Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II

[Jerome]

No i na bank będzie PacMan w 50 pojedynku, jestem pewny że Floyd planuje mega bombę na koniec kariery. Pewnie po wygaśnięciu kontraktu z ShowTime zacznie negocjować z Mannym i gdy bd deal między nimi to wówczas sprzedadzą to jakieś telewizji itd itd aby zgarnąć jak najgrubszy hajs. Odejść z rekordem 50-0, coś niesamowitego.

[Gogolius]

Jest undercard gali, nie jest tak dobrze jak w maju (o gali sprzed roku nie wspominajac), ale gala calkiem niezla sie zapowiada. Z oczywistych wzgledow dominuja Meksykanie.

Leo Santa Cruz vs Manuel Roman (WBC super kogucia)

Miguel Vazquez vs Mickey Bey (IBF lekka)

Alfredo Angulo vs James De La Rosa (umowne 162 funty)

Humberto Soto vs John Molina (ten od rekordu 27-4 (22KO))

Czyli trzy walki mistrzowskie w czterech kategoriach wagowych, cztery pasy na szali - faaajniieee.

Ja czekam na Santa Cruza, ostatnio polubilem zabawe w typowanie podczas jego walk czy przekroczy czy nie przekroczy tysiaca wypuszczonych ciosow

Ciekawe jak Angulo sie zaprezentuje po Alvarezie.

No i Vazquez ma za pretendenta czlowieka promowanego przez Floyda, ten Bey powinien dac z siebie 115%.

[Tar-Ellendil]

Latynosi napełnią kieszenie Money Team na to wygląda.

[BESTIA]

Świetna gala się szykuje, ciekawi mnie czy ręka moneya wytrzyma, ostatnio gdzieś czytałem, że coraz ciężej mu się boksuje.

[kubala1122331]

Powiem tak, jestem trochę rozczarowany fightcardem. Nie nie jest on zły, na innych galach byłbym szczęśliwy takimi walkami, ale Floyd przyzwyczaił nas już do starć typu Garcia - Mathysse czy Khan - Collazzo, że po prostu czuję mały niedosyt. Ale oczywiście pozycja obowiązkowa, nocka zarwana na 100%, choć tak naprawdę żadna z pięciu walk nie kręci nie wywołuje we mnie dreszczyku emocji.

[Maynard]

Miguel Vazquez znowu wszystkich uśpi. Artysta-maratończyk, człowiek nie do złapania w ringu, najlepszy biegacz w boksie Mickey Bey nie jest w stanie dokonać tego, co nie udało się wielu lepszym od niego. Vazquez znowu pewnie wygra 10-11 rund zadając długie proste i przemierzając kolejne kilometry.

Z kolei Leo Santa Cruz dostał tak słabego rywala (na oko, bo nie widziałem faceta w akcji), że długo zapewne ten pojedynek nie potrwa.

Jedyna nadzieja w walce wieczoru i pojedynku Soto z Moliną, który może być ringową wojną.

[Gogolius]

Za orgiem:

Kenny Bayless będzie trzecią osobą w ringu 13 września podczas gali w MGM Grand w Las Vegas, gdzie dojdzie do rewanżu Floyda Mayweathera Jr (46-0, 26 KO) z Marcosem Rene Maidaną (35-4, 31 KO).

Jeśli pojedynek znów potrwa na pełnym dystansie, zwycięzcę wskażą punktowi - John McKay, Dave Moretti oraz Guido Cavaller. Jeden z nich - Moretti, brał też udział w pierwszej walce, typując 116:112 przewagę Mayweathera.

[Pakman]

Mam nadzieję, ze Floyd wygra, bo czuję, że pojedynek z Pacquiao znowu jest realny Maidana swoje zrobił już w pierwszej walce. Ciężko będzie mu zanotować jakiś progres względem ich pierwszego starcia. Ciężko mi po prostu sobie wyobrazić lepszego Maidanę.

[BESTIA]

Pacman
Także chciałbym zobaczyć walkę Pac vs Money, lepiej późno niż wcale

[Krzych]

Z tą walką z Pacquiao to spokojnie Manny został strącony tam gdzie jego miejsce i musi przyjąć wszystkie warunki Floyda, a te będą pewnie jeszcze ostrzejsze niż przy poprzednich negocjacjach. Nie jest wcale powiedziane, że tak zrobi. To znaczy Arum musi przyjąć te warunki, bo Manny to tylko kukiełka nie mająca żadnej kontroli nad swoją karierą. O ile Pacman zapewne rozumie swoją obecną sytuację i brak podstaw do stawiania warunków to Arum już niekoniecznie. Jeżeli przejdą testy to na kasie i tak się skończy pomysł reaktywacji tej walki. Pozostaje liczyć na to, że dla obu to będzie ostatnia walka i na prawdę będą chcieli w końcu to zawalczyć, a Arum z tej okazji ten raz zachowa się w porządku i sport zwycięży, ale czy to jest możliwe? Prędzej wygram 500 milinów na loterii i sam zorganizuję tę walkę.