Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
|
30-05-2018, 12:51 PM
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
Tryc może dawać fajne dla oka walki, jest ambitny, dużo bije w różnych płaszczyznach, ale czasami kompletnie nie trzyma obrony. Mam wrażenie, że on już tego nie poprawi, więc rzucanie mu takich worków treningowych raczej nie ma większego sensu.
A co do main eventu, to ja mam mieszane odczucia. Niby Radczenko sprawił kłopoty Głowackiemu, ale mam wrażenie, że Krzysiek był zupełnie nieprzygotowany. Ogólnie, nie przeceniałbym Serhija tylko po tamtej potyczce. Cieślak ostatnio zawalczył bardzo słabo z Bacurinem, ale jeśli zejdzie do cruiser, będzie znów miał przewagę warunków fizycznych, to powinien łatwo sobie poradzić. Ogólnie pogapiłbym się, jakby nic innego nie było, ale myślę, że nawet w tym Rzeszowie (a też jest średnio, nie licząc main eventu) powinno być ciut ciekawiej. |
|||
30-05-2018, 04:47 PM
Post: #22
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
Patrząc na to co Czerkaszyn do tej pory pokazuje, i to jak się porusza czy walczy z ćieniem
to Ukraińcy mogą mieć kolejne powody do radości na przyszłość. |
|||
30-05-2018, 05:15 PM
Post: #23
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
Gdyby z obu gal zestawić jedną, to byłaby jak na polskie warunki dość ciekawa. A z osobna to obie są cienkie:
Rzeszów: - walka Diablo wcale nie zapowiada się ciekawie. Krzysiu jak zwykle powalczy asekuracyjnie, żeby dać szansę sędziom. Wygra na punkty po 10 rundach nudziarstwa. - Stępień załatwi argentyńskiego kryptobuma. Zapewne ciosem na wątrobę. - Zyśk będzie miał ciężką przeprawę z Semjonovem. Walczy u siebie, więc wygra. - walka Czerkaszyna zapowiada się chyba najciekawiej, bo Nefzi jest lepszy, niż jego bilans wskazuje. Wygrana przed czasem będzie potwierdzeniem dużego talentu Fedora. - Różański chyba rozwali Sprotta, z którego zostało tylko nazwisko - Jackiewicza już nie chce mi się oglądać, ani o nim pisać - Hardziejki nigdy nie widziałem Legionowo: - Forma Cieślaka jest wielką niewiadomą, ale fajerwerków raczej nie oczekuję. Radczenko postara się, żeby przypadkiem nie wygrać. - Tryc nie bez problemów, ale raczej upoluje rywala i wygra przed czasem - pozostałych nie znam http://www.the-best-boxers.com |
|||
30-05-2018, 06:53 PM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
Walka Diablo nie musi być ekscytująca, ale na papierze wygląda całkiem solidnie. Zresztą, każdy rywal byłby gwarantem nudziarstwa, bo to już domena Krzysztofa. Natomiast wolę Durodole, który posiada choćby solidne uderzenie, niż jakiegoś kolejnego Kurzawę. Nikt lepszy by nie przyjechał. A jakby przyjechał, to równałoby się ze sportową śmiercią Włodarczyka.
Sam wybór, jak dla mnie, optymalny. |
|||
30-05-2018, 07:25 PM
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
(30-05-2018 06:53 PM)kubala1122331 napisał(a): Walka Diablo nie musi być ekscytująca, ale na papierze wygląda całkiem solidnie. Zresztą, każdy rywal byłby gwarantem nudziarstwa, bo to już domena Krzysztofa. Natomiast wolę Durodole, który posiada choćby solidne uderzenie, niż jakiegoś kolejnego Kurzawę. Nikt lepszy by nie przyjechał. A jakby przyjechał, to równałoby się ze sportową śmiercią Włodarczyka.Jedną z nielicznych zalet Diablo jest to, że najlepiej boksuje (a przynajmniej kiedyś boksował), mając "nóż na gardle". Dlatego wolałbym w roli jego rywala jakiegoś zmotywowanego prospekta, najlepiej z Rosji (Papin, Kaszyński, Fajfer, Sałamow, Jegorow), który po prostu zmusiłby Włodarczyka do ostrej walki. Durodola był silny i waleczny, ale teraz jest już tylko porozbijanym journeymanem, który kieruje się innymi przesłankami, niż wtedy gdy walczył o miejsce w czołówce kategorii. Może uznać, że przegrana na punkty to wynik całkowicie do zaakceptowania i nie warto się szarpać o zwycięstwo. http://www.the-best-boxers.com |
|||
31-05-2018, 09:59 AM
Post: #26
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
Duordola może rozbity ale to jest zawodnik mocno bijący. Nie jest typem zawodnika bijącego defensywnie tylko ofensywne. I na pewno będzie szedł na Diablo, bo inaczej nie umnie walczyć. Rozbitym joureymanem to był Silgado. Duordola w ostatnim starciu przegrał dopiero w końcówce w Własowem. Dla mnie to jeszcze ktoś więcej niż Journeymanem.Faworytem Krzysiek ale Duordola może dać mu trudną walkę.
|
|||
31-05-2018, 10:51 AM
Post: #27
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
No, może rzeczywiście określiłem Durodolę jako journeymana trochę na wyrost, bo z Własowem walczył jeszcze o WBC Silver. Dużo będzie zależało od jego motywacji. Jeżeli uzna, że pokonanie Włodarczyka daje mu ponowna przepustkę do czołówki CW, to będzie atakował i szukał nokautu, a wtedy mogą być obustronne grzmoty z trudnym do przewidzenia skutkiem. Jeżeli natomiast uzna (lub ktoś mu podpowie), że przegrana na punkty otwiera mu drogę do kolejnych walk w Polsce z Głowackim, Cieślakiem, Balskim, Fonfarą, to odpuści i czeka nas typowy Diablo Show czyli totalne nudziarstwo od pierwszej do ostatniej rundy.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
31-05-2018, 02:45 PM
Post: #28
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
Śledząc poczynania Durodoli można odnieść wrażenie, że jednak w miarę poważnie traktuje ten pojedynek. Oczywiście, mogą to być tylko pozory, zobaczymy. Zgadzam się, że Papin czy Kuszyński na pewno sportowo byliby bardziej wymagającymi zawodnikami, ale:
1) myślę, że kompletnie nie do ściągnięcia. Rosyjscy promotorzy mają pewnie pomysły na prowadzenie ich karier i wysyłanie któregoś z nich do byłego mistrza świata, gdzie mogą zostać spokojnie zwałowani, na pewno nie jest jednym z nich. Nasz rynek jest dużo biedniejszy, a przecież ciężko sobie wyobrazić, żeby taki Cieślak czy Balski (oceniam ich analogicznie do np. Papina - młode, miejscowe talenty) wyjechali np. do Belgii na walkę z doświadczonym przeciwnikiem. 2) trzeba sobie odpowiedzieć, na jakim etapie swojej kariery jest Włodarczyk. Dla mnie zupełnie bez przyszłości, ot, dać kilka dobrych pojedynków, może pojechać po jeszcze jedną wypłatę - tyle. Brutalnie mówiąc - zawodnik skończony. Walka z Papinem czy Kaszyńskim byłaby w moim mniemaniu jego sportowym zabójstwem. "Diablo" nie jest już w stanie, moim zdaniem, rywalizować ze światową czołówką/młodymi talentami. Szczerze, bardziej widziałbym to w drugą stronę. Włodarczyka jadącego do Rosji, żeby sprzedać nazwisko jakiemuś młodemu prospektowi. Może dlatego łatwiej mi emocjonować tę potyczką? Spodziewałem się walki zawodnika schyłkowego z bumem, a dostałem pojedynek dwóch weteranów, mających najlepsze lata za sobą, gdzie zwycięzca wcale nie jest oczywiście. Może za mało, żeby chwalić takie zestawienie? Może. Ale taki rynek. |
|||
31-05-2018, 03:49 PM
Post: #29
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
(31-05-2018 02:45 PM)kubala1122331 napisał(a): 2) trzeba sobie odpowiedzieć, na jakim etapie swojej kariery jest Włodarczyk. Dla mnie zupełnie bez przyszłości, ot, dać kilka dobrych pojedynków, może pojechać po jeszcze jedną wypłatę - tyle. Brutalnie mówiąc - zawodnik skończony. Walka z Papinem czy Kaszyńskim byłaby w moim mniemaniu jego sportowym zabójstwem. "Diablo" nie jest już w stanie, moim zdaniem, rywalizować ze światową czołówką/młodymi talentami. Szczerze, bardziej widziałbym to w drugą stronę. Włodarczyka jadącego do Rosji, żeby sprzedać nazwisko jakiemuś młodemu prospektowi.Zgadzam się zupełnie, jeśli chodzi o ocenę Włodarczyka i jego przyszłych szans. Ich po prostu nie ma. Gdyby promotor miał uczciwe zamiary, to należałoby Diablo rzetelnie zweryfikować z jakimś młodym wilczkiem (krajowym lub zagranicznym) i powiedzieć prawdę sobie, samemu bokserowi i kibicom. Podejrzewam jednak, że walka z Durodolą to jest próba sklejenia pękniętego (w walce z Gassijewem) balonika, żeby go od nowa nadmuchać. Wygra z Durodolą po jakimś męczybulstwie, to potem będzie jakiś Kayode, jakiś Mchunu, jakiś Nuri Seferi, wszystko w Polsce w podobnym stylu, aż w końcu title shot i oczywisty szybki wpierdol. Ja nie chcę kolejny raz oglądać tego samego filmu, bo już go znam na pamięć. http://www.the-best-boxers.com |
|||
01-06-2018, 04:16 PM
Post: #30
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk - Duordola 2 czerwca 2018
Można zrobić ważenie, można. Yale udowodnił że nie potrzebuje Najmana
który zorganizował ważenie w holu hotelowym, tutaj fajne ekrany za bohaterami gali, muza z Koloseum w tle, tak powinno wyglądać ważenie przed galą "Narodową". Co do walki, Duradola wygląda bardzo dobrze, zresztą on fizycznie zawsze prezentuje się dobrze, moim zdaniem nie jest to jeszcze typ Journeymana, co sugerują niektóre wpisy na portalach, to jest groźny zawodnik z dynamitem w łapach, Krzyśiu akurat dobrze że on trzyma mocną podwójną garde ala Abraham, ciężej się będzie Duradoli przebić. Napewno ważne będą pierwsze rundy, kiedy to Duradola będzie bardzo groźny i będzie naćierał, boje się jednak że Krzyśiu sam nie będzie zadawał ciosów, walczy bardzo oćiężale. W tej walce możliwe są trzy scenariusze, Diablo wygra na punkty po nudnej walce ale zasłużenie, Diablo wygra przez wałek, Duradola znokautuje Diablo w pierwszej połowie walki i zakończy jego kariere. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości