Floyd Mayweather, Jr.
|
19-02-2013, 10:46 PM
Post: #81
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
(19-02-2013 07:20 PM)Zioło-Pale-Niebywale napisał(a): SzakalPisałem to pół żartem, pół serio jako wielki fan "Ducha", którego cenię nie tylko za to, co robi w ringu, ale i poza nim. A już teraz w pełni na poważnie, czy uważam że Robert może pokonać Floyda? Tak. Dlaczego? Bo jest pięściarzem niesamowicie elastycznym stylowo, potrafi dopasować się do każdego rywala i ma za sobą świetny sztab trenerski, który będzie potrafił dopasować taktykę na Mayweathera. Presja, siła fizyczna, ambicja - to wszystko będą atuty "Ducha". Jaki boksersko jest Floyd wszyscy wiemy. To bez dwóch zdań nadal jest jeden z najlepszych pięściarzy na świecie, ale nie jest już w swojej najwyższej, maksymalnej dyspozycji. Nie twierdzę, że jest past prime, nic z tych rzeczy, ale skoro mimo wszystko prosty Cotto był w stanie urwać mu parę rund (osobiście miałem tamtą walkę 116-112 dla Floyda), to lepszy moim zdaniem boksersko Guerrero jest w stanie zaszokować świat i dokonać niemożliwego. Reasumując. Czy Robert pokona Mayweathera? Nie wiem. Czy może to zrobić? Moim zdaniem jak najbardziej. I już nie mogę doczekać się tej walki. |
|||
20-02-2013, 09:56 AM
Post: #82
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Ano zobaczymy,ja jednak uważam że Robert będzie za słaby,jego dwie walki w tej wadze jakoś mnie nie porwały,z Berto to był "brzydki" boks,na pograniczu faulów,takie "sztuczki" z Floydem nie przejdą.Z Aydinem też specjalnie nie błyszczał biorąc pod uwagę klasę rywala.Owszem Robert jest bardzo elastyczny i potrafi zmienić styl,ale nie jest specjalnie szybki a jego cios pozostawia sporo do życzenia.Może i Cotto jest mniej elastyczny,ale boksersko uważam go za znacznie lepszego.Po za tym z Cotto to była jednak wyższa waga,niezbyt optymalna dla Floyda.
Nie zamierzam zachowywać się jak tchórz i usprawiedliwiać po przegranej walce jak to robi wielu bokserów. Niezależnie jaki byłby powód – po prostu przegrałem.-Ricardo Mayorga. |
|||
20-02-2013, 11:12 AM
Post: #83
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Oglądałem wczoraj pojedynek Roberta z Berto. Tragedia. Nie wiem jak sędzia mógł spokojnie patrzeć jak Duch wbija głowę w Andre i dopiero wyprowadza ciosy. Ciężko się sprzeczać, że walkę wygrał ale ciężko takie zwycięstwo zaakceptować. Berto wyglądał na początku jak Owen Beck w walce ze Szpilką. Jakiś taki spompowany, niegotowy.. dziwna sprawa. W każdym razie podniósł się ale było to za mało.
Mayweather nie da się przycisnąć do lin i bezczelnie okładać głową. Money to zbyt inteligentny pięściarz na takich cwaniaków. Mam nadzieję, że znajdzie On sposób aby usadzić "uliczną" gwiazdę na dupę. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
20-02-2013, 07:35 PM
Post: #84
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Dlaczego Berto był równie winny skoro inicjatywa tych zagrań była Ducha?
Można te opieranie zaliczyć też jako atak głową. Bardzo energicznie Guerrero się tam opierał. Floyd na to nie pozwoli. Jestem pewien. Duch na środku ringu już tak świetnie sobie nie radzi i tam Money go ośmieszy. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
21-02-2013, 06:19 PM
Post: #85
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Zgadzam się z Szakalem, że Floyd to nie jest jakiś nadczłowiek i pokonać go można. W szczególności mógłby tego dokonać bokser wywierający nieustanną presję, a jednocześnie obdarzony mocnym ciosem. Nasuwa mi się na myśl dobrze przygotowany Alfredo Angulo, ale chyba do takiej walki nigdy nie dojdzie.
Robert Guerrero to bokser obdarzony rzadko spotykaną ringową inteligencją (być może częściowo jest to zasługa trenera). Zdeklasował Berto i to wcale nie dlatego, że stosował nieczyste zagrania (chociaż oczywiście się zdarzały). To była walka człowieka inteligentnego z silnym, ale bezmyślnym jełopem. Z Floydem będzie inna historia, bo to też jest ringowy cwaniak, który potrafi zmieniać taktykę w trakcie walki,jeśli jest taka potrzeba. Z Cotto ulubiona defensywna taktyka Floyda się nie sprawdzała, więc w ostatnich czterech rundach przeszedł do ataku, czym zapewnił sobie zwycięstwo. Zastanawiam się, co może wymyślić Guerrero na walkę z Floydem. Walka na dystans odpada, bo to byłoby kopanie się z koniem. Chyba najlepszy będzie atak od 1 rundy i konsekwentnie bite ciosy na korpus w półdystansie połączone ze spychaniem Floyda do lin, czyli z grubsza to, co robił Cotto. Myślę, że Floyd to wygra, ale po dobrej walce ze strony Guerrero. http://www.the-best-boxers.com |
|||
23-02-2013, 12:48 PM
Post: #86
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Floyd wymyślił kolejny warunek dla Pacmana - musi pokonać Marqueza i... Bradleya. Teraz już najwięksi fanatycy Floyda zobaczą, kto kogo unika.
Osobiście nie lubię Floyda, ale kompletnie nie rozumiem jego strategii. W jakim celu unika walki z Pacmanem? Szansę na rekordową wypłatę już przez to zaprzepaścił. Czy zero w rekordzie jest mu droższe niż grube miliony? Zresztą chyba większość się zgadza, że Floyd byłby faworytem w tej walce. Poza tym wieloletnie uciekanie przed Mannym przylgnęło do niego na dobre i nawet po zakończeniu kariery będzie kojarzony jako Ten Który Bał Się Żółtka. |
|||
23-02-2013, 01:02 PM
Post: #87
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
@Metzger
Może Floyd tak jak ja uważa, że Destert Storm słusznie pokonał Pacmana. Skoro reszta się nie zgadza to niech Manny wyjdzie ponownie i zdeklasuje Bradleya. Floyd moim zdaniem patrzy już zupełnie biznesowo. Manny pokonany ostatnio dwukrotnie obniżył swoje loty (nieco) na rynku. Wygeneruje nieco mnie siana a i "trudność" w pokonaniu rywala dla Moneya spadła. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
23-02-2013, 01:44 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-02-2013 01:45 PM przez Tar-Ellendil.)
Post: #88
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Floyd dobrze mówi, Pacquiao przegrał swoje ostatnie walki w tym raz brutalnie przez nokaut więc sportowo są lepsi rywale dla niego. Trout/ Alvarez to rywale, którzy bardziej zasługują teraz na walkę z Moneyem.
I uciekanie przed "żółtkiem" to kolejna bzdura kibiców. |
|||
23-02-2013, 03:09 PM
Post: #89
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
(23-02-2013 01:02 PM)Jerome napisał(a): Skoro reszta się nie zgadza to niech Manny wyjdzie ponownie i zdeklasuje Bradleya.Bez sensu. Drudi raz wygra z Bradleyem, ale sędziowie znów uznają, że przegrał, a Floyd powie, że nie będzie walczył z kimś, kto ma tyle porażek. (23-02-2013 01:02 PM)Jerome napisał(a): Floyd moim zdaniem patrzy już zupełnie biznesowo.Raczej anty-biznesowo. Im dalej tym ta walka będzie miała mniejsze zainteresowanie. |
|||
23-02-2013, 03:14 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-02-2013 03:15 PM przez Jerome.)
Post: #90
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
(23-02-2013 03:09 PM)Metzger napisał(a): Bez sensu. Drudi raz wygra z Bradleyem, ale sędziowie znów uznają, że przegrał, a Floyd powie, że nie będzie walczył z kimś, kto ma tyle porażek.Jeśli Manny dopuszcza do sytuacji, że ktoś się dobiera do głosu to się nie dziwię, że Money ma na niego wyrąbane. Pacquiao to przypomnę ktoś, kto miał Mayweathera znokautować. Jak z nim jest teraz? Co sobą reprezentuje? Walka z Mayweatherem to przywilej a Manny po dwóch porażkach, szczególnie tej ostatniej, obniżył swoją pozycję. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 35 gości