Dillian Whyte vs Joseph Parker - Londyn 28.07.2018

[Gogolius]

Ja właśnie to napisałem po tym jak padł
dla mnie to że po czymś takim wstał i walczy dalej to jest pełen podziw

[Tar-Ellendil]

Co za końcówka Parkera, Whyte wyczerpany.

[Gogolius]

Ależ walka, ależ gala...

dla mnie minimalnie na punkty Parker, byłoby wyraźnie gdyby nie to nieprawidłowe liczenie byłoby wyżej.
Dla mnie 113-112 Parker, gdyby na początku było 10:9 Parker, a nie 8:10 to byłoby wyżej.

[Martin]

Parker w moim odczuciu wygrał na punkty, kolejna bardzo fajna walka na tej gali.

[Maynard]

Niestety sędzie Lewis wypaczył trochę ten pojedynek, pozwalał Whyte'owi na brudne triki. Gdyby odebrał mu punkt w jednej z początkowych rund, t walka mogła potoczyć się inaczej. Parker miał dobrą końcówkę, ale to chyba nie wystarczy.

[Gogolius]

114-112, 115-110, 114-111 Whyte, dla mnie kontrowersyjnie, ale z drugiej strony ciężko negatywnie oceniać Whyte'a za nieczyste zachowanie w ringu, bo od tego jest ringowy.

[Maynard]

Punktowi musieli tak to ocenić. Nagana należy się ringowemu za ten nieszczęsny nokdaun na początku walki i za tolerowanie brudnych zagrań Whyte'a.

[Martin]

Jednak Whyte, no można wypunktować ten pojedynek dla Brytola ale myśle że odrobinę bliżej wygranej był Nowozelandczyk.

[redd]

Walka dwóch przecenionych HW. Miałem 114-111 dla DW, aczkolwiek bardziej Parker przegrywał rundy, niż Brytyjczyk je wygrywał.

Parker uratował twarz końcówką, bo przez długi czas boksował bez wiary w sukces, zadając ciosy na alibi. Barry chyba zepsuł jego rzemiosło do końca. Początkowo Parker uchodził za maszynę ofensywną, potem przestawiono go na outfightera i wyszedł z tego przysłowiowy "ni to pies, ni to wydra".

Whyte to z kolei przerost woli nad umiejętnościami, dziś wyglądał b. słabo pod kątem kondycji mimo, że walka nie była toczona w zbyt wysokim tempie.

[Hugo]

Miałem 113:112 dla Parkera i uważam, że zasłużył na zwycięstwo. Ringowy wypaczył pojedynek. Od biedy można było jeszcze zaliczyć ten kontrowersyjny nokdaun, ale Whyte powinien dostać ostrzeżenie za liczne faule. W 2 ostatnich rundach Parker wyraźnie pokazał, że jest lepszym bokserem. Whyte cudem dotrwał do końca i nie powinien tego wygrać.