Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tydzień 5.03. - 11.03.2012
04-03-2012, 10:47 AM
Post: #1
Tydzień 5.03. - 11.03.2012
Po kilku tygodniach, w których dominowały walki na szczycie wagi ciężkiej, tym razem największe emocje czekają sympatyków lżejszych kategorii wagowych.

W Australii najciekawsze gale bokserskie z reguły organizowane są w środy. Także w tym tygodniu w Hobart na Tasmanii w środę odbędą się 3 ciekawie zapowiadające się walki. W pojedynku wieczoru mistrz świata IBF Daniel Geale zmierzy się z Osumanu Adamą z Ghany. Geale to chyba najsłabszy z mistrzów świata tej kategorii, co nie znaczy jednak, że jest słabym bokserem. Australijczyk boksuje w sposób mało efektowny ale skuteczny, a we wszystkich elementach bokserskiego rzemiosła jest co najmniej poprawny. Po zdobyciu mistrzowskiego pasa w walce z Sylvestrem jako rywali preferuje bokserów z Afryki. Tym razem jednak może się przeliczyć. Adama to slugger, cepiarz, a przy tym chyba fałszywy mańkut. Lubię takich bokserów i liczę, że uda mu się dopaść nudziarza Geale'a. Typuję zwycięstwo Adamy przez ko.

Na tej samej gali pojedynek o pas IBF w piórkowej. Australijczyk z arabskimi korzeniami Billy Dib powalczy z Meksykaninem Eduardo Escobedo. Szukając informacji o Dibie natrafiłem na YouTube na jego walkę z Japończykiem Kenichi Yamaguchim. Zachęcam do obejrzenia tego krótkiego filmiku, który powinien nosić tytuł "Wałek po australijsku". Kontrowersyjne zwycięstwo Diba w 1 rundzie zostało potem zweryfikowane jako no contest, ale w moim odczuciu sprawiedliwym rozwiązaniem byłaby dyskwalifikacja Diba i zawieszenie ringowego na co najmniej 3 lata. Obstawiam wygraną Escobedo przed czasem.

W wadze ciężkiej bokser o trudnym do rozszyfrowania pochodzeniu (jedne źródła podają jako miejsce urodzenia Fidżi, inne Nową Zelandię) Kali Meehan spotka się w ringu z przyzwoitym amerykańskim journeymanem Travisem Walkerem. Umiejętności obydwu rywali chyba są na dość zbliżonym poziomie, ale własny ring premiuje Meehana. Typ: Meehan na punkty.

W piątek ciekawa walka w francuskim Lyonie. Najlepszy obecnie (obok Gabriela Campillo) bokser hiszpański Kiko Martinez będzie bronił pasa EBU w wadze super koguciej przeciwko jednemu z wielu rozsianych po świecie ormiańskich Martirosjanów, a konkretnie przeciwko Arsenowi Martirosyanowi walczącemu w barwach Francji. Martinez już raz pokonał Martirosyana. Myślę, że tym razem będzie podobnie. Typ: Martinez na punkty.

Tego samego dnia w Tekirdag w Turcji na uwagę zasługują dwie walki w wadze ciężkiej. W pierwszej z nich dobry, choć mało błyskotliwy Czech Ondrej Pala zmierzy się z niemieckim journeymanem Konstantinem Airichem. Typuję zwycięstwo Pali na punkty.

W drugiej walce wystąpi "wielka nadzieja Turków" czyli Erkan Teper. Przeciwnik na razie nie znany, a więc zapewne jakiś bum. Swoją drogą szkoda, że nie dojdzie do konfrontacji Teper - Pala.

W sobotę stolicą światowego boksu będzie San Juan na Puerto Rico, gdzie szykują się dwie kapitalne walki w wadze piórkowej. W pojedynku nie tylko o pas WBO, ale także o miano "króla wagi piórkowej" skrzyżują rękawice miejscowy idol Juan Manuel Lopez i meksykańska gwiazda Orlando Salido. Salido już raz wygrał z Lopezem na jego terenie przed czasem. Czy tym razem będzie podobnie? Na odpowiedź z niecierpliwością czekają nie tylko mieszkańcy obydwu zainteresowanych krajów, ale również liczne "Meksyki i Portoryki" w USA i cała rzesza kibiców boksu na świecie. To oczywiście walka tygodnia. Mój typ: Salido na punkty.

W drugiej walce wystąpią potencjalni następcy Salido i Lopeza: młody, mocno bijący Miguel Angel Garcia z USA i jego rówieśnik Filipińczyk Bernabe Concepcion. Typ: Garcia przez ko

Tego samego dnia, ale kilkanaście godzin wcześniej na Filipinach miejscowy bokser wagi super muszej Sylvester Lopez zmierzy się w ringu z Japończykiem Yuki Fukimoto. Typ: Lopez przed czasem.

W Wielkiej Brytanii najbardziej interesująco zapowiada się konfrontacja w Glasgow o pas WBO interim w wadze lekkiej pomiędzy znakomitym pod względem technicznym Szkotem Ricky Burnsem i silnie uderzającym Namibijczykiem Paulusem Mosesem. Moim zdaniem Burns wygra tę walkę na punkty.

W USA w dalszym ciągu posucha na ringach. W jedynej godnej uwagi walce zaliczający się do ścisłej czołówki wagi średniej Irlandczyk Andy Lee spotka się na ringu w Novi w stanie Michigan z dawno nie boksującym meksykańskim średniakiem Alexisem Camacho. Typ: Lee przez ko.

Kolegę Maynarda proszę o ewentualne korekty lub uzupełnienia dotyczące niższych wag.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
04-03-2012, 04:36 PM
Post: #2
RE: Tydzień 5.03. - 11.03.2012
Tydzień z kilkoma ciekawymi pojedynkami, gdzie wynik może iść w obydwie strony.

Dib vs Escobedo - Trudno mi typować, zdaje się że walczą dwaj wyrównani zawodnicy, Dib walczy u siebie, więc na pkt po wyrównanej walce to raczej on dostanie zwycięstwo. Escobedo to solidna firma, dobry zawodnik, ostatnią porażkę poniósł chyba 4 lata temu, tytuł jest w jego zasięgu. Wolałbym zwycięstwo Meksykanina, inaczej pas będzie się kisił w Australii. Typuję optymistycznie: Escobedo przez tko.

Geale vs Adama - Geale to pięściarz bardzo solidny, bez słabych punktów, ale też bez żadnego błysku. Jest dosyć nudny. Adamę widziałem raz, agresywny zawodnik, acz surowy. Myślę, że Geale da sobie radę, myślę że wygra na pkt.

Z przyjemnością zobaczę też Angela Garcię, powinien wygrać przed czasem, w swoim stylu. Pierwszą rundę odda, w drugiej wybada przeciwnika, a gdzieś w połowie pojedynku znokautuje. Gość wszystko widzi w ringu. Typuję oczywiście zwycięstwo Garcii przed czasem.

Walka tygodnia, czyli Salido vs Lopez. Zawsze kibicuję Salido, za Lopezem nie przepadam, więc ciężko zachować mi obiektywne spojrzenie. Zdaje się, że Juanma powinien być lepiej przygotowany niż ostatnio, Siri pokaże to co zawsze, czyli upór, agresję i serce do walki. Może być tak, że kto pierwszy mocno trafi wygra ten pojedynek. Kolejny raz typuję optymistycznie: Salido przed czasem.

Burns vs Moses - Burns powinien wygrać na punkty, bardzo dobry technik, tylko szkoda że taki waciany.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
04-03-2012, 05:57 PM
Post: #3
RE: Tydzień 5.03. - 11.03.2012
Też bym chciał, żeby obaj Australijczycy stracili pasy, ale typuję, że je utrzymają. Escobedo ma na koncie porażkę przez KO, co wskazuje niekoniecznie na słabą szczękę, a raczej na meksykański styl walki, w którym czasem zapomina się o obronie. Może być ciekawie, Dib to bokser bardziej ostrożny, techniczny, ale jeśli Meksykanin go przyciśnie, może pójść na wymianę. Geale, podobnie, jak jego młodszy kolega, raczej nie wyjedzie walczyć poza Australią, więc wolałbym, aby pas przejął bazujący w Ameryce Adama. Geale nie jest zbyt wytrzymały, w kilku pojedynkach już wąchał matę, więc afrykański slugger ma szansę. Oby ją wykorzystał.

Ricky Burns powinien spokojnie wygrać, chociaż, jak na obronę pasa tymczasowego, to przeciwnik całkiem dobry, trzeba pochwalić wybór.

Na pewno obejrzę w sobotę galę w Puerto Rico. Starcie Lopeza i Salido to wielka niewiadoma, tu może zdarzyć się wszystko. Obaj nie należą do najtwardszych, Lopez często wysiada kondycyjnie pod koniec walk... Stawiam jednak na Lopeza przed czasem. Siri ostatnio mocno oberwał od journeymana, zanim go przełamał. To może skutkować problemami w kolejnej walce.
Mikey Garcia to jeden z moich ulubieńców, bezwzględny, inteligentny, twardy gość, mimo młodego wieku umie bardzo dużo, także dzięki swojemu bratu (słynny Robert Garcia). Concepciona powinien znokautować do 7 rundy.

Poza tym w niższych wagach głównie walki trzeciego sortu, Nie ma co dodawać.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
07-03-2012, 02:53 PM
Post: #4
RE: Tydzień 5.03. - 11.03.2012
Co za wtopa? 3 walki w Australii i 3 wyniki odwrotne od moich typów. Chyba powinienem być ostrożniejszy w obstawianiu niespodzianek.

W wadze ciężkiej akurat postawiłem na faworyta i też nie trafiłem. Weteran Kali Meehan dostał w michę i poddali go sekundanci w walce z Travisem Walkerem. Travis Walker to jednak silny journeyman. Zdecydowanie lepszy od Travisa Kaufmana i Travisa Fultona.

Najbardziej zszokował mnie wynik z piórkowej. Waleczny Meksykanin Escobedo nie wyszedł do 6 rundy z Billym Dibem. Coś mi tu nie gra. Dib jest znany z nieczystego boksu, a ringowi często przymykali oczy na jego faule. Tym razem też trzymał i bił poniżej pasa, za co jednak dostał ostrzeżenie. Może kara była niewspółmiernie mała w stosunku do winy? Dopóki nie obejrzę walki, to nie uwierzę, że Dib był lepszy. Może jednak nie doceniłem Australijczyka.

Prognoza zwycięstwa Adamy nad Geale'em to już było czyste chciejstwo. Liczyłem na to, że Afrykanin upoluje Geale'a jakąś petardą. Jednak nie upolował i przegrał na punkty. Punktacja sugeruje dość zacięty pojedynek.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
07-03-2012, 03:43 PM
Post: #5
RE: Tydzień 5.03. - 11.03.2012
Trafiłem, że Australijczycy pasy utrzymają, ale też mnie ciekawi przebieg walki diba z escobedo, bo mogły dziać się tam dziwne rzeczy. Dib faktycznie nie walczy czysto, już wcześniej widziałem jego różne zagrywki, ale nigdzie nie widzę informacji, jakoby doszło do jakiegoś skandalu. Trezba to obejrzeć i ocenić samemu. Geale kolejny raz w bezpieczny sposób sie obronił. Wychodzi na to, że teraz zmierzy się z Solimanem, więc dużego ryzyka nie będzie (chociaż nigdy nic nie wiadomo).
Znajdź wszystkie posty użytkownika
07-03-2012, 06:45 PM
Post: #6
RE: Tydzień 5.03. - 11.03.2012
Na boxrecu pokazała się informacja, że rywalem Erkana Tepera będzie Cisse Salif, którego Teper znokautował w 2 rundzie w swojej poprzedniej walce pod koniec listopada 2011. Jaja jak berety. Tego nie praktykuje nawet 12KP.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
09-03-2012, 11:31 PM
Post: #7
RE: Tydzień 5.03. - 11.03.2012
W Tekirdag Teper ostatecznie zmierzył się z jeszcze gorszym od Salifa Chorwatem Perkoviciem i wygrał przed czasem. W drugiej walce spora niespodzianka. Pala zaczął pojedynek z Airichem bardzo dobrze, walcząc na dystans i mając w początkowych rundach wyraźną przewagę. Potem jednak zupełnie niepotrzebnie wdał się w wymianę w półdystansie, w której silniejszy fizycznie Airich kilkakrotnie mocno trafił Czecha i niespodziewanie wygrał przez tko w 9 rundzie. Pala nigdy nie zaliczał się do ścisłej czołówki HW, ale miał dość ugruntowaną pozycję w czołówce szerokiej. Na Boxrecu był sklasyfikowany na 16 miejscu, a więc przed Price'em, Bojcowem, Perezem, czy Wachem. Porażka z niemieckim journeymanem w zasadzie eliminuje Palę z grona liczących się bokserów wagi ciężkiej.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
11-03-2012, 05:53 AM
Post: #8
RE: Tydzień 5.03. - 11.03.2012
Salido ponownie nie dał szans Lopezowi, zwyciężając przez ko w 10 rundzie. Ta walka była ozdobą tego tygodnia. W innych pojedynkach wygrane faworytów. Garcia, Sylvester Lopez i Kiko Martinez zwyciężyli przed czasem, a Burns wysoko na punkty.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
11-03-2012, 02:22 PM
Post: #9
RE: Tydzień 5.03. - 11.03.2012
Podsumowując weekend:

Burns pewnie wygrał na punkty, osobiście dałem jedynie dwie rundy Mosesowi, 118-110. Oby dogadali hitową na wyspach walkę Burns vs Mitchell. To starcie byłoby niezwykle interesujące.

Na tej samej gali jeszcze przypadła mi do gustu walka Appelby vs Ormond. Typowy pojedynek charakterów, bokserzy klasy c, może i było za dużo klinczów, ale ognia też nie brakowało. Na mnie w tym pojedynku lepsze wrażenie sprawił Ormond, rewanż byłby na miejscu.

Lee wygrał przed czasem

Zaspałem na Garcia vs Concepcion, ale wedle oczekiwań Angel zrobił co do niego należało

Całe szczęście obudziłem się na trzecią rundę Lopez vs Salido. Emocji nie brakowało, kilka wymian było znakomitych. Rzadko kiedy się zdarza, abym poprawnie i dokładnie wytypował pojedynek boksera, któremu kibicuję. Tym razem tak się stało. Wierzyłem w Salido, niesamowity twardziel, zaczynał jako bum, a został mistrzem. Zlał dwa razy gwiazdora Lopeza. Świetnie dla mnie rozpoczął się ten dzieńSmile
Zaskoczyło mnie jak Salido walczył z defensywy. Kiedy Lopez przycisnął go do lin, to Siri trafiał więcej ciosów. Uderzenia, które Lopez zainkasował atakując (w 8 i 9 rundzie), przesądziły chyba o wyniku tego pojedynku. Ciekawy styl ma Salido. Swarmer/Slugger. Niby surowy, ale skutecznyWink Najprawdziwszy wojownik, w bijatyce czuje się jak ryba w wodzie. Wielkie zwycięstwo, teraz chyba już nikt nie napisze o "przypadkowym zwycięstwie", czy "wpadce Lopeza".
Znajdź wszystkie posty użytkownika
11-03-2012, 05:37 PM
Post: #10
RE: Tydzień 5.03. - 11.03.2012
Salido to niby surowy swarmer, ale czasem potrafi przywalić z obu rąk, wpakować szybką kombinację, czy zmieniać pozycję (nie wiem, czy zauważyliście jego zmiany pozycji, ale Lopez kilka razy nie). Jaro w sumie podobnie walczył z Pongiem, od razu mi się skojarzył właśnie z "Sirim".

Najbardziej mnie dziwi tak wysoka skuteczność mocnych ciosów Meksykanina, ale pokazuje to wyraźnie, na jakim poziomie jest defensywa Lopeza.

Salido-Garcia brzmi świetnie, Burns-Mitchell też. Chcę widzieć jedno i drugie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości