Dillian Whyte vs Joseph Parker - Londyn 28.07.2018

[Martin]

(23-07-2018 02:08 AM)Terminator napisał(a):  Dla mnie zdecydowanym faworytem Parker, który jeżeli będzie dobrze przygotowany (tak jak z Joshuą - waga 107 kg) oraz będzie walczył zdyscyplinowanie bez żadnej bitki to nie widzę możliwości aby tą walkę przegrał.

Nie do końca zgodzę się z tym, że Parker to zdecydowany faworyt. Whyte prezentował się podczas ostatnich 3-4 walk równą dobrą formę natomiast Parker to bokser nieco chimeryczny. Pewnie, że jeśli będzie przygotowany tak jak do Joshuy to ma spore szanse na zwycięstwo, ale nie sądzę aby przyszło mu to ew. zwycięstwo łatwo.

Drugi świetnie zapowiadający się pojedynek w wadze ciężkiej to starcie Chisory z Takamem. Tu również nie widzę jakiegoś zdecydowanego faworyta, ale postawię chyba na wygraną Takama, który wydaje mi się nieco solidniejszym zawodnikiem.
No i teraz nasuwa się pytanie czy sędziowie pozwolą na przegraną Whyte'a i Chisory czyli gospodarzy podczas jednej gali? Bo obstawiam w jednym i drugim pojedynku pełny dystans.

[Hugo]

Trochę się pozmieniało. Wypadła z rozpiski walka Eggingtona z Cookiem. W zamian mamy nowe zestawienia.
Nick Webb vs David Allen - ciężka
Test prawdy dla wielkiego niepokonanego Webba. Allen chyba za szybko wraca po porażce z Yoką. Coraz bardziej posuwa się w stronę journeymana.
Joshua Buatsi vs Andrejs Pokumeiko - półciężka
Pokumeiko jest lepszy, niż wynikałoby z jego bilansu. Buatsi na pewno wygra, ale istotne jest w jaki sposób i w jakim stylu.
Frank Buglioni vs Emmanuel Feuzeu - półciężka
Przetarcie dla Buglioniego po szybkiej i bolesnej porażce z Callumem Johnsonem. Feuzeu to cienias i nie dotrwa do regulaminowego końca.

Podtrzymuję prognozę wygranej Parkera, natomiast zmieniam zdanie, co do wyniku walki Chisora - Takam. Teraz mój typ to Chisora na punkty.

[kubala1122331]

Zmiany w sumie na plus. Nick Webb powinien sobie poradzić, bo mam wrażenie, że Allen nie tylko posuwa się w stronę journeymana, ale już nim się stał. Zresztą on nigdy chyba nie prosperował do czegoś większego. Dzięki silnemu promotorowi dostał szansę na coś w miarę poważnego ze słabym Thomasem i jej nie wykorzystał. Teraz pozostaje mu tylko boksowanie z młodszymi zawodnikami. Spodziewam się, że Webb wygra przed czasem w środkowych rundach.

Dobra zmiana rywala dla Buatsiego. Chociaż walka z Summersem byłaby ciekawszym wydarzeniem dla kibiców na Wyspach Brytyjskich, to jednak Pokumeiko wydaje się być bardziej solidnym pięściarzem. W ostatnim pojedynku z Kongolo przegrał wyraźnie, ale postawił niepokonanemu rywalowi trudne warunki. Pytanie też, w jakiej formie będzie Łotysz, skoro wziął walkę w tym tygodniu? Pokumeiko w wysokiej formie jest w stanie przetrwać pełny dystans, ale wydaje mi się, że dzisiaj padnie w końcowej fazie walki.

Bardzo fajna gala, jestem jej ciekawy niemal od początku do końca.

[kubala1122331]

Czas zaczynać tę świetną galę. Na początek Duffield - Porozovs i Buglioni - Feuzeu. Można oglądać na fanpage Matchroom boxing na Facebooku.

---

Porozovs poddał się po zakończeniu trzeciej rundy, tłumacząc się kontuzją ręki. Walka, zgodnie z planem do jednej bramki. Duffield jest naprawdę silnym pięściarzem, każdy cios przestawiał Łotysza - zabrakło wykończenia. Poza tym ciężko coś ocenić, poza tym, że wzrost i zasięg ramion nie będą jego atutami w cruiser.

---

Feuzeu poddał się po zakończeniu szóstej rundy. Typowa walka na powrót. Buglioni pokazał kilka fajnych kombinacji, tradycyjne dziury w obronie przy jedynym ataku przeciwnika, nabrał pewności siebie i może jeszcze dostanie jakąś ciekawą walkę. Ja go lubię oglądać w akcji, więc jestem jak najbardziej za.

[kubala1122331]

Anthony Fowler w szóstej rundzie ciężko znokautował Craiga O'Briena. Wyglądało to bardzo źle, ale na szczęście Irlandczyk doszedł do siebie i opuścił ring na własnych nogach. Występ Fowlera średni, w pierwszych trzech rundach miał duże problemy z nieźle wyszkolonym rywalem, drugą pewnie nawet przegrał. Od czwartego starcia O'Brien nie miał już sił na kontynuowanie pojedynku, więc przewaga Fowlera rosła. Nokaut był tylko kwestią czasu.

---

Niespodzianka w Londynie. Nick Webb przegrał przez KO w czwartej rundzie z Davidem Allenem. Webb dobrze zaczął, kontrolował walkę z mało aktywnym przeciwnikiem i wydawało się, że będzie konsekwentnie go rozbijał. Allen od trzeciej rundy odważniej poszedł jednak do przodu, zaczął coraz częściej wyprowadzać ciosy. W czwartym starciu trafił dwoma piorunującymi prawymi sierpowymi - drugi z nich zakończył się ciężkim nokautem na Webbie.

Dla mnie niespodzianka, Przeskok klasy rywali okazał się dla Webba zabójstwem.

[Hugo]

Kapitalny nokaut Allena na Webbie. Nie ma to jak dobrze przycelowany cep. Webb dostał w łeb i jest skończony, a Allen pokazał, że za wcześnie uważać go za journeymana.

[kubala1122331]

Zdecydowanie tak.

Joshua Buatsi zaskakująco szybko, bo już w pierwszej rundzie, znokautował Andrejsa Pokumeikę. Coś mi się wydaje, że Łotysz był kompletnie nieprzygotowany.

---

To co robi Howard Foster w walce Benna z Peynaud to jest absolutny skandal. Mam nadzieję, że Francuz znokautuje tego sztucznego gwiazdora, bo to się robi niesmaczne. Żenada. Brak powtórki z rzekomego liczenia Francuza to jest absurd.

---

Benn wygrał na punkty, ale kolejny raz mnie nie przekonał. Te same błędy co w pierwszej walce, dziurawa obrona, asekuracja w ataku, do tego ta pomoc ze strony Howarda Fostera - ogólnie kiepsko.

[Hugo]

Wygrana Benna w kiepskim stylu. To balonik, który zostanie przebity w pierwszej walce z poważnym przeciwnikiem. Walki Buatsiego Polsat nie pokazał, nie wiadomo dlaczego.

[kubala1122331]

Pokazał

---

Szybka wygrana Katie Taylor. Teraz się zacznie!

[Martin]

Świetny początek walki Takam vs Chisora.