Cotto-Martinez

[Matys]

Powiem tak, gdyby to się miało odbyć wcześniej, to nie czysto sportowo nie byłoby dla mnie aż tak ciekawe, bo faworyt byłby tylko jeden - Sergio. Przepraszam za obrazoburcze porównanie, ale to sytuacja podobna do Gołota-Saleta (sic!), w tym sensie, że dopiero teraz możemy dostać dramatyczne widowisko, bo tę parę lat wcześniej Martinez zlałby Cotto.

[Sander]

@Matys
Ale weź poprawkę na to, że i młodszy Miguel to był niezły zwierzak

Dziś walka wydaje się nie mieć wyraźnego faworyta.

[RedHawk]

@Sander
Cotto przegrał z Troutem, co zrobi z nim Martinez? Sergio w formie z walki z Chavezem robi Cotto do 6 rundy. Miguel nie jest już tak mocny fizycznie jak kiedyś, nie znokautuje Martineza a tylko na to może liczyć. Ehh... myślałem, że znasz się na boksie, ale najwidoczniej Twoja wiedza ogranicza się tylko do punktowania walk.

[Sander]

Powiedz mi znawco Szpilki i Adamka z jakich powodów mam uważać, że Martinez który w ostatniej walce wypadł słabo do tego wraca po długiej przerwie będzie w formie z walki z Chavezem? Słucham.

[Joker]

Sander
To napewne będą pewne dowody jak w przypadku szklanki Wacha...
Żona Martineza może podała takie rewelacje

[RedHawk]

@Sander
Nie musisz tak myśleć, Martinez jednak może taką formę zrobić, mało to było bokserów, którzy powracali po roku i dawali świetne walki? Martinez to wielki talent, wielki zawodnik. Może nie będzie w takiej formie jak z Chavezem, ale co to zmienia? im słabsza forma Martineza tym bardziej odwlecze się nokaut na Cotto, ew. wysoka wygrana na pkt. Nic więcej.

@Joker
Nie masz nic mądrego do napisania to nie pisz, mój post nie był kierowany do ciebie. A tak btw. cmoknij mnie w tyłek.

[BESTIA]

Martinez zrewanżuję się Cotto za zniewagę i mocno go obije.Martinez ma przewagę szybkości zasięgu i zgrabnie wykorzysta to podczas walki.Obaj są dość mocno zaawansowani wiekowo szczególnie Martinez, ale nie spodziewał bym się spadku formy u któregokolwiek.

[BMH]

Faworyt Sergio, ale licze na niespodzianke. Z ostatecznym typem sie jeszcze wstrzymam.

[TomaszX]

Stawiam na Cotto.
RedHwak widocznie nielubi gdy ktoś ma inne zdanie

[Gogolius]

Floyd nie zrobil Cotto do zera to i Martinez go nie zrobi. Sergio musialby mega zaskoczyc i zrobic naprawde kawal roboty zeby wyrwac sie z takiego regresu i to jeszcze po tak dlugiej przerwie. Nie jest to niewykonalne, ale jesli na kims z tej dwojki widac pietno wieku to na Maravilli - Cotto wraca do gry a jego forma nie powinna byc nizsza niz np w walce z Floydem.