Polityka ogólnie.

[Pakman]

Będzie szantażować dopóki w Europie nie będzie wydobywany gaz łupkowy, wtedy problem się rozwiąże w dużym stopniu.

No właśnie. Ukraińcy przyjeżdżają pracować i zabierają miejsca Polakom, którzy i tak tabunami już wyjeżdżają za chlebem do UK i IRL. Co do muzułmanów kaukaskich to się nie wypowiem, bo żadnego nie poznałem, a i nie widzę przynajmniej na przykładzie Warszawy aby było ich jakoś strasznie dużo.

[Metzger]

(20-08-2014 08:46 PM)Pakman napisał(a):  Będzie szantażować dopóki w Europie nie będzie wydobywany gaz łupkowy

Jasne, ale lepiej być szantażowanym przez słabego, niż przez silnego, prawda?

(20-08-2014 08:46 PM)Pakman napisał(a):  Ukraińcy przyjeżdżają pracować i zabierają miejsca Polakom, którzy i tak tabunami już wyjeżdżają za chlebem do UK i IRL.

Nieprawda. Ukraińcy robią to, do czego Polak się nie zniży, tak samo jest z Polakami na Wyspach. Zatem nie można mówić żadnym o zabieraniu miejsc pracy.

(20-08-2014 08:46 PM)Pakman napisał(a):  Co do muzułmanów kaukaskich to się nie wypowiem, bo żadnego nie poznałem, a i nie widzę przynajmniej na przykładzie Warszawy aby było ich jakoś strasznie dużo.

Ja ich regularnie widuję w Carrefuerze w CH Warszawa Wileńska. Pewnie mają tam gdzieś swoje legowisko. Zresztą te okolice są też największym skupiskiem Ukraińców.

[Pakman]

Metzger

W Polsce jest takie bezrobocie, że nawet sprzątanie kibli na Centralnym to błogosławeństwo.

Chodzi o Carrefour przy Al. Solidarności ? Bywam tam od wielkiego dzwonu i widziałem czasem imigrantów, ale chyba z Turcji, a nie Czeczenii, poza tym wyglądali mi na klientów, a nie noclegowiczów

Co do silnej Rosji to tak jak pisałem. Jeśli Europa będzie silna i będzie umiała korzystać z tego co ma pod Ziemią, to problem zostanie w dużym stopniu rozwiązany. Słaba Rosja to bardzo mocne USA, a dominacja jednego państwa w danym regionie nigdy nie działa korzystnie.

[Martin]

(21-08-2014 07:30 AM)Pakman napisał(a):  W Polsce jest takie bezrobocie, że nawet sprzątanie kibli na Centralnym to błogosławeństwo.

No niby jakie? Bo z tego co podał GUS to wynosi obecnie 12%.

(21-08-2014 07:30 AM)Pakman napisał(a):  Słaba Rosja to bardzo mocne USA, a dominacja jednego państwa w danym regionie nigdy nie działa korzystnie.

Pakman słaba Rosja to mocne USA??? A silna Rosja to co, słabe USA?? Zastanów sie co piszesz. Na pewno zdajesz sobie sprawe z tego, że gdy Rosja była silna to nigdy (jeszcze raz: nigdy) nie było to korzystne dla Europy, ale co ważniejsze przede wszystkim dla Polski.

[Pakman]

Nie musi tak być, ale chyba logiczne, że gdy Rosja osłabi się gospodarczo, to USA zostaną w wielu dziedzinach monopolistą na rynku europejskim.

[Metzger]

(21-08-2014 07:30 AM)Pakman napisał(a):  W Polsce jest takie bezrobocie, że nawet sprzątanie kibli na Centralnym to błogosławeństwo.

Nieprawda. Bezrobocie nie jest wynikiem braku pracy w ogóle, tylko braku pracy takiej jakiej bezrobotny by sobie życzył.

(21-08-2014 07:30 AM)Pakman napisał(a):  Bywam tam od wielkiego dzwonu i widziałem czasem imigrantów, ale chyba z Turcji, a nie Czeczenii, poza tym wyglądali mi na klientów, a nie noclegowiczów

Turcy? Wątpię. Są za to Czeczeńcy, Dagestańcy, Ingusze i inne narody Kaukazu pn. I tak, są tam klientami, a nie noclegowiczami, bo mieszkania i zasiłki mają na koszt podatnika. Za to praca nie za bardzo ich interesuje (jaki frajer szukałby pracy skoro państwo go utrzymuje?).

(21-08-2014 07:30 AM)Pakman napisał(a):  Słaba Rosja to bardzo mocne USA, a dominacja jednego państwa w danym regionie nigdy nie działa korzystnie.

Ja pierdziu... Koleś chce osłabienia sojusznika i wzmocnienia wroga. No oburęczny zwis rąk...

(21-08-2014 08:33 AM)Pakman napisał(a):  gdy Rosja osłabi się gospodarczo, to USA zostaną w wielu dziedzinach monopolistą na rynku europejskim.

W jakich?

[Pakman]

Choćby w surowcach naturalnych czy żywności.

USA nie jest żadnym naszym sojusznikiem. To jest zgniły sojusz polegający na tym, że my reprezentujemy interesy Ameryki w Europie nic z tego nie mając. W pełni zgadzam się tu ze Zdradkiem Sikorskim. Rosja wrogiem ? Nie ma wojny, nie ma wroga, przynajmniej tak to widzę. Jest konkurentem, owszem. Rosja jest akurat takim krajem, że im słabsza tym coraz większe prawdopodobieństwo, że dojdą tam do władzy ludzie typu Żyrinowski czy inne palanty. Rosjanie mają manię wielkości i poprą tego, kto zagwarantuje, że Rosja będzie mocarstwem, a nie koniecznie tego, który sprowadzi z powrotem polskie jabłka. Nie jestem za tym aby Rosja była jakaś bardzo mocna nie wiadomo jak, ale jej ewentualne osłabienie może przynieść fatalne skutki. Takie same jak osłabienie Niemiec po I WŚ.

[Metzger]

(21-08-2014 11:51 AM)Pakman napisał(a):  Choćby w surowcach naturalnych czy żywności.

Słabsza Rosja przestanie sprzedawać surowce Europie? Wręcz przeciwnie! Będzie sprzedawać je po niższych cenach. Poza tym przy słabej Rosji można byłoby zrealizować projekt gazociągu z Azerbejdżanu. Są też inni dostawcy i nie ma mowy o żadnym amerykańskim monopolu. Żywność? Unia dopłaca rolnikom, aby produkowali mniej, bo mamy NADMIAR żywności.

Krótko mówiąc silna Rosja nie będzie większym rynkiem zbytu, wręcz przeciwnie, a żadne monopole USA nam nie grożą.

(21-08-2014 11:51 AM)Pakman napisał(a):  Rosja jest akurat takim krajem, że im słabsza tym coraz większe prawdopodobieństwo, że dojdą tam do władzy ludzie typu Żyrinowski czy inne palanty. [...] jej ewentualne osłabienie może przynieść fatalne skutki. Takie same jak osłabienie Niemiec po I WŚ.

Już pisałem, że najsłabsza Rosja była w latach '90 i właśnie wtedy stanowiła najmniejsze zagrożenie. A Żyrinowski jakoś do władzy nie doszedł. Poza tym gdyby w razie potężnego kryzysu w Rosji do władzy doszli jacyś pomyleńcy, to cały potencjał musieliby rzucić na obronę przed chińską ekspansją, a nie grozić Europie.

Summa summarum: silna Rosja jest potrzebna tylko Rosjanom. Zresztą sprawa jest przesądzona i mocarstwem nr 2 na świecie właśnie stają się Chiny i tendencja ta będzie się pogłębiała kosztem Rosji. Naprawdę nie będę płakał kiedy Chiny zaanektują część Syberii.

[Pakman]

No ja myślę, że Chiny i Indie w przyszłym stuleciu będą największymi imperiami tego świata.

Masz rację, w latach 90 Rosja była słaba, ale wtedy też bardzo dużo ludzi tęskniło za ZSRR i radykalizowały się nastroje w społeczeństwie. Do władzy doszedł Putin, który jednocześnie wzmocnił Rosję, a z drugiej nie jest jakoś strasznie radykalny. Zagrożenie dojściem do władzy skrajnej lewicy bądź prawicy było jednak spore.

[Metzger]

(21-08-2014 12:44 PM)Pakman napisał(a):  Masz rację, w latach 90 Rosja była słaba, ale wtedy też bardzo dużo ludzi tęskniło za ZSRR i radykalizowały się nastroje w społeczeństwie.

Rosjanie zawsze będą tęsknili za mocarstwowością. Wszak imperium aby egzystować musi się rozrastać. A na to nie możemy pozwolić, więc trzeba im podciąć skrzydła.

(21-08-2014 12:44 PM)Pakman napisał(a):  Do władzy doszedł Putin, który [...] nie jest jakoś strasznie radykalny.

Putin nie jest radykalny? Aneksję części Ukrainy i aktywne granie na jej rozpad dla Ciebie nie jest wystarczająco radykalne?

(21-08-2014 12:44 PM)Pakman napisał(a):  Zagrożenie dojściem do władzy skrajnej lewicy bądź prawicy było jednak spore.

Wręcz przeciwnie. Zagrożeniem są zimnokrwiści i profesjonalni weterani tajnych służb trzymający władzę. Gdyby rządzili pajace ze skrajnej lewicy lub prawicy, to Rosja byłaby znacznie łatwiejszym przeciwnikiem.