Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Miguel Cotto
21-01-2014, 11:15 AM
Post: #31
RE: Miguel Cotto
Przeciez jak Cotto to wygra to bedzie bajka Big Grin
Szanse mnjejsze ale dla mnie i tak spore, Cotto ma swoj drugi prime i gleboko w to wierze.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-01-2014, 11:22 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-01-2014 11:23 AM przez BMH.)
Post: #32
RE: Miguel Cotto
Miguel, to jest jednak jest ostro jebniety na punkcie wyzwan i za to go szanuje jak malo ktorego piesciarza naszych czasow. Klasyczny old school, gdzie mniejszy rzuca wyzwanie wiekszemu. Wszystko zalezy od tego jakiego zobaczymy Martineza... Jezeli wyjdzie "nabity" jak do Chaveza, to porozbija i znokautuje ambitnego Cotto. Jezeli jednak zobaczymy Sergio z ostatniej walki(zgaduje, ze byl czysty), to Portorykanczyk ma duze szanse na wygranie, choc faworytem nie bedzie.

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-01-2014, 01:13 PM
Post: #33
RE: Miguel Cotto
Ja mam nadzieję, że limit nie ograniczy jakoś bardzo Miguela a Martinez po kolejnej przerwie nie pokaże się lepiej niż w walce z Murrayem. Ten jego styl w połączeniu ze starzeniem się traci na mocy i skuteczności..
Znakomite zestawienie i czekam już na ten pojedynek.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-01-2014, 02:30 PM
Post: #34
RE: Miguel Cotto
@BMH
Prędzej to Cotto wyjdzie ''nabity'' niż Martinez.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-01-2014, 03:20 PM
Post: #35
RE: Miguel Cotto
Trout go przewyższył warunkami w JMW. Myślę że Martinez sie z nim upora bez trudu. Ale sama marka Cotto zabrania go skreślać grubą linią.

"..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce
więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..."
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26-01-2014, 09:46 AM
Post: #36
RE: Miguel Cotto
Według mnie to Cotto jest lepszym pięściarzem ale czy poradzi sobie w średniej?Myślę że akurat z Martinezem sobie poradzi,Sergio będzie mu pasował.Stawiam Cotto TKO.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-06-2014, 05:54 AM
Post: #37
RE: Miguel Cotto
"Przeciez jak Cotto to wygra to bedzie bajka Big Grin
Szanse mnjejsze ale dla mnie i tak spore, Cotto ma swoj drugi prime i gleboko w to wierze." - wiara czyni cuda Big Grin

Cotto naprawdę jest w swoim second prime, tak przygotowany (pomijając słabą formę Martineza) to nie był daaawnooo.
Znakomita praca nóg, skracanie i wydłużanie dystansu, obrona (u Roacha, da się? jasne, że tak!), balans, żelazna konsekwencja taktyczna, brak podpalania się, siła ciosu (w średniej? no proszę) - jeżeli można być blisko czegoś takiego jak Bokser Kompletny, to dzisiaj Cotto był naprawdę blisko.

Co dalej? Myślę, że wiele zależy od walki Alvarez-Lara. Jeżeli wygra Canelo, to walka z nim o pas w średniej bardzo możliwa (i teoria spiskowa Hugo ma rację bytu :<). Jeżeli Alvarez przegra (na co liczę), to całkiem możliwe że Cotto zawalczy coś lżejszego (jakiś Soliman) i w maju stanie do rewanżu z Moneyem. Przemawia za tym fakt, że pierwsza walka była bardzo wyrównana oraz to, że byłaby to szansa dla Floyda na zdobycie pasa w kolejnej kategorii.

Nie wykluczam także zwakowania pasa przez Cotto, bo wątpię by bronił go cały czas w umownych limitach typu 158-159. Choć jest to możliwe.

Tak czy siak jeszcze kilka dobrych walk Cotto da, a jak będzie walczył tak jak dziś... nie ma boksera, który go spokojnie pokona. Nie ma.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-06-2014, 09:24 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-06-2014 09:29 AM przez Krzych.)
Post: #38
RE: Miguel Cotto
Dojdzie do rewanżu z Floydem w limicie 155 funtów. Floyd byłby skończonym kretynem gdyby nie skorzystał z takiej szansy zdobycia pasa w średniej. Już nie mówiąc o tym jak medialna byłaby teraz ta walka po tym co zrobił Cotto. Pierwsza walka, która była bez historii zrobiła 1.5 mln PPV. Teraz Floyd ośmieszył Canelo, Cotto ośmieszył Martineza, walka o pas w średniej dla super piórkowego Floyda, świetna ich pierwsza walka i uzasadnione poprzez przebieg walki Floyda z Maidaną nadzieje na zwycięstwo Cotto. Do tego jeszcze pewien medialny element Roacha w teamie Cotto, z którym Floyd się nie znosi. Ta walka nie może się nie odbyć. Już nawet nie ze względu na ten pas ale przez wzgląd na to ile tu jest kasy do wyjęcia. Floyd musiałby zawalczyć 3 rewanże z Maidaną i 5 walk z Garcią żeby tyle wygenerować co wygeneruje ta walka.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-06-2014, 10:06 AM
Post: #39
RE: Miguel Cotto
A dlaczego nikt nie bierze pod uwagę walki Cotto-Golowkin?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-06-2014, 10:26 AM
Post: #40
RE: Miguel Cotto
Gołowkin vs Cotto jak dla mnie super opcja. To mogłaby być prawdziwa ringowa wojna, a nie jak ta z Martinezem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości