Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 5 Głosów - 3.8 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Piłka nożna ogólnie
26-06-2014, 12:04 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-06-2014 12:17 PM przez Gogolius.)
Post: #1681
RE: Piłka nożna ogólnie
Dzien 14.

Czyli dzien kolejnych rozstrzygniec. Najpierw na boisko wyszla grupa F - pewna awansu Argentyna grala z Nigeria i byl to rewanz za poprzedni mundial gdzie, takze w grupie, padl bezbramkowy wynik. W drugim meczu Bosnia i Hercegowina walczyla o pierwsze zwyciestwo w historii swoich wystepow na mundialu, a Iran mial teoretyczna szanse na wyjscie z grupy.

Argentyna vs Nigeria to byl radosny futbol i grad goli. Nigeria w przeciwienstwie do Iranu nie skupiala sie na skomansowanej obronie i dyscyplinie taktycznej. W trzeciej minucie poszla akcja lewa strona, Enyama wybronil strzal (pilka odbila sie od niego, od slupka, znow od niego i chyba znow od slupka albo jakos tak Tongue), brazuca wyleciala na dziesiaty metr i Messi huknal nie do obrony pod poprzeczke. Wydawalo sie ze szybko strzelony gol uspokoi mecz tak jak to bylo w meczu Argentyny z Bosnia. Ale Nigeria to nie Bosnia -> rozpoczecie od srodka, akcja lewa strona i piekny strzal po dlugim. 1:1 a na zegarze niecale szesc minut. Argentyna grala swoje a Nigeria nie bardzo jej przeszkadzala - ale jak sie ma takiego bramkarza to mozna. Di Maria walil z dystansu ale wszystko Enyeama bronil, Messi przymierzyl w okienko i tez wylapal. Tuz przed przerwa jednak skapitulowal: rzut z prawej strony + lewa noga Messiego i gol. Z jednej strony strzal bezbledny i bramkarz nawet sie nie rzucil, z drugiej chwile wczesniej wybronil prawie takie samo uderzenie wiec mozna miec delikatne pretensje. Mamy gola do szatni i wydaje sie zesytuacja uspokojna. A gdzie tam, dwie minuty po rozpoczeciu drugiej polowy poszla akcja Nigeryjczykow i mamy 2:2. Argentyna byla myslami jeszcze w szatni, ale szybko sie obudzili - minelo kilka minut i 3:2 - szalony mecz. I gdy wydawalo sie ze strzelanie goli bedzie trwalo to... bramkarze zatrzymali licznik. Szczegolnie pracowal Enyeama wyciagajacy kilka strzalow w tym Lavezziego z bliska (kandydat na interwencje kolejki). Ostatecznie Argentyna wygrala 3:2 co pasowalo obu zespolom bo albicelestes wyszli z pierwszego a Nigeria z drugiego miejsca.
Na osobna wzmianke zasluguje indycent z Lavezzim w roli glownej: pilkarz podszedl po bidon z napojem, a trener Argentyny zaczyna cos do niego mowic. Lavezzi pije stojac tylem do coacha i zupelnie go ignoruje, CHLAPIE lekcewazaco woda przez ramie za siebie trafiajac garnitur trenera, spluwa reszta wody przed siebie i odchodzi. Totalna olewka (doslownie i w przenosni) i pokaz jaki autorytet ma Sabella u pilkarzy (zerowy). Stawiam ze Lavezzi mimo wszystko nie zagra juz na mundialu chyba ze trener jest absolutnie bezjajeczny.
Zdecydowanie najslabszy punkt zespolu, a cala gra Argentyny to wypuszczenie pilkarzy i "niech sobie radza".
Z Nigeria radzili sobie dobrze bo Nigeria nie zamurowala bramy i chciala grac swoje a druga polowe miala calkiem niezla. Daleki jestem od peanow na ich czesc ale byl to ich najlepszy mecz na mundialu.

W drugim meczu Iran walczyl o awans i ja widzialem tylko jedna opcje: dokladna obrona i jakas rozpoczliwa kontra na 1:0. Plany te (podobnie jak greckie w meczu z Kolumbia) szybko wziely w leb: Dzeko wyprowadzil zespol na 1:0 na poczatku i Bosnia kontrolowala gre. Europejczycy byli szybsi, zwinniejsi i dluzej utrzymywali sie przy pilce: Iran cofniety ale radzil sobie gorzej niz z Argentyna. Bosnia wbila gola na 2:0 i bylo wiadomo ze nic tu zlego sie nie wydarzy. Wprawdzie Iran zlapal kontakt (wysoka pilka w pole karne, trzech Iranczykow na spalonym cofalo sie a ten jeden co nie byl spalony przejal pilke i rozegral - gdyby to byla cwiczona akcja a nie przypadek to bym podziwial geniusz Queiroza. Polecam obejrzec te bramke Tongue) i komentujacy w tym momencie palnal cos w stylu "Iran zwietrzyl szanse, moze strzelic dwa gole i bedzie losowanie" i w tej wlasnie chwili Bosnia zrobila Iranowi kontre i skonczylo sie 3:1.

Niesamowicie szkoda Bosni, jedyna druzyna ktora odpadniecie moze zrzucic na sedziego bo pilkarsko od Nigerii slabsi nie byli. Iran zaprezentowal sie ponad przecietnie ale mozliwosci maja jakie maja. Argentyna bez blysku, moze w 1/4 sie rozkreca. Nigeria - dla mnie druzyna zagadka. Swietny bramkarz ale slaba obrona, niby ofensywa w porzadku ale Iranowi i Bosni strzelili w sumie jednego gola: 1/8 to chyba ich szczyt.

W grupie E: byly nudy.
Francja grala z Ekwadorem i wybitnie grala zeby sie nie zmeczyc. Sporo zmiennikow, spokojna gra i 0:0. Ekwador gral w dziesiatke (czerwona dla Valencii w 50min w sumie nie do konca wiadomo za co: faul na czerwona raczej nie byl, moze cos pyskowal? Kibice tez zdezorientowani bo zadnego wizgu na trybunach nie bylo) - Francja i tak mu nic nie strzelila. Gdyby nie miala awansu prawie ze w kieszeni to pewnie by bylo jak ze Szwajcaria. Ekwador za to nie mial skilla choc pare strzalow byli. Overall remis ze wskazaniem dla Francji - Ekwador gral jakby byl pogodzony z losem juz przed startem meczu.

Szwajcaria rozbila Honduras 3:0 a Shaqiri zdobyl hattricka w tym jego gol na 2:0 to bramka kolejki wg mnie. Wynik do przewidzenia i przyjalem go bez zadnych emocji.

Grupa w ktorej Europa uratowala swoj honor i jako jedna z nielicznych zakonczyla sie zgodnie z przewidywaniami bo kazda druzyna jest sporo lepsza od kolejnej a jedyne co mnie zaskoczylo to szczesliwe zwyciestwo Helwetow nad Ekwadorem, typowalem luzne 2/3:0 a nie wyszarpane 2:1.

Szwajcarzy mnie rozczarowywuja ale ciagle na nich licze Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2014, 10:02 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2014 10:13 AM przez Gogolius.)
Post: #1682
RE: Piłka nożna ogólnie
Dzien 15.

No i rozgrywki grupowe zakonczone. W grupie G najpierw ogladalem mecz Niemcy-USA ze wzgledu na goscia, ktory kibcuje Niemcom. Ale po pierwszej polowie zrezygnowalismy - mecz byl nudny, wolny i sprawdzal najgorsze przypuszczenia o grze na remis. Pewnym usprawiedliwieniem moglby byc deszcz, ale ogolnie to Niemcy mialy przewage z ktorej nic nie wynikalo i tyle. W drugiej czesci Niemcy strzelili gola i wygraly spotkanie ale szalu oba zespoly nie zrobily.
Drugi mecz byl duzo ciekawszy: Portugalia prowadzila po samobojczym golu 1:0 (trzeba miec sporo szczescia zeby odbic krzywo pilke kolanem, a ta odbijajac sie od slupka i poprzeczki ostatecznie wpadla) i druga polowa zwiastowala emocje. Portugalia potrzebowala wysokiego zwyciestwa ale po niezlej pierwszej polowie pozwolila Ghanie grac. A ze Ghana grac potrafi to szybko strzelila gola - ladny strzal glowa. Wtedy tez Niemcy wyszly na prowadzenie i Ghanie wystarczalo 2:1 zeby wyjsc z grupy. Byla kolejka glowka, ale tym razem niecelna. W ekipie z Afryki razil pospiech i niedokladnosc zagran choc wszystkich przebijal Eder z Portugalii - nie pamietam zadnej udanej akcji tego goscia. Zwalnial gre przy kontrach, tracil pilki, niecelnie podawal - katastrofa. I gdy wydawalo sie ze gol dla Ghany to kwestia czasu i uspokojenia gry, to tragiczny blad popelnil bramkarz Czarnych Gwiazd. Skakal do wysokiej pilki razem z obronca i Portugalczykiem i zamiast przerzucic pilke nad poprzeczke, wypiastkowac daleko/ w bok to ten delikatnie wypchnal ja na 10ty metr gdzie byl Ronaldo: i 2:1 dla Portugalii, wynik ktory nic nie dawal zadnej z druzyn.
Portugalia musiala strzelic ze trzy gole i nie mozna odmowic im okazji: sam CR mogl skompletowac hattricka ale pudlowal lub bramkarz staral sie wymazac wczesniejszy blad za pomoca dobrej postawy.
Skonczylo sie 2:1 i zadna z ekip nie awansowala, Ghana miala dobry okres do bledu bramkarza - de facto strzelila sobie oba gole. Portugalia zaplacila za wysoka porazke z Niemcami, ale gdyby nie rywale to sami mogli miec mega problem z wygraniem meczu na mundialu. Strzelili cztery gole a tylko ten drugi z USA byl normalny (pomijajac ze padl w 95 minucie).

Podsumowujac te grupe to jestem zaskoczony: dobra postawa USA, szczegolnie w meczu z Ghana. Sama Ghana rozczarowala: dobry mecz z Niemcami, niezly z USA i sredni z Portugalia gdy trzeba bylo wykrzesac maksimum:mogli spokojnie wyjsc z grupy.
Portugalia na minus, ale oni mieli Pepe i szpital w kadrze wiec ostatecznie psow bym na nich nie wieszal. Niemcy jak to Niemcy, jedni z faworytow ktorzy nie zawodza.


W grupie H odpuscilem Belgow z Korea. Kolejny przyklad boiskowej glupoty z deptaniem zawodnikow i czerwona kartka nie przeszkodzily wygrac Belgii z beznadziejna Korea, choc bramki nie widzialem a spotkalem sie z glosami ze byl tam spalony.

Drugi mecz mnie bardziej ciekawil: trzymalem kciuki za Algieria i udalo sie. Rosjanie strzelili ladna bramke (nie liczac RvP to najlepsza glowka mundialu), a Algieria nijak nie mogla zorganizowac akcji. Ale od czego sa stale fragmenty: kazdy kolejny byl grozniejszy, Rosjanie gubili sie w kryciu az Akienfieev popelnil blad, zle wyszedl do dosrodkowania i byl remis. Byla tam kontrowersja z oslepianiem laserem bramkarza (debilizm kibicow niestety zdarza sie rowniez na mundialu) ale przy samej interwencji nie widze dla niego usprawiedliwienia. Ogolnie jestem zdumiony fatalna gra tego bramkarza bo 2 z 3 puszczonych goli na turnieju obciaza jego konto. Tyle ze jego koledzy z pola nie grali lepiej: jakies pykanie przez kilka minut bez sensu, malo akcji i w ogole zachowywali sie jakby prowadzili 3:0. Zasluzenie odpadli a Algieria ma co swietowac.

Ogolem chyba najslabsza grupa na mundialu, fatalny wystep Rosji ktora nie zagrala ani jednego dobrego meczu. Ja wiem ze Capello to przedstawiciel defensywnego myslenia o pilce, ale indolencja w ataku i brak pomyslu to przesada. Wystep Korei to w ogole wole o pomste do nieba: obok Kamerunu najgorsza druzyna mistrzostw: remis z beznadziejna Rosja zle nie wyglada ale 2:4 z Algieria i 0:1 ze zdziesiatkowana Belgia to powod do wstydu.

Suarez ukarany! zawieszony na 9 meczow reprezentacji, 4 miesiace aktywnosci pilkarskiej i 100tys. frankow szwajcarskich grzywny.

Brawo dla FIFA, szkoda tylko ze ostatnim przejawem aktywnosci Luisa bylo dosrodkowanie z rzutu roznego z ktorego padl gol dla Urugwaju, ale balem sie ze w ogole sprawa rozejdzie sie po kosciach.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2014, 10:39 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2014 10:41 AM przez Sander.)
Post: #1683
RE: Piłka nożna ogólnie
Jestem ciekaw kto zrekompensuje The Reds absencję Suareza? Bo 4 miesiące absencji piłkarskiej to rozumiem zakaz gry również w klubie, tak?

Kilka słów o fazie grupowej i mundialu do tej pory. Obejrzałem wszystko co się dało i poziom jest naprawdę ok, fajne emocjonujące mecze, dużo niespodzianek więc jest dobrze.

Postawa Portugalii, a w szczególności Ronaldo to jest kompromitacja. Ile CR7 marnował okazji nawet w samym meczu z Ghaną, to to jest kpina. Fajnie, że Algieria wywaliła z turnieju kacapów, postawa Akinfiejewa to jest coś niesamowitego, najgorszy bramkarz turnieju?

Belgia miała być czarnym koniem i o ile wyniki ją bronią, to już styl, mocno męczący oczy, raczej nie. Mieli łatwą grupę więc wygrali wszystko nie pokazując błysku, ale nie zdziwię się jak pojadą do domu przy najbliższej okazji.

Faworytem do triumfu są dla mnie Niemcy. Potęga w ofensywie, zgrani piłkarze no i tylko obrona jak na nich mocno mizerna, Howedes? Nie wiem co ten gość tam robi Smile

Dziś dzień przerwy, a w sobotę Brazylia żegna się z turniejem.

Wie ktoś czemu Beto tak strasznie ryczał po zejściu z boiska? Może miał zaraz po mundialu testy w jakimś dużym klubie przejść i transfer dopinać, a tu kontuzja? Tak to sobie na gorąco tłumaczyłem.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2014, 11:07 AM
Post: #1684
RE: Piłka nożna ogólnie
Czesto pilkarze czuja ze cos zlego sie stalo. Mozliwe ze juz wie ze ma jakas powazna kontuzje ktora okupi dluzsza przerwa.

Nie chce mi sie wierzyc ze zawodnicy maja jakies testy tuz po mundialu: albo kontrakty dopinali przed albo cale negocjacje zaczna sie po turnieju. Watpie zeby ktos sobie w czasie mundialu zaprzatal mysli takim czyms (choc pewnie sporadyczne przypadki sie zdarzaja).

Zakaz dla Suareza powinien obowiazywac tez w Liverpoolu, bo jakby chodzilo tylko o repre to sprawe zalatwia podpunkt o 9 meczach.

Co do fazy grupowej, ponad 2,8 gola na mecz i najlepsza srednia od 44 lat. Malo meczow nudnych, duzo spotkan na wysokim poziomie. Nie ma porownania do turnieju sprzed 4 lat.

Europa w absolutnej defensywie, zostala Holandia, Grecja, Francja, Szwajcaria, Niemcy i Belgia - 6 zespolow z 13.

Gorzej wypadla tylko Azja: odpadly wszystkie zespoly a zaden nie wygral nawet meczu (0pkt Australii, 1pkt Iranu, 1pkt Korei i 1pkt Japonii - 3pkt w dwunastu meczach...)

Bardzo mocna Ameryka: wchodza 3 zespoly z CONCACAF na 4 mozliwe i to w bardzo dobrym stylu: Meksyk, USA i Kostaryka. Procz nich mamy 5 zespolow z Ameryki Poludniowej:Chile, Kolumbia, Urugwaj, Brazylia i Argentyna, nie dal rady tylko Ekwador ale wiadomo ze to nie jest druzyna ktora normalnie by awansowala na mundial.

Stawke uzupelniaja dwie Afrykanskie druzyny: spodziewalbym sie WKS i Ghany a mam Algierie i Nigerie - mysle ze mimo wszystko spory zawod na tym kontynencie bo Nigeria gra chimerycznie, WKS odpadl w ostatniej minucie a Kamerun to dno.

Wprawdzie 4 lata temu w 1/8 zameldowal sie komplet 5 zespolow z A.Pld. a w 1/4 wszystkie 4 ktore mogly wejsc (Chile odpadlo z Brazylia) a do 1/2 nie dostal sie zaden z tych zespolow - ale mysle ze teraz sie to zmieni.

Swietne wrazenie zrobila na mnie Kolumbia i zaliczylbym ja do faworytow, podobnie jak Niemcy, Francje i Holandie. Do tego kapitalna dyspozycja Meksyku i Kostaryki - zaledwie po jednym straconym golu a rywale byli zacni.

Argentyna i Brazylia musza wziac sie w garsc jak chca cos ugrac. Mimo niespodzianek w 1/8 to uwazam ze w wiekszosci sa to zespoly niepozbawione szans awansu do 1/4. Ale to sie rozpisze wieczorem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2014, 12:35 PM
Post: #1685
RE: Piłka nożna ogólnie
To ja może zacznę od kilku zdań o meczu Algieria - Rosja. Sborna zagrała fatalnie, a moim zdaniem cała wina leży po stronie marnego trenera Capello. Nie wiem za co on brał tą kasę, chyba za leżenie w domu i nicnierobienie. Nie widziałem w tym turnieju żadnej wypracowanej okazji przez Rosjan, takiej, która widać było, że była ćwiczona na treningach i została powtórzona w meczu, żadnego wypracowanego stałego fragmentu gry. Dośrodkowania, albo w bramkarza, albo w kibiców. Wiedziałem, że czas Capello już dawno minął, ale że osiągnie poziom dna i stanie się takim trenerskim zerem to się nie spodziewałem. Przecież już Franek Smuda na Euro robił większą robotę od tego "specjalisty". 83 minuta meczu z Algierią, 1-1, a więc awansu nie ma, a ten baran wpuszcza napastnika za napastnika. Ja się pytam po co? A już kwintesencją gry Rosji była końcówka, ja się spodziewałem, że przyśpieszą, zaatakują rzucą się na Algierczyków całą drużyną, a oni w 90 minucie spokojnie rozgrywają piłkę między obrońcami... No dno. Może zarówno trener jak i zawodnicy za dobrze mają. Zarabiają masę forsy i nie chce im się nic robić. Jakoś nie widziałem ambicji ze strony tych zawodników. Odpadliśmy? Trudno, swoją kaskę zgarniemy, a przy okazji wcześniej na wakacje wyjedziemy...
Dla mnie Rosja pobiła i Kamerun i Rosję w rankingu na najgorszą drużynę turnieju. Tym drugim chociaż zależało, robili wszystko, choćby wczoraj robili wszystko, żeby jeszcze awansować. Nie udało się, ale pokazali charakter. Kamerun przynajmniej w ostatnim meczu się w miarę godnie zaprezentował, a Rosja moim zdaniem nie pokazała nic w żadnym meczu, ani ambicji, ani umiejętności.
W sumie ja też się cieszę, że Algieria weszła, ale to jest trochę policzek dla MŚ Smile To najsłabiej grająca drużyna, która awansowała. W sumie bez pomysłu, a jedyne co pokazują to serce i ambicję. Najbardziej cieszą się Niemcy, bo o takim sparingu mogli sobie tylko pomarzyć przed turniejem w 1/8 finału Smile
Belgia znów zrobiła swoje. Ale jestem trochę zawiedziony. Niby 9 punktów nie ma co narzekać, ale patrząc na styl zaprezentowany na tle tak marnych rywali jak mieli w tej grupie, to mogą mieć ciężko już z Amerykanami. Ja trzymam za nich kciuki, ale nie przekonują mnie kompletnie, choć jak napisałem wcześniej, swoje robią.

Meczów grupy G nie widziałem. Ale rzuca mi się w oczy jedno. Liczba kontuzji w drużynie Portugalii. Ilu zawodników się wykruszyło z powodu kontuzji na przestrzeni trzech meczów? 6-7? Sporo i to chyba nie przypadek. Bento chyba za bardzo dał im w kość i mięśnie nie wytrzymywały.
Zawiodła mnie z kolei Ghana. Myślałem, że wygrają wczorajszy mecz. Ale w sumie nie ma się co dziwić, skoro zaczęli się bić ze sobą podczas treningu. Ogólnie moim zdaniem grała najbardziej atrakcyjny futbol ze wszystkich afrykańskich zespołów, ale trafiła do piekielnie trudnej grupy i nie dała rady.
Niemcy zrobiły swoje, wygrały, żeby nie oskarżono ich o ustawkę. Ale jednak 1-0... Myślę, że jakby wygrywała Ghana, albo wysoko Portugalia to jakimś dziwnym trafem USA strzeliłoby w końcówce spotkania Tongue

Pary 1/8 finału:
Brazylia - Chile / sob. 28.06.2014 godz. 18.00
Kolumbia - Urugwaj / sob. 28.06.2014 godz. 22.00
Francja - Nigeria / pon. 30.06.2014 godz. 18.00
Niemcy - Algieria / pon. 30.06.2014 godz. 22.00
----------------------------------------------
Holandia - Meksyk / nd. 29.06.2014 godz. 18.00
Kostaryka - Grecja / nd. 29.06.2014 godz. 22.00
Argentyna - Szwajcaria / wt. 01.07.2014 godz. 18.00
Belgia - USA / wt. 01.07.2014 godz. 22.00

Moje typy na ćwierćfinał
Brazylia - Kolumbia
Francja - Niemcy
Meksyk - Grecja
Argentyna - USA
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2014, 12:58 PM
Post: #1686
RE: Piłka nożna ogólnie
Jeszcze odnosnie Suareza: ta kara 4miesieczna jest bardzo szeroka. Suarez wg niej procz zakazu grania w Liverpoolu do konca pazdziernika, nie moze:
- uczestniczyc w reklamach zwiazanych z pilka, akcjach charytatywnych itd
- nie moze trenowac w jakikolwiek sposob, ma zakaz wstepu do osrodka treningowego Liverpoolu itd (pomijam juz ew obejscie takiego zakazu)
- ma zakaz stadionowy na wszystkie mecze pilkarskie na czas trwania kary, wiec teoretycznie nie moze usiasc nawet na trybunach Anfield Road

Czyli ostro go pocisneli.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2014, 06:46 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2014 06:49 PM przez Krzych.)
Post: #1687
RE: Piłka nożna ogólnie
1/4:

Chile-Kolumbia
Meksyk-Kostaryka
Francja-Niemcy
Argentyna-USA

1/2
Chile-Francja
USA-Meksyk

Finał Francja-Meksyk, wygrywa Meksyk

Tak bym chciał ale najbardziej prawdopodobne wydaje się to, że finał będzie Francja/Niemcy z Holandią. Bardziej Francja, bo Niemcy i tak zawsze w końcu przegrywają, nawet jak wcześniej wszystkich niszczą.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2014, 09:30 PM
Post: #1688
RE: Piłka nożna ogólnie
Pozwoliłem sobie na przenalizowanie typów mojego, Pakmana i kubaliileśtamcyferek na temat grup mundialowych Wink (są na stronie 150 albo cos kolo tego). Zrobiłem mały konkursik: za trafne wytypowanie drużyny, która awansowała z grupy dałem po jednym punkcie i za trafne wytypowanie miejsc, na których skończą dane drużyny też po 1pkt.

Cała trójka trafiła 10/16 drużyn, które wyszły z grup, ja trafiłem 17 miejsc, kubala 16, a Pakman 9.

Pewnie myśleliście, że nie wykorzystam tego przeciwko Wam, co? Tongue


Dobra, do rzeczy...

1/8 finału

Brazylia-Chile - jak Brazylia zagra tak jak w grupie, Chile tak jak z Hiszpanią, a sędzia się nie wpierniczy to Chile to wygra. Raczej jednak spodziewam się meczu jak 4 lata temu, wyrównanego, Chile się postawi ale błysk gwiazd i po prostu lepsza jakość canarinhos pozwoli im wygrać, ale myślę że nie więcej jak 1-2 bramkami.

Typ: Brazylia, kibicuję Chile.

Holandia-Meksyk - dla mnie skrajnie równe starcie. Meksyk ma fenomenalną defensywę, a Holandia miewa zacięcia i problemy z rozegraniem dobrej akcji. Walka w środku pola będzie bardzo ważna, a drugą linię mam wrażenie że Meksykanie mają lepszą. Gorzej jednak ze skutecznością. Spodziewam się meczu w okolicach 0:0, może tego na wzór Meksyk-Brazylia. Kibicuję Mexico, ale....

Typ: Holandia

Kostaryka-Grecja - kapitalny mecz, jak pomyślę że jedna z tych drużyn będzie w 1/4 to mam banana na twarzy. Wszystko przemawia za Kostaryką: lepsza defensywa, lepsza ofensywa, młodszy skład, lepiej znoszą trudy turnieju, są głodni zwycięstw itd. Greków podbudowało to wyjście z grupy i są drużyną absolutne nienormalną -> mogą to na farcie wygrać, ale...

Typ: Kostaryka, której kibicuję

Kolumbia-Urugwaj - na papierze wyrównany mecz, ale spodziewam się że Kolumbia rozniesie przeciwników 3 bramkami. Przekonali mnie do siebie grą w grupie, Urugwaj ledwo się przepchał, bez Suareza...

typ: Kolumbia, i tak kibicuję


Francja-Nigeria - Nigeryjczycy mnie nie przekonują, a Francuzi grają kapitalnie. Chciałbym ekipę Dechampsa oglądać jak najdłużej, choć liczę że Enyeama da dobre spotkanie. Mimo wszystko Francja powinna to wygrać.

typ: Francja i tak kibicuję

Argentyna-Szwajcaria - hahaha Big Grin o to będzie rzeź. Albo Szwajcaria zostanie rozniesiona jak z Francją (w co wątpię), albo wyciągnie wnioski (z Hondurasem zagrali defensywnie to z Argentyną nie zagrają?) i będzie się broniła niczym Iran. Spodziewam się skrajnej przeprawy dla Argentyny i albo znów błyski gwiazd ich uratują, albo będzie sensacja.

Typ: Szwajcaria i to jej kibicuję (choć Argentyna faworytem ofc, i 5:0 dla niej mnie nie zdziwi)

Niemcy - Algieria - no chyba najłatwiejsza do wytypowania para 1/8. Algieria jest fajna, zdobyli moje serce, ale kurde... trafili na jednego z żelaznych faworytów. Jak na ciężką grupę to Niemcy zasłużyli na mały odpoczynek choć jak zlekceważą rywali to mogą się męczyć. Kibicuję Niemcom.

Typ: Oczywisty

Belgia-USA - ciekawe spotkanie, ale stawiam na Belgów. No muszą w końcu pokazać, że są zajebiści bo są. Faza pucharowa to najlepszy moment, a przeciwnik mógłby być trudniejszy. USA gra nieźle na tym turnieju i spodziewam się świetnego widowiska, może karnych?

Typ: Belgia i tak kibicuję.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-06-2014, 06:30 PM
Post: #1689
RE: Piłka nożna ogólnie
No i nie ma to jak średniowiecze... Deszczyk spadł i już TV nie działa a stream się zacina.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-06-2014, 08:32 PM
Post: #1690
RE: Piłka nożna ogólnie
Właśnie spojrzałem na drabinkę mundialu: ta "prawa" z Holandią i Argentyną niesamowicie słabsza od tej po lewej, dawno takiej dysproporcji nie widziałem. Całkiem możliwe, że finalista znajduje się w parze Meksyk-Holandia.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 80 gości