rywali w półśredniej.

[redd]

(23-12-2014 08:42 PM)Krzych napisał(a):  Robert przypomina mi Satyra, czy tam Fauna, nie wiem jak to dokładnie z nimi jest Wyglądał czasem imponująco w niższych wagach, ale w tych wyższych walczy bardzo brzydko i siłowo, co jest ciekawe dla kogoś wywodzącego się z niższych wag.

Wiesz, mam takie same odczucia. Przecież to jak np., wyboksował past prime Casamayora, czy Katsidisa to były pokazy inteligentnego i skutecznego rzemiosła. Wydaje mi się, że obecnie nie tyle cofa się w rozwoju, a po prostu 147 lbs to jest za dużo dla niego. Sporo przez to traci na ruchliwości, szybkości, choć np., jego szczęka dalej jest bardzo dobra. O ile obecny styl Guerrero nie podoba mi się, to doceniam jego ostatnie osiągnięcia. Naturalny piórkowy/lekki Robert z powodzeniem bije się z zawodnikami półśredniej - moim zdaniem nie wypada wcale gorzej niż kreowany na wielką gwiazdę Broner (który też wywodzi się z podobnych rejonów wagowych). Podsumowując: Guerrero dopasował swój styl do możliwości swojego organizmu w 147 lbs.

(23-12-2014 08:52 PM)TomaszX napisał(a):  Ta "garstka" którą zadowala walcząc tak jak ostatnio jest znacznie liczniejsza od tych którzy wolą by boksował jak dawniej.Zresztą próbował zatrzymać Japończyka w dystansie ale nie dał rady.Zresztą ta agresywna taktyka okazała się sukcesem w walce z Berto,nie jestem pewien czy Guerrero jest w stanie wyboksować rywali w półśredniej.

Tak, Robert jest za słaby fizycznie by utrzymywać takich byczków jak Berto i Kamegai na dystans.

[Tar-Ellendil]

Może buzuje w nim meksykańska krew i chce pokazać jakim jest wojownikiem. Ostatnia walka z Kamegai była słaba w jego wykonaniu, ale dzięki temu, że walczył jak walczył dostaliśmy jedną z lepszych ringowych wojen w tym roku.

[Krzych]

(23-12-2014 08:53 PM)redd napisał(a):  Wiesz, mam takie same odczucia. Przecież to jak np., wyboksował past prime Casamayora, czy Katsidisa to były pokazy inteligentnego i skutecznego rzemiosła.

Dokładnie o tym mówię. W tych walkach był szybki, świetnie kontrował lewym podbródkowym, składał fajne kombinacje, pracował na nogach, był w miarę cierpliwy i to wszystko było przemyślane. Teraz sprawia wrażenie zapuszczonego, nie ma siły się dobrze ruszać, a 159 funtów na 30 dni przed walką z Floydem mówi wszystko o jego obecnym podejściu do boksu. Nie rozumiem czegoś takiego. Poszedł do wagi, w której nie musiałby zbijać, to robi wszystko żeby mieć do zbijania tyle co za czasów walk w wadze piórkowej A mógłby mieć komfort jak Floyd czy Pacquiao i wchodzić na wagę z butelką wody w ręku. Widać ostatnio w jego walkach taki wieczny brak precyzji i brak przygotowania. Jakby wiecznie wracał po 2 letniej przerwie. Mógłby się wziąć za siebie i wrócić do lekkiej, bo jest ona do zdominowania od kiedy Crawford poszedł wyżej, ale na pewno nie zrobi tego ze względu na pieniądze. Szkoda, bo stać go na więcej niż kilka fajnych zwycięstw i garstka tymczasowych pasów. Poradził sobie nadspodziewanie dobrze w półśredniej, to fakt. Nie wiem ile jest na świecie byłych piórkowych, którzy potrafiliby zrobić kaszankę z twarzy i przepychać takiego tura jak Berto.

[Joker]

Krzych
tylko po to żeby
zadowolić garstkę ludzi nie
bardzo wiedziących czym jest ta
dyscyplina sportu
*
Chyba muszę przejść na weganizm bo jestem zagłupawy żeby to pojąć,dawno takiej głupoty nie czytałem.O gustach się nie dyskutuje mawiał ktoś ale pewnie był to jakis glupi miesozerca.

[Krzych]

Nie prowokuj chłopcze. Znajdź sobie kogoś na swoim poziomie do takich dyskusji. Powiedziałem już to co miałem do powiedzienia na Twój temat, chyba o to Ci chodziło, czego jeszcze chcesz? Jak chcesz tamtego posta to napisz do @Sandera, może Ci odda.

Guerrero walcząc tak jak walczył w niższych wagach zdobył pasy w dwóch kategoriach wagowych i dał dwie świetne walki w wadze lekkiej. Zobaczymy co zdobędzie walcząc w taki sposób w jaki walczył w ostatniej walce, poza opuchlizną na pół twarzy.

[Tar-Ellendil]

Robert robi na swoim twitterze ankietę z kim ma walczyć.

Thurman
Maidana
Khan
Garcia.

[BMH]

Mam nadzieje, ze padnie na Khana, ale zadna z tych walk bym naturalnie nie pogardzil.