Głowacki vs Briedis (15.06.2019)

[Hugo]

@RSC
W sumie więc zgadzamy się. Każdy naród ma pewne cechy dodatnie, a pewne ujemne. Wśród Polaków za największą narodową zaletę uważam dużą zdolność do improwizacji i radzenia sobie w trudnych sytuacjach, co pośrednio wskazuje na ponadprzeciętną inteligencję. Ale to jest ponadprzeciętność na poziomie IQ 103-104, czyli niewielka i niższa np. niż u niektórych narodów azjatyckich. Największą wadą jest natomiast zawiść (niechęć, pogarda) skierowana ku przedstawicielom swojego narodu. Oczywiście i zalety i wady dotyczą części społeczeństwa, a nie wszystkich. Są też one obecne wśród innych nacji, choć pewnie w mniejszym stopniu. Za to w większym stopniu występują u nich inne zalety i wady, które wśród Polaków będą śladowe. Generalnie żadnego człowieka nie należy oceniać według narodu, z którego pochodzi, a indywidualnie.

[RSC-2]

Ciekawe.

Czy cechy nabyte wiele lat temu przechodzą na następne pokolenia w tak znaczącym stopniu?

Czy "kombinowanie i cwaniactwo" z okresu PRL przechodzi na nasze dzieci i wnuki?

Coś w tym jest.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Np. zaradność.

Bieda i brak pieniędzy zmusza do zaradności.
Kiedyś było tak z Polakami. Ale już chyba zanika.

Bardzo wyraźnie widać to na przykładzie Meksykanów mieszkających w USA.
Potrafią zrobić o wiele więcej niż rodowity Amerykanin.
Ale bogatszy Amerykanin nie musi wszystkiego umieć bo woli zapłacić , i wynająć firmę która mu to zrobi.
Nawet kosić trawników i czyścić basenów im się nie chce.
A Meksykanin podobnie jak Polak zrobi wszystko.
Sam naprawi auto , postawi ogrodzenie i położy podłogę w domu.
--------------------------------------------------------------------------------------------
Temat szeroki i trudny do dyskusji.
Briedis to cwaniak który przekręcił Polaka.
Polaka nie żałuję skoro dał się przekręcić.
Ale żadna z tych cech nie jest narodową ani Polaków ani Łotyszy.

[Hugo]

(24-06-2019 08:47 AM)RSC-2 napisał(a):  Ciekawe.

Czy cechy nabyte wiele lat temu przechodzą na następne pokolenia w tak znaczącym stopniu?

Na pewno w dużej części przechodzą. Mało tego, nawet ludność napływowa się nimi "zaraża". W USA najbardziej powszechną wadą jest obłuda, którą Amerykanie "wysysają z mlekiem matki", ale imigranci Polacy, Meksykanie i inni też szybko jej się uczą.

[RSC-2]

@Hugo
Masz rację.
Dlatego napisałem "Coś w tym jest"

[Polacy mieszkający w Stanach są bardziej "amerykańscy" niż rodowici Amerykanie.]

Ciekawi mnie czym według Ciebie objawia się ta "obłuda"

[Że też Gogolius jeszcze nie interweniuje.]

[Hugo]

(25-06-2019 07:10 AM)RSC-2 napisał(a):  @Hugo
Masz rację.
Dlatego napisałem "Coś w tym jest"

[Polacy mieszkający w Stanach są bardziej "amerykańscy" niż rodowici Amerykanie.]

Ciekawi mnie czym według Ciebie objawia się ta "obłuda"

[Że też Gogolius jeszcze nie interweniuje.]

Obłuda najbardziej objawia się w przepisach prawa. Są takie stany, w których 16-latek jest za młody na seks (stosunek z nim to "gwałt"), ale jednocześnie wystarczająco dorosły, by skazać go na karę śmierci i wykonać wyrok. Albo wykonywanie wyroków śmierci za przestępstwa popełnione 25-30 lat wcześniej, bo zmienił się gubernator i przywrócił wcześniej zawieszoną karę śmierci. Przyzwolenie na tortury i powszechne podsłuchy przy jednoczesnym pierdoleniu o "prawach człowieka". Nie wspomnę już o polityce zagranicznej, bo każdy powinien widzieć i ocenić, co robią Amerykanie i z jakiej motywacji i jak to się ma, do tego, co mówią.

[RSC-2]

@Hugo
W tej sprawie całkowicie nie zgadzam się z Tobą.

Uważam ,że USA ma jeden z najlepszych na świecie systemów prawnych.
Mógłbym w tym miejscu zasypać Cię argumentami i przykładami dla uzasadnienia swojej tezy.
Prawo precedensowe [common law] to na dzień dzisiejszy najlepszy system prawny mający wiele zalet.
Nie miejsce i czas abym na szczegółowych przykładach pokazał Ci zalety tego systemu.

Jeżeli chodzi o prawa człowieka to są one zupełnie inaczej pojmowane w USA niż w Polsce.
Amerykanie nie mają z tym problemu [z wyjątkiem części czarnych]
Dlatego Ciebie dziwią pewne rzeczy które Amerykanów nie dziwią a nawet są dla nich pomocne i przyjazne.

Nie wiem czy wiesz że w w USA nie możesz i nie wolno Ci mieć dachu w innym kolorze niż jest ustalony dla danego osiedla, nie możesz wystawić koszy ze śmieciami w innej chwili [dniu] niż jest to ustalone i odbierane przez służby, nie możesz postawić ogrodzenia przed domem, jest całoroczny zakaz strzelania fajerwerkami itp.

Za takie wykroczenia są surowe kary pieniężne a szeryf zjawia się natychmiast bo sąsiad zadzwoni szybciej niż się spodziewasz
W USA nie jest to odbierane jako donosicielstwo a obowiązek
Polakowi trudno to zrozumieć. Okres komunizmu i funkcjonowania ORMO zrobił swoje.

W Polsce byłby zaraz lament o ograniczaniu swobód i wolności.
Tam jest to normalność popierana przez mieszkańców.

Obłudą Amerykanów dla mnie jest jedynie to że zawsze się uśmiechają i mówią że jest "ok. nawet wtedy gdy "ok" nie jest.

Zapewne w różnych stanach jest różnie , a ja piszę na podstawie tego jak jest w największym stanie USA nie licząc Alaski.





[Dlaczego Gogolius nie interweniuje?]

[Hugo]

@RSC
Pora kończyć tę dyskusję off to, bo nikt nikogo nie przekona. Widzę, że jesteś zafascynowany USA. Ja też kiedyś byłem, mniej więcej do połowy lat 90. Od tamtej pory USA podążają w kierunku zamordyzmu i demokracji dynastycznej. Co gorsza, chcą narzucić ten model całemu światu, nawet siłą. Działające ponad prawem policja i służby są tego przykładem, a zakatowanie Stachowiaka i kara za to ( 2 lata, tyle co za zabicie psa) dowodzi, że Polska ( i nie tylko) wzoruje się na USA. W sferze obyczajowej to Amerykanie są zwyczajnie pierdolnięci, czego dowodzi afera z Pulewem i tą lafiryndą, którą pocałował. Generalnie naród o bardzo niskim poziomie wiedzy ogólnej daje się ogłupiać i stopniowo ulega narastającej tyranii władz. Dzisiaj narzucają kolor dachu, a jutro wprowadzą mundurki, jak w Chinach za Mao Tse Tunga i seks na kartki (każdy inny będzie traktowany, jako gwałt) oraz podgląd każdego obywatela nawet w kiblu. Bez odbioru.

[RSC-2]

@Hugo
Miałbym ochotę argumentami udowodnić Ci że nie masz racji i że bardzo się mylisz.
Patrzysz na USA oczami Polaka i poprzez stereotypy

Ale damy temu spokój.

Zresztą podobnie myślą Amerykanie o Polsce.
Ciągle jesteśmy dla nich krajem zacofanym.

Za rządów Obamy wiele się zmieniło na gorsze i kraj zaczął podążać bardzo w lewo.
Teraz to się zmienia .W USA żyje się fantastycznie. [Co nie znaczy że nie ma czego krytykować.]

I w ten sposób zakończyliśmy dyskusję o Briedisie i Głowackim.. Dobrze że Gogolius tego nie zauważył.]