Nowe twarze światowego boksu

[Hugo]

Alberto Machado (Portoryko) - waga super piórkowa

Machado to jedna z największych nadziei portorykańskiego boksu. Ten fałszywy mańkut dysponuje piorunujacym uderzeniem z przedniej prawej ręki, chociaż zdarza mu się też nokautować lewa. Machado jest sluggerem polujacym na kończacy cios. Ma szybkie ręce i dość przeciętna technikę. Jest niepokonany i zwykle walczy bardzo krótko. Ma na rozkładzie kilku solidnych średniaków, w tym Juana Jose Martineza znokautowanego już w 1 rundzie w kwietniu 2017.

[Hugo]

Rachid Jkitou (Maroko) - waga półciężka

Ten boksujacy wcześniej we Francji, a ostatnimi laty w ojczyźnie zawodnik jest niepokonany i ma bardzo ładny bilans, ale poza Christopherem Rebrasse'em nie pokonał nikogo solidnego. Jkitou jest bardzo silny fizycznie i walczy w stylu ofensywnego sluggera. Dąży do siłowego rozstrzygnięcia walki i zazwyczaj mu się to udaje. Jego kariera poprzedzielana jest długimi okresami przerw. Wcześniej boksował w super średniej, a po przejściu do półciężkiej wczoraj w Marrakeszu znokautował Shawna Millera.

[Hugo]

Artem Dalekian (Ukraina) - waga musza

Dalekian to Ormianin urodzony w Azerbejdżanie reprezentujący Ukrainę. Ma za soba karierę amatorska. Na zawodowym ringu niepokonany z wysokim wskaźnikiem nokautów, ale nie walczył z nikim powyżej poziomu średniaka. Dalekian to boxer. Jest dobrze wyszkolony technicznie i szybki. Zdarza mu się zmieniać pozycję i prowokować rywali opuszczonymi rękoma.

[Chapson]

Pozwól Hugo że Twoim stylem uzupełnię temat o kilka postaci, jako że przedłużyłem sobie sobotni bokserski wieczór o galę Mayweathera w Las Vegas

Nathaniel Gallimore (Jamajka) - waga średnia

Według komentatorów skradł wieczór, mimo że był pokazywany w głębokim undercardzie. Mający korzenie Jamajskie bokser z Illinois to dobrze poruszający się w ringu, umiejętnie balansujący między ortodoksem i mańkutem slugger. Niestety ma spore braki w obronie, co potrafią wykorzystać co bardziej wytrzymali rywale. Sam jednak bije bardzo mocno i wydaje się mieć dobrą szczękę, co wczoraj przetestował inny slugger z Dominikany - Jeison Rosario. Gallimore to zawodnik którego bardzo dobrze się ogląda i walki z jego udziałem są i będą "eksplozywne".

Juan Heraldez (USA) - waga półśrednia

Dostał pre-main event co świadczy o tym, że ten bokser z Vegas to jedna z nadziei stajni FMJ. Na papierze kolejny ciekawy slugger jednak wydaje się że brakuje mu ikry, parcia do przodu. Boksuje nieco statycznie, jakby wyczekiwał na jeden moment, po którym pośle przeciwnika na deski a ten już nie wstanie. Jego wachlarz umiejętności technicznych również wydaje się ograniczony

Ladarius Miller (USA) - waga superlekka

Trenowany przez Jeffa Mayweathera Ladarius Miller został już zweryfikowany- w zeszłym roku przegrał z dość przeciętnym Portorykańczykiem. Jest do bokser z bardzo słabym, pchanym ciosem przez co nie jest szczególnie niebezpieczny. Odkąd zszedł z półśredniej poprawił nieco statystyki (wcześniej 8-0, 1KO - teraz 5-1, 3 KO) ale wciąż bazuje na innych umiejętnościach, mianowicie- szybkości, kondycji i dobrze opanowanemu skillowi różnicowania tempa, co pozwala mu zamęczać rywali i robić sobie przewagę, szczególnie w końcowych rundach.

[Wit]

@Chapson

OK, opisałeś ich, ale czy coś z nich będzie? Bo jedynie Gallimore został przedstawiony pozytywnie.

[Hugo]

Też oglądałem tę galę, chociaż nie dałem rady do końca, ale dzisiaj uzupełniłem braki. Z w/w trójki najlepsze wrażenie zrobił na mnie Gallimore. Moim zdaniem na pograniczu boxera i sluggera. Typowym sluggerem był natomiast jego rywal Rosario, z sylwetki bardzo podobny do N'Jikama. Chyba bił mocniej i Gallimore ze 2 razy był "podłączony". Przetrwał jednak umiejętnie kryzysy i potem sam dopadł rywala, którego również nie należy przekreślać. Ogólnie bardzo dobra walka.

Heraldez nie zrobił na mnie szczególnego wrażenia. Miller natomiast ma bardzo oryginalny styl walki i wczoraj poradził sobie z naprawdę niezłym Jesusem Chuyem Gutierrezem.

[Hugo]

Dzisiaj przedstawiam aż piątkę bokserów, którzy wczoraj pokazali się z dobrej strony na galach w Jekatierynburgu, Leeds i Las Vegas.

Deiner Berrio (Kolumbia) - waga lekka

Ten kolumbijski prospekt jak nikt inny opanował styl walki Mike'a Tysona. Znakomicie radzi sobie na dystans ze znacznie wyższymi rywalami, posługując się niskimi unikami i atakując zamachowymi ciosami z wyskoku. W półdystansie też czuje się dobrze. Berrio jest niepokonany, a w swej pierwszej walce poza Kolumbią wczoraj wysoko pokonał Rustama Nugajewa.

Jewgienij Czuprakow (Rosja) - waga super piórkowa

Czuprakow to wszechstronny bokser, który jednakowo dobrze czuje się w dystansie i półdystansie. Dysponuje dobrą techniką i motoryką przy raczej przeciętnej sile ciosu. Jest niepokonany i ma w bilansie zwycięstwa nad kilkoma niezłymi rywalami. Wczoraj w Jekatierynburgu pokonał przed czasem Edena Sonsonę.

Magomed Kurbanow (Rosja) - waga super półśrednia

Kurbanow pochodzi z Kaukazu i uważany jest za jeden z większych młodych talentów rosyjskiego boksu. Jest silny fizycznie, co jednak nie do końca przekłada się na siłę ciosu. Ma też bardzo szybkie ręce. Jego styl walki jest chyba jeszcze nieukształtowany, gdyż stara się boksować na dystans pomimo lepszych predyspozycji do półdystansu. Jest niepokonany, a na rozkładzie ma m.in. Dennisa Laurente i Virgilijusa Stapulionisa.

Reece Cartwright (Wielka Brytania) - waga średnia

Cartwright to młody pięściarz, który jest bardzo wysoki (191 cm) jak na swoja kategorię wagową. W ringu robi wrażenie nieporadnego, ale dysponuje dobrą szybkością, techniką (bardzo ładne ciosy proste) i przyzwoitą siłą ciosu. Stylowo nie do końca ukształtowany, na pograniczu boxera i sluggera. Cartwright jest niepokonany, ale w jego bilansie na razie brakuje znanych nazwisk.

Jesus Rojas (Portoryko) - waga piórkowa

Rojas to pięściarz, który bardzo dobrze czuje się przy linach, zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Dysponuje mocnym ciosem, ale niezbyt wyrafinowaną techniką. Pod względem stylu jest ofensywnym sluggerem i ma wysoki wskaźnik nokautów. Od wielu lat boksuje na ringach Portoryko i USA. Pokonał kilku znanych rywali, a wczoraj w Las Vegas wygrał przed czasem z Abrahamem Lopezem.

[Hugo]

Louis Toutin (Francja) - waga półciężka

Toutin jest cygańskiego pochodzenia i jako amator był mistrzem Europy do lat 17 w kategorii średniej. Jako zawodowiec zadebiutował w super średniej, a potem przeszedł do półciężkiej, w której w wieku niespełna 20 lat znokautował w 1 rundzie solidnego Hugo Kasperskiego. Wcześniejsze pojedynki też kończył szybko. Toutin jest bardzo silny i szybki, choć techniką na razie nie błyszczy. Boksuje jako ofensywny slugger. We Francji uważany jest za wielką nadzieję tamtejszego boksu zawodowego.

[Hugo]

Ken Shiro (Japonia) - waga junior musza

Shiro jest synem japońskiego boksera wagi półciężkiej Hisashiego Terajiego. Nie odziedziczył wzrostu po ojcu (193 cm), lecz mierzy zaledwie 165 cm, co w zupełności wystarcza w junior muszej. Shiro jest szybki i dysponuje niezłą techniką. Stylowo najbliżej mu do swarmera. Jest niepokonany, a już w 10 zawodowej walce dostał title shota do pasa WBC i po wyrównanej walce pokonał Ganigana Lopeza.

[Hugo]

Joe Pigford (Wielka Brytania) - waga super półśrednia

Pigford już jako nastolatek zadebiutował na zawodowym ringu. Jest bardzo silny fizycznie i dysponuje mocnym ciosem. Jego technika nie zachwyca, a motoryka wyraźnie kuleje (zwłaszcza słaba praca nóg). Pomimo tego Brytyjczyk zmiata z ringu kolejnych rywali i jest niepokonany. W maju 2017 znokautował Aarrona Morgana. Stylowo jest ewidentnym sluggerem.