| 
				
				 
					Joshua vs Parker
				 
			 | 
		
| 
				 
					31-03-2018, 11:53 PM 
				 
				
Post: #121 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Joshua vs Parker 
				 
					Wysokie zwycięstwo punktowe Joshuy, w pełni zasłużone, ja punktowałem 117-111 ale 118-110 też jak najbardziej ok. 
				
				
				
			Walka rozczarowała ale pod względem taktycznym na bardzo wysokim poziomie.  | 
		|||
| 
				 
					31-03-2018, 11:58 PM 
				 
				
Post: #122 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Joshua vs Parker 
				 
					Taktyczna walka AJ'a, pięknie to rozegrał, pokazał że 
				
				
				
			nie jest tylko maszynką KO, bardzo dobrze kondycyjnie . Parker ostrożnie bez ryzyka. Nie był dziś rywalem dla Joshuy. Wstydu nie przyniósł i tyle. Gogolius pisał że był spanikowany Joshua inną walkę chyba oglądał.  | 
		|||
| 
				 
					01-04-2018, 12:03 AM 
				 
				
Post: #123 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Joshua vs Parker 
				 
					No przecież była sytuacja jak Antek zrobił kilka metrów do tyłu z wyciągniętym dyszlem przed siebie przed szarżującym Josephem, no nie było tak?  
				
				
				
			 
				 | 
		|||
| 
				 
					01-04-2018, 10:24 AM 
				 
				
Post: #124 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Joshua vs Parker 
				 
					Joshua - Parker 
				
				
Punktowe zwycięstwo Joshuy okazało się wynikiem zadowalającym obydwu przeciwników i stąd wynikała obustronna niechęć do ryzyka. To już druga ostrożna walka Joshuy. Skończył się żywiołowy bokser szukający nokautu od 1 rundy, narodził się kunktatorski następca Kliczki. Trudno mieć o to pretensję, bo jest to wyraz dojrzałości. Zresztą podobna zmiana nastąpiła wcześniej u Wildera. Parker najlepszy od kilku walk. Pokazał zwłaszcza dobrą odporność, ale wobec rażącej różnicy w gabarytach niewiele mógł zrobić. Całościowo walka na dobrym poziomie, ale bez emocji. Powietkin - Price Bardzo dobra walka Powietkina i nie wiem, czemu się go wszyscy czepiają. Zasłużył na pojedynek z Joshuą i mam nadzieję, że do niego dojdzie. Price dał z siebie wszystko, ale szklanki nie mógł się pozbyć. Myślę, że źle wybrał dyscyplinę sportową, bo pewnie mógł zostać bardzo dobrym dyskobolem. Burnett - Parejo Mało emocji. Burnett kontrolował walkę, ale cudów nie pokazał. Tete raczej poza jego zasięgiem, a i z McDonnellem nie stawiałbym na niego. Z innych bokserów najbardziej podobał mi się Joe Cordina. http://www.the-best-boxers.com  
				
			 | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości





				
				