Piłka nożna ogólnie

[Martin]

(17-07-2013 08:27 PM)Pakman napisał(a):  @Martin
Oj żebyś się nie zdziwił... Kiedy doczekamy się zespołu w LM ? Obawiam się, że nie za mojego życia, a mam 19 lat.

No widzisz już prowadzą....

Kiedy doczekamy się zespołu w LM? Opowiem Ci krótką historię.
Rok 2003. Śląsk Wrocław spada do III ligi. Gra w niej dwa sezony.
Rok 2012. Śląsk Wrocław zdobywa mistrzostwo Polski. Drugie w historii.

Jak byłem w podobnym wieku co Ty - miałem 21 lat to też myślałem, że za mojego życia Śląsk nigdy nie zdobędzie mistrzostwa. A jednak.

Zatem bądź cierpliwy. Piłka nożna jest piękna i tak nieprzewidywalna - wszystko jest możliwe.

[kubala1122331]

Legia musi poprawić grę. Pierwsza połowa to była katastrofa. Jeśliby zebrać naszą "jedenastkę" z forum.bokser.org i wystawić to różnicy wielkiej by nie było. Druga połowa lepsza, więcej akcji i pokazała przede wszystkim olbrzymi potencjał Legii, jej wielkość ławki rezerwowych. Legia jest najlepszą drużynę w Polsce od paru ładnych lat i mam nadzieję, że mimo wszystko to wykorzysta. Pierwszy krok, choć niemrawy i ciężki, jednak wykonany,

[RoyJonesJr]

Ten Wawrzyniak to po prostu tragedia.. nie potrafie tego skomentować.

Myśle że tę runde Legia ma za sobą . u siebie raczej 3 goli nie stracą. I połowa to koszmar co działo sie w obronie. Ofensywa jeszcze potrafiła jakoś zaskoczyć ale jak wpadła bramka to śmiech na sali.
Ale fajnie sie Legia obudziła w drugiej połowie , a bramka Koseckiego to coś pięknego, tylko szkoda że przed tym golem spartolił takimi próbami kilka akcji. Kucharczyk też niezle tam latał tylko szkoda ze tak samolubnie pod koniec.

[Sander]

To dopiero początki.
Polskie zespoły zawsze te pierwsze rundy mają ślamazarne. Zobaczymy co jutro się będzie działo.
Dojdzie liga, będą łapać rytm..
Oby w komplecie w kolejnej rundzie.
Po dzisiejszym meczu nie bd wyciągał wniosków bo to jak sparing wyglądało.

[kubala1122331]

W zeszłym roku to trzecie rundy były katastrofą. Lech, Ruch, Śląsk dostały wpierdziel. Nasze kluby bardzo kiedy łapią rytm, bo jak już złapią, to już ich w Europie nie ma.
Do Legii, najważniejszy jest wynik, prawdziwy przeciwnik w następnej rundzie (przy odrobinie szczęścia może nie), poczekajmy. Wszyscy jadą na Wawrzyniaka, ok, świetny to on nie jest, ale niech ktoś zapoda mi nazwisko zawodnika, który mógłby go zastąpić w reprezentacji i w klubie. Cały Kuba, słaby ale najlepszy na swojej pozycji
A w LE dwa zwycięstwa i remis mnie zadowolą.

[Sander]

W 3 rundzie Legia jest też rozstawiona. Dopiero w 4 rywal w stylu np. Austrii Wiedeń lub Celticu.

[Pakman]

@Martin

Twórcą sukcesu Śląska był Orest Lenczyk. Najlepszy polski trener obecnie moim zdaniem. Jedyny człowiek, który jest w stanie postawić do pionu rozkapryszone gwiazdeczki. Niestety w tamtym czasie Śląsk nie miał wystarczającego potencjału na LM. Pamiętam jak w Wiśle trenerem był pan Petrescu i piłkarzyki skarżyły się na zbyt ciężki trening. Rumun został wywalony, a 2 lata później doszedł z przeciętną Unireą Urziceni do LM. Najlepiej kondycję fizyczną w polskiej lidze obrazuje obecna Wisła, w której piłkarze po zaaplikowaniu mocniejszego treningu przez Franza wymiotowali na trawę i padali na twarz.

[kubala1122331]

Sander
Nie ma reguły, jak będzie miała szczęście to w trzeciej rundzie trafi przykładowo na Skenderbeu Korca, a w czwartej na BATE Borisov. Jak nie będzie miała szczęścia to w trzeciej trafi na Elfsborg Boras czy Maccabi Tel Aviv i może być ciężko. Lech też dwa lata temu był rozstawiony i trafił na trudną Spartę Praga i odpadł.

Pakman
Orest Leńczyk skończył już karierę trenerską, oficjalnie. Dla mnie Śląsk prezentuje się teraz lepiej niż tamten mistrzowski Śląsk. Widać jakiś pomył, bo u trenera Oresta to wyglądało tak: panowie wywalczcie rożny lub jakiś wolny, Mila dośrodkuj, może coś wpadnie. Śląsk mimo majstra był dla mnie najgorszą drużyną w lidze do oglądania, teraz lubię patrzeć na ich grę. Gdyby połączyć dyscyplinę Leńczyka i pomysł na grę Lewy'ego to Śląsk mógłby nawiązać do Legii i Lecha w tym sezonie, a tak to będzie trudno.
Z tego Petrescu to jakiegoś cudotwórcy nie róbmy. Wyszło mu w Rumunii, ok, ale miał wtedy grupę walczaków, której naprawdę zależało. Teraz Dan pałęta się gdzieś po Rosji, najpierw mój ulubiony rosyjski klub, czyli Kubań Krasnodar, a teraz średnio radzi sobie w Dinamie Moskwa. Skład ma naprawdę niezły, może nie taki by walczyć z Zenitem czy CSKA, ale na tę pierwszą czwórkę, piątkę na pewno ich stać. Na pewmo mają silniejszą pakę niż czwarty w zeszłym sezonie Kubań.

---

Ciekawy transfer na naszym podwórku. Maciej Jankowski piłkarzem Zagłębia Lubin.

[Sander]

Śląsk w zeszłym sezonie był zdecydowanie lepszy niż w tym mistrzowskim.
Składne akcje, klepa, strzały z dystansu..
Ale z taką obroną jak Pawelec, Grodzicki czy Socha to niestety.

[Sander]

Legionisci.com - ciekawe zestawienie :

Drugi rok z rzędu Legia
Warszawa jest klubem, który
generuje w polskiej piłce
najwyższe przychody. Jak wynika
z raportu firmy Deloitte w 2012
r. przychody "wojskowych"
wzrosły o 4 proc. i wyniosły 66,4
mln zł. Wicelidera klasyfikacji -
Zagłębie Lubin - stołeczny klub
dystansuje o 26,3 mln zł. Trzeci w
klasyfikacji Śląsk Wrocław do
Legii traci 30,4 mln zł.
Zdecydowany wzrost
przychodów Legia zanotowała
pierwszy raz w roku 2011.
Wzrosły one wówczas o 127% z
28,3 mln zł w 2010 r. do 64,3
mln zł w 2011 r. W kolejnym
roku wzrost wyniósł 2,1 mln zł.
"Wynik Legii jest tym bardziej
imponujący, że w 2012 r. nie
zakwalifikowała się ona do fazy
grupowej europejskich
pucharów. Legia Warszawa
obecnie właśnie rozpoczęła grę
w eliminacjach do Ligi Mistrzów. I
gdyby klubowi udało się przejść
do fazy grupowej tych
prestiżowych rozgrywek, mógłby
zostać pierwszym polskim
zespołem, który osiągnął
przychody na poziomie 100 mln
zł rocznie" – mówi Marcin
Diakonowicz, Partner w Dziale
Audytu, Lider Sports Business
Group Poland, Deloitte.
Ustalając wysokość przychodu,
pod uwagę wzięto następujące
trzy kategorie:
- "Dzień meczu" (wpływy ze
sprzedaży biletów, karnetów
oraz catering na stadionie), który
dał przychód rzędu 16,7 mln zł
(25%); spadek z 18,8 mln zł w
2011 r.
- "Transmisje" (wpływy z
transmisji telewizyjnych i
radiowych), które przyniosły 10,5
mln zł (16%); spadek z 19,1 mln
zł w 2011 r.
- "Komercyjne" (wpływy z umów
sponsorskich, reklam, sprzedaży
koszulek, pamiątek klubowych
itp.), które dały Legii przychód
39,1 mln zł (59%); wzrost z 26
mln zł w 2011 r.
Legia najwięcej zyskała więc w
kategorii "Komercyjne". Wzrost o
50 procent pozwolił wyrównać
spadek przychodów w
pozostałych kategoriach.
Pierwsza 10 rankingu
1. Legia Warszawa - 66,4 mln
zł
2. Zagłębie Lubin - 40,1 mln zł
3. Śląsk Wrocław - 36 mln zł
4. Lech Poznań - 35,4 mln zł
5. Wisła Kraków - 31,5 mln zł
6. Lechia Gdańsk - 23,8 mln zł
7. Ruch Chorzów - 16,1 mln zł
8. Górnik Zabrze - 15,4 mln zł
9. Jagiellonia Białystok - 13 mln zł
10. Cracovia Kraków - 11,9 mln
zł
Przychód Legii w ostatnich
latach
2005 r. – 13,7 mln zł
2006 r. – 20,4 mln zł
2007 r. – 16,2 mln zł
2008 r. – 21,2 mln zł
2009 r. – 23,8 mln zł
2010 r. – 28,3 mln zł
2011 r. – 64,3 mln zł
2012 r. - 66,4 mln zł