Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 4 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tomasz Adamek-James Toney
06-07-2012, 08:54 PM
Post: #61
Bug RE: Tomasz Adamek-James Toney
(06-07-2012 07:25 PM)PeterManfredo napisał(a):  Nie wiem czym spowodowane jest to wstrzymywanie się z podaniem nazwiska Toneya oficjalnie. Przecież on już video wstawił z podziękowaniami za daną szansę itd a tu jakieś ciche dni obozu Górala;-p
Kombinują jak to ogłosić aby wyjść z twarzą.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
06-07-2012, 10:03 PM
Post: #62
RE: Tomasz Adamek-James Toney
@Metzger
Spróbuj mnie nie rozbawić następnym razem jak coś napiszesz Tongue Tongue

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
07-07-2012, 08:26 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-07-2012 08:34 AM przez AdamekFightPL.)
Post: #63
RE: Tomasz Adamek-James Toney
@Jerome
Chisorę Adamek by zajechał... byłby dla Tomka dużo łatwiejszym celem niż choćby Chambers, z którego szybkością sobie po prostu Adamek nie radził. Nie wiem czy wiesz, ale Adamek bardzo lubi walczyć z bokserami nacierającymi i kontrować ich. Chisora nie grzeszy szybkością ani siłą, walka przypominała by Adamek-Arreola tylko tutaj było by więcej klinczy i biegania po ringu. Co do Haye'a to jego wartość w HW tak na prawdę ocenimy dopiero po walce z Chisorą. Z zawodnikiem młodym, głodnym sukcesu wariatem, który cały czas będziesz szedł do przodu i nie będzie bał się przyjąć bomby od Hayemakera. Tym Solisem to mnie rozśmieszyłeś po prostu. Kim jest Solis w dzisiejszej HW? gościem, który wypunktował sparingpartnera Szpilki ( którego on sam zapewne by znokautował ) i, który przegrał w 1 rundzie z Witalijem Kliczko a wcześniej męczył się z Rayem Austinem, z którym wygrał przez dyskwalifikację tego pierwszego... Ja nie wiem dlaczego ludzie nie mogą pojąć tego, że SOLIS w HW nic nie znaczy. To kaleka! człowiek, który tak przybiera na masie jest kaleką. Solis za czasów amatorskich mógłby pokonać Adamka chociaż między amatorstwem a zawodostwem to jak niebo i ziemia.
Wszyscy jedziecie tak po Tomku za wybór Toney'a i za to co wcześniej mówił, że ''walki ze średniakami nic mu nie dają'', ale postawcie się na miejscu Adamka. Przeciwnik o legendarnym nazwisku, o praktycznie zerowych umiejętnościach co wiąże się z praktycznie 100 % wygraną, w dodatku w PPV i jest wielka kasa. I Wy myślicie, że Adamek będzie zwracał uwagę na to co wcześniej mówił kiedy to nadarzyła się okazja na zarobek wielkich pieniędzy? wydaje mi się, że nie... wydaje mi się, że w takiej chwili będzie on myślał o swojej rodzinie aby zapewnić im jak najlepsze warunki do życia. Oczywiście ja sam nie pochwalam decyzji Adamka o walce z Toneyem, ale ileż można o tym pisać? walka będzie w PPV więc i tak zapewne połowa z Was tego nie obejrzy, ale przeżywacie ją jak by Wam mieli na siłę wyciągać te pieniądze na PPV z portfela... Po co się stresować i przeżywać... niech Adamek robi co chce to jego życie, nie lubię ludzi, którzy tak za wszelką cenę ingerują w czyjeś życie. Tomek to i tak jeden z bokserów, który najmniej obiecuje różne rzeczy swoim fanom... akurat w tej samej godzinie co zacznie się gala z udziałem Adamka i Toney'a zapewne na Polsacie będzie leciał jakiś dobry film, albo pooglądacie sobie na RTL-u Kliczkę z równie mocnym rywalem Manuelem Charrem , ale chociaż za darmo... jeżeli ta walka się potwierdzi to nie będę zwracał na nią uwagi, po prostu zaczekam do grudnia, może doczekam się lepszego przeciwnika? jest tyle świetnych walk na horyzoncie, Haye-Chisora,Fonfara-Johnson i wiele innych... rozmawiajcie o tych walkach a nie ciągle drążycie temat jaki to Adamek jest zły, robi kibiców w balona, walczy z trupem Toneyem itd...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
07-07-2012, 10:31 AM
Post: #64
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Niech walczy z kim chce co nam do tego? Toney to nie ostatni rywal w jego karierze a znając Tomka to da nam jeszcze walkę o której świat będzie mówił

[Obrazek: Wladimir-Klitschko-warm-up-100908R300.jpg#.UKMrgWfwWm4]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
07-07-2012, 10:45 AM
Post: #65
RE: Tomasz Adamek-James Toney
@AdamekFightPL
Rozumiem, że nie podoba Ci się jak jadę po Twoim idolu ale wybacz.. Dla mnie to jest tak jakby Haye ogłosił walkę z Palacios'em. I w ogóle nie rozumiem Twojego usprawiedliwiania Tomka. Co z tego, że ma dobrą wypłatę i dobre nazwisko w rekordzie? Myślisz, że Tomek nie ma pieniędzy? Co z kolei dziś znaczy nazwisko Toney'a? Czy kiedykolwiek coś znaczyło w ciężkiej? Jeśli ten pojedynek potwierdzi się oficjalnie to gwarantuję Ci, że Adamek straci baaardzo dużo kibiców. To jest po prostu kpina i nie chodzi tu o to, żeby nie oglądać jak się nie chce. I nie mów, że przeżywamy ponieważ takiego czegoś dawno nie było. Tym bardziej się tego nikt nie spodziewał ze strony Adamka. Kurwa tyle wywiadów i w każdym te teksty, że walki ze średniakami nic mu nie dają a teraz rozważa Toney'a. No wybacz ale to jest szczyt!

Co do Chisory to ja myślę, że Tomek by sobie nie poradził chociażby z siłą fizyczną Derecka. Może nie należy on do najszybszych ale w walce z chociażby Vitkiem potrafił ładnie wystrzelić. Do tego Dereck to nie jest nieogarnięty Arreola. Jest o wiele lepszy i mógłby się pokusić o wygraną nawet przed czasem. Ale zgadzam się, że Góral lubi walczyć na wstecznym. Może nie jest najlepszy w defensywie ale na wstecznym sobie radzi. Co do Solisa to nie rozumiem Twojego poruszenia? Ile oglądałeś walk Odlaniera w ciężkiej? I dlaczego mówisz, że przegrał z Vitkiem w 1 rundzie skoro wszyscy wiedzą, że to była kontuzja? Myślę, że go trochę nie doceniasz więc może warto obejrzeć kilka jego walk. Może w ostatniej walce nie zachwycił ale i tak sobie świetnie radził i co najważniejsze mimo nadwyżki wagi pokazywał swój boks na najwyższym poziomie. Nie zgadzasz się? Ok. Ale Solis to i tak lepszy zawodnik niż Toney ;] O Haye'u nie będę z Tobą gadał bo nie dość, że to mój Master to jeszcze myślę, że jesteś trochę mściwy za krytykę na Adamku. Kiedyś sobie obiecaliśmy, że nie będziemy ich porównywać dopóki się nie zmierzą bo każdy ma swoje zdanie na ich temat i dyskusja byłaby nieskończona. Ja uważam, jak i wielu pewnie innych forumowiczów i w ogóle ludzi, że Haye to najlepszy ciężki po Braciach. Nie mam co do tego wątpliwości. On jako jeden z niewielu może napsuć im kwi a co dopiero poradzić sobie z resztą HW. Nie ważne jednak. Jeśli Ty uważasz, że On swoją wartość udowodni dopiero po nadchodzącej walce to ok. Nie będę Cię przekonywał tylko przekonasz się sam. Chociaż i tak uważam, że Haye, który swojej wartości w HW jeszcze nie udowodnił (;]) i tak by znokautował Adamka TongueTongue Dziękuje Wink

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
07-07-2012, 10:49 AM
Post: #66
Bug RE: Tomasz Adamek-James Toney
(07-07-2012 08:26 AM)AdamekFightPL napisał(a):  postawcie się na miejscu Adamka.
Oczywiście, że to normalne. Każdy chce zarobić, a się nie narobić. Ale ja nie zarabiałem i nigdy nie będę zarabiał na boksie. Ja jestem tylko kibicem i mogę wyrażać własne zdanie.

(07-07-2012 08:26 AM)AdamekFightPL napisał(a):  nadarzyła się okazja na zarobek wielkich pieniędzy?
Wielkich pieniędzy? Jest mnóstwo bokserów z którymi zarobiłby więcej niż z Toneyem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
07-07-2012, 12:15 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-07-2012 12:22 PM przez AdamekFightPL.)
Post: #67
RE: Tomasz Adamek-James Toney
@Metzger
Oczywiście, że jest wielu bokserów, z którymi Tomek zarobiłby równie dużo kasy jak nie więcej, ale James to małe ryzyko. Main Event mogło by mu dać np. Kevina Johnsona albo kogoś innego, który jest o niebo lepszy od Toney'a ale skoro ta walka ma być pokazana w systemie PPV to tutaj ma się liczyć głównie nazwisko ! niedzielnych kibiców jest o wiele, wiele więcej niż prawdziwych kibiców boksu. Ok, walka Adamek-Solis w PPV, każdy kibic boksu kupuje PPV i jesteśmy happy, ale tacy niedzielni kibice mogą skojarzyć Solisa ew. z walki z Kliczką gdzie przegrał w 1 rundzie... wątpię aby ktoś to kupił. A teraz walka Adamek-Toney, reklama przedstawiająca sylwetkę Tomka i legendy boksu Toney'a. Zapewne telewizję pokazywało by urywki z walk Toneya kiedy był jeszcze w primie no i wielka podjarka niedzielnych kibiców z jaką to legendą Tomek będzie walczył. Niedzielni kibice, których w Polsce jest 80% może nawet więcej to kupują a pozostała część 20 % prawdziwych kibiców nie kupuje tego bo wiedzą w jakim stanie jest Toney. Na tym to polega.

@Jerome
Adamek BYŁ moim idolem kiedy walczył w CW(oglądałem praktycznie każdą jego walkę) a później przez kilka walk w HW. Rozczarował mnie w walce z Kliczką, oczywiście zawsze będę jego fanem i wiernym kibicem, ale już nie jest moim idolem i to nie jest tak, że się na niego wypiąłem. Po prostu przed walką z Witem myślałem, że Adamek jest nie do ruszenia, po walce się rozczarowałem i doszło do mnie, że z Kliczkami Tomek nie ma szans. Oczywiście, że Tomek ma pieniądze i to nie małe, ale to nie znaczy, że nie może mieć więcej. W końcu co jest lepsze od jednego kawałka pizzy? dwa kawałki... dlaczego Tomek ma oszczędzać na swojej rodzinie i przyszłości skoro nadarzyła się okazja powalczenia o duże pieniądze? ma odejmować od ust swoim dzieciom czy nawet przyszłym wnukom bo kibicom się to nie podoba? daj spokój... pieniądze są bardzo ważne w życiu, mamy kryzys Tomek chce dobrze zaopatrzyć swoją rodzinę na przyszłość czy to coś złego? Adamek na pewno nie straci swojej wiernej rzeszy fanów z powodu walki z Toney'em a jeżeli tak będzie to taki fan do dupy jest i wcale Tomkowi żal nie będzie... w końcu on na fanach nie zarabia... osiągnął w boksie już bardzo dużo, ale kibicom wciąż mało... po walce z Arreolą prawie wszyscy go na rękach nosili... po walce z Kliczko już wieszali na nim psy. Po wygranej z Chambersem wydaje mi się, że więcej krytykowało Adamka za tę wygraną walkę niż jak by przegrał. Porażka. W wywiadach Adamkowi chodziło zapewne o zawodników o ''średnich'' nazwiskach. On nie chce już walk z takimi jak Maddalone,McBride czy Aguilera. Toney nie oszukujmy się to bardzo znane nazwisko chociaż poziom sportowy prezentuje w tym momencie ZEROWY. Na pewno sam sobie nie wybrał Jamesa na przeciwnika tylko podsunęli mu go ludzie z Main Events i przekonali wysokimi zarobkami. Zero ryzyka, duża kasa, duże nazwisko w rekordzie. Kto by nie przyjął takiej propozycji? i zgadnij kogo w tej chwili przed oczami ma Adamek, kibiców czy swoją rodzinę?? na to pytanie odpowiedz sobie sam.

Chisora jest silny fizycznie, ale nie ma mocnego ciosu. Nie ma też zbyt dużej szybkości. Balans ciałem też średniawy. Nie wydaje mi się żeby Chisora był nawet na poziomie Chambersa. Jesteś pod wrażeniem walki z Kliczko, ale to dlatego Dereck zaprezentował się świetnie w tej walce bo jest stworzony do walki z wysokimi rywalami. Obejrzyj sobie jego walki z Sextonem,Williamsem czy innymi mniejszymi rywalami. Chisora to cholerny twardziel, napieracz, ale nawet tą szybkością, którą prezentuje obecnie Adamek spokojnie wypykał by Derecka co nie zmienia faktu, że np. z Władimirem widziałbym większe szanse u Chisory niż u Adamka, u którego tych szans praktycznie nie widzę. Widziałem wiele walk Solisa i nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia... nie mówię, że Solis nie mógłby pokonać Adamka, ale na pewno nie w formie z walki z Airichem czy Austinem. Co do jego walki z Kliczko to Solis przyjął cios po którym zatańczył i wywracając się skręcił kolano... i nie ma tutaj innego tłumaczenia. O Haye'u rzeczywiście nie będę z Tobą pisał bo to tak samo jak piszę z moim kumplem (tomass50) o Witaliju Kliczce i nasze rozmowy o nim zawsze kończą się kłótnią. Ja jednak powiem tylko tyle, Haye nie pokazał w wadze ciężkiej nic szczególnego oprócz świetnego balansu w walce z Kliczko. Jest szybki ma efektowny styl walki, ale kogo on pobił? Wałujewa wolnego jak McBride z którym Adamek poradziłby sobie tak samo dobrze, albo i nawet lepiej bo Adamek w przeciwieństwie do Davida lubi się bić. Na pewno Tomek dałby lepszą walkę z Wałujewem. Haye uciekał, krążył wokół ringu i co jakiś czas bił z doskoku. Walka z Barettem czy Ruizem to poziom Aguilery no, może trochę większy ale, nic specjalnego... Ja też bardzo lubię Haye'a, ale na prawdę żebym nawet chciał to nie widzę w nim nic takiego co mogło by utwierdzić mnie w przekonaniu, że jest najlepszym bokserem zaraz po braciach Kliczko. Pogadamy o Haye'u jak wygra walkę z Dereckiem. W tej walce David pokaże w jakim miejscu w HW obecnie się znajduje. I lepiej dla Ciebie Jerome żeby Haye to wygrał zdecydowanie Big Grin
Znajdź wszystkie posty użytkownika
07-07-2012, 12:38 PM
Post: #68
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Ja naprawdę nie rozumiem jak jako fan boksu można mówić "A, nie czepiajcie się biednego Adamka, przecież chce zarobić". Walka ze starym, spasionym Toneyem z widocznymi objawami problemów neurologicznych będąc jednym z czołowych pretendentów w kategorii ciężkiej to brak szacunku dla sportu.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
07-07-2012, 01:46 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-07-2012 01:50 PM przez ManagerSilnego.)
Post: #69
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Adamek i jego team zeszmacili się już całkowicie. Ja od dawna wiedziałem, że ten człowiek jest zdolny zrobić wszystko dla pieniędzy, ale takie coś zaskoczyło nawet mnie. Nadszedł ciężki okres dla jego fanatyków. Niestety, mimo usilnych prób nie mają szans obronić wyboru Toneya. Walka jeszcze niepotwierdzona, ale samo prowadzenie negocjacji z "Tonikiem" to już bokserska nekrofilia.
Ale co tam rywal, tu nie chodzi tylko o Toneya. Tu chodzi przed wszysktim o to, że oni chcą tą KUPĘ sprzedać na PPV. Zero szacunku dla kibiców i zero szacunku dla tego sportu. Adamek jako człowiek jest dla mnie nikim. Zresztą nie od dziś.

PS. Śmieszy mnie tylko, że dopiero większość zrozumiała to, co inni wiedzieli już dobre 2 lata temu. Lepiej późno niż wcale.

[Obrazek: dec13f89a383bd20gen.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
07-07-2012, 02:10 PM
Post: #70
RE: Tomasz Adamek-James Toney
@Mastrangelo
No bo z punktu widzenia kibica boksu ta walka to żenada i śmiech na sali, ale z punktu widzenia Adamka po prostu dobra okazja żeby zarobić i się nie narobić. Po prostu próbuje tego gościa zrozumieć, przecież to nie jest zły człowiek...

@ManagerSilnego
Wszystko co mówisz to prawda, tylko, że widzisz w Adamku tylko te złe rzeczy, ale nie dobre. Dlaczego nie pisałeś tutaj gdy Adamek wygrał z Chambersem? dlaczego jego team się zeszmacił? po Chambersie ma prawdo zawalczyć z kimś słabszym, oczywiście wybór Toneya to przesada, ale nie popadajmy w paranoje. Ludzie przeżywają tę walkę jak by nie wiem co się stało. Dlaczego nie napisałeś, że team Adamka zeszmacił się kiedy wybrali Chambersa na przeciwnika? tak jak pisałem wcześniej widzisz w nim tylko te złe rzeczy. Jako człowiek Adamek jest dla Ciebie nikim, masz prawo tak mówić, ale chyba jego dokonań sportowych nie możesz mu odmówić?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości